-
Mi też dzisiaj trduno jest dobić do tysiaka :P Puki co ma 820kcal a w lodówce nic ciekawego nie ma :roll:
Armidko, skąd Ty chcesz zrzucić te 15 kg!!?? :shock: Przecież z Ciebie nic nie zostanie. A tak w ogóle to bardzo ładnie wyglądasz :wink:
Pozdrawiam :)
-
I Ty niby ważysz 75 kg ? :shock: Qrka gdzie te kilogramy się u Ciebie odkładają to ja nie wiem :P
Laska jesteś, śliczna buźka, super styl ;)
AjjjĆ bejbe :D Kręcisz mnie błehehe
Buziaki lasko ! ;*
-
Zgadzam sie z Niusia, ze ladnie wygladasz :D
A grzywke to mam taka sama tylko wloski jasniejsze i z blond pasemkami :wink:
Armida a wlasciwie to ile Ty masz wzrostu, bo wyskoka sie wydajesz? :)
Ale mi smaku narobilas tymi pierogami!!! (pierogi ruskie to moja pieta achillesowa!! :twisted: )
Pozdrawiam i kciuki za dietke i w ogole trzymam :D
-
Te uwieeeeeelbiam pierogi ruskie - farsz mejd baj mi jest najlepszy :P
U mnie pierogi kiedyś były, co niedzielę :P Ale teraz już nie, bo tatusia nie ma.. i nie ma jak się zmoblizować.
sasasaaa :evil: powiem mamuśce, że obiad na niedzielę już zaplanowany - pierożki- ooo tak :evil: hehe
buźka ;)
-
Witam i przyłączam się :D
Faktycznie,nie wiem,gdzie masz te 15kg,ale....to trochę tak jak u mnie :? Ja to chyba mam kości jakieś mikroskopijne,ale Ty? No nic.W każdym bądź razie życzę powodzenia.Będę częściej zagląda :D
-
armida, dziękuję za odwiedziny na wątku :). Ja Cię tu też będę wspierać, jeśli mogę :):)
Buziole dla Ciebie :)
-
Może ta fota tak wyszła akurat, że wyglądam jak człowiek a nie jak sumo.. ;)
Łeeeeeeee...czasem jak patrzę w lustro to cała mam ochotę się zutylizować.. ale tylko czasem ;)
Dzięki za miłe słowa.. :D
Ale co do 75kg to mam nadzieję, że już tyle nie ważę..:D
Za tydzień zmieniam suwak.
HA! :D
Jak się ma 100cm w biodrach ..jakies 81 w tali, 61 w udzie.. to nie jest się szczupłym ;)
Mierzyłam się ostatnio 100 razy i już nie wiem ..po @ się zmierzę jeszcze, bo teraz jakieś anomalia mi się robią chyba :D
Wzrostu mam 168..do niedawna myślałam że 170 :lol: :lol: :lol:
Chcę ważyć 60, bo to optymalna waga dla mnie według BMI, no ale tez trochę abstrakcyjna, bo nigdy nie byłam szczupła..
Zobaczymy jak to będzie jak zacznę się do niej zbliżać :D :D :D
Na 15 umówiłam się na rower z braciakiem, on u cioci teraz jest to jeszcze na piechtę sobie tam pójdę, bo rower też tam :D
Tez uwielbiam pierogi i nie mam zamiaru sobie żałować póki są w domu ..a rzadko mama robi ..tym bardziej że jem je w moim magicznym limicie :D
Miłego 1 Maja 8) 8) 8)
http://www.rjconklin.com/Happy_sun_small.jpeg
-
Ja już zaliczyłam rowerek, ale zdecydowanie za krótko... Nie mogę jeździć w takim upale, bo po kilku minutach jestem cała mokra i wtedy jeżdżenie na rowerku jest mało przyjemne :roll :
A pierogi kocham, kocham, kocham :D Mogłabym się nimi obrzeraż non stop, ale wtedy byłam bym jak beczka :P Na szczęście jem je raz na kilka miesięcy :D Ale wtedy ostro sobie dogadzam hehe :D
A na tym zdjęciu W OGÓLE nie widać, że ważysz ponad 70kg, naprwdę :)
Pozdrawiam :)
-
A mi marzy się upał ..
Nusia fajnie masz :P Ja na Twoim miejscu powylegiwałabym się na balkonie (no chyba że nie masz ;) )
-
.... o rany armida, ja nie zaczailam , ze tu o zdjeciu Twoim gadają. Masz ładną buśkę armidka. Ty ---- no laska z Ciebie :) Ale mam nadzieje, że odchudzasz się z głową :)
-
Olcieek niestety nie mam balkonu, a poa tym ja jestem uczulona na słońce, więc opalanie nie jest dla mnie :roll:
-
O matko..uczulenie na słońce :shock: :shock: :shock:
Ale jakieś poważne czy przy dłuższym siedzeniu?
Mojej mamie tak coś wyskakuje..i wujkowi i babci :/
Dobrze że ja tego nie mam.
Odchudzam się na 1000..nie głodze się..ćwicze nie za intemsywnie..byle wyrobić norme..;)
Więc myślę że z głową.
Chce nosić emki i dobrze wylądac bez kurtki..np w stroku kąpielowym :roll: :roll: :roll:
Laska ze mnie a żaden boj mnie nie chce..może ich oniesmielam nie sadłem a urodą ;) 8)
Hahah..no fajnie by było.
U mnie słońce niby jest..ale wiatr okropny.. :/
Widze po drzewach..bo nochala jeszcze nie wystawiłam za drzwi ;)
Jak tak przeleniu****e cały tydzien to za dobrze na tym nie wyjdę :lol: :lol: :lol:
Moze włosy sobie wyprostuje..bo siedzę z taką szopą na głowie po umyciu..nawet suszary dzisiaj nie ruszyłam :D
-
Wystarczy, że posiedzę 5 minut na słońcu bez żadnego filtra i zaraz jestem poparzona. Wyskakują mi czerwone, strasznie bolące plamki na ciele... Dlatgo muszę unikac słońca i używac ciąglę wysokich filtrów... :?
-
Armidko- super zdjęciei fajne ujecie! Co do wygladu mam podobną do ciebie kumpele-nawet fryzurka i kolor włosów identyczne.I cię pocieszę- ona m 164 cm i waży 74 kg i o wiele grubsze nogi.Na temat miłej buźki wypowiadałam się już wczesniej. Ehhh głupie te chłopy :wink:
widzę że pogoda u nas identyczna- słonko wyjrzało ale wiatr jest straszny :roll:
co do uczulenia na słońce szczerze współczują i też się cieszę, że mnie takie cholerstwo nie bierze :roll:
-
Armida...ehhh no ja to w szoku jestem :shock: Ty niby masz 168cm i wazysz 70 kg?? to ja wysiadam :? nie powiedzialabym dalabym Ci góra z 60 kg i to przy wzroscie gdzies 175:) no ale coz :P ja tez wole nosic plaszyk i waleczki zakrywac :) ale kiedys bede musiala go zdjac :) wrr a no fakt moze moze kiedys sie w biedronce spotkamy :) jak zobaczysz cos dziwnego w czrnym plaszyku z kolczykiem w nosie (czesto kółeczkiem), desperacja w oczach i zgrzewa wody to własnie ja :P a fakt faktem ladne zdjecie, ale to dlatego ze taka modelka :P eh no smacznych pierogów :P ja nie moge tak jak Ty sobie pozwalac w niedziel bo bym cala dietke przekreslila tak juz ze mna jest jak nie zaczne to nie jem a jak juz bym jakiegos pierozka i serniczka wziagnela to by poleciało :)
Nio nic trzymaj sie :* miłego dnia :)
http://www.silkflowersandmore.com/im...nolia-e395.JPG
-
75 kg.. ech.. widze że to zdjęcie zamieszanie tylko wprowadziło że ja niby badyl jestem.. :shock:
Może dlatego tak się wydaję że w miare proporcjonalnie mam ten tłuszcz rozłozony..nie noszę nic obiskającego to i fałdy się nie wylewają ;)
Chyba jakąś sesje dokumentacyjną sadła musze zrobić ;)
Amy a gdzie Ty tu mieszkasz? Bo ja niedaleko frydromu 8) 8) 8) 8)
-
frydrom? hmm a to gdzie dalabym sobie rece uciac ze to kojarze :) ale nie wiem gdzie :) hmm ja mieszkam na jagiellonskiej :P na tym nowym osiedlu ( mieszkam ale tylko miesiac jeszcze :? )
-
Na Żeromskiego toto, niedaleko Gim 11 :D
A to Ty daleko chyba mieszkasz, tam w strone fabryki mebli... ?
-
A ja mam ciocię w Olsztynie, jak do niej przyjadę za niedługo, to wezmę od niej rower i sobie razem Armidko pojeździmy hehe :P :P :P
-
ahhh :) nom :P tak tak kojarze .. w strone fabryki mebli :) jeszcze troche i las sie zaczyna :)
-
armidko juz sie pytałam u amy ale rzeczywiście ty masz wtyki to może będziesz wiedziała :wink: można dostać koszulki z ubiegłych lat????
i drugie pytanie tylko prosze się nie smiać- moje papiery były gotowe do odebrania w listopadzie, ale jakoś mi się nie chciało jechać do Olsztyna i jeszcze tam leżą- i co mogą sobie tak spokojnie na mnie czekać??? czy znów będę miała przeboje (u mnie to był standard :lol: ) i jeszcze jedna sprawa- oczywiście obiegówki nie oddałam- musze zebrać podpisy z bibliotek- ale......co mam zrobić jak moją kartę biblioteczną trafił szlag już dawno temu, nic nigdy nie wypozyczałam a mi mówią w dziekanacie że bez kart nie podbiją.??!Sama mam ją sobie zrobić :twisted: , czy kasę przyjdzie płacic na nową :lol: i właśnie dlatego ze nie chce mi się uzerać to narazie w ogóle dałam sobie na luz- czekałam az cieplej też będzie :wink:
co do ulic ehhh mi nic one nie mówią :oops:
-
... fajnie tak sobie klikać. A potem okazuje się, że mieszkamy kilka domów dalej...heeh.. :lol:
-
E tam,bo to mała ulica i na takim zatorzu... :lol: :lol: :lol:
Nie jestem teraz w domu..ale jak wróce to spytam mame od razu co i jak.
Ja wogole ją ciągle o coś wypytuję, zdziwiona nie będzie i ja mądrzejsza na przyszłość ;)
Kolacji czyli kakao, które za mną łazi nie było i serka wiejskiego.
Było:kawałek babki makowej, serek homogenizowany( nie mam pojęcia jak to się ma kalorycznie) i dobre 1,5 h rowerku :D :D :D
A no i trochę soku pomarańczowego ;)
Powiedziałam bratu żeby nie wymyślał no i jestem właśnieu cioci po wyciecze ..zostanę sobie,a co będe wracać.. jutro będzie pretekst żeby wracać rowerem :D
Nusiaaaa daj znać koniecznie jak będziesz w Olsztynie, to coś się zorganizuje 8) 8) 8)
Może i Amy się przyłączy :D
-
A ja własnie skończyłam pić pyszne kakauko na kolację :D Mniam :roll:
Jak tylko będę się wybierać do Olsztyna to Ty dowiesz się o tym pierwsza hehe :D
-
hehe wy to fajniutko macie :P
Ja do Olsztyna jakoś tak daleko mam.. =p
Buziaki ! ;*
-
Olcieek to zapakujesz się w pociąg i widzimy się w Olsztynie :D
Policzyłam kcal..1350 około,
spalonych około 500 na tym rowerze, więc nie jest najgorzej..
ale lepiej by było z 1100 na koncie ;)
Przejmować się nie będe, bo w gruncie rzeczy nie ma czym, prawda? :lol: :lol: :lol:
Jutro będzie gorzej :shock: :shock: :shock:
Obiad i kolacja u babci.. trzymajcie kciukersy.. na forum też nie wlezę :lol:
Kakao sobię nie zrobie bo mleko 3,2% a kakao tu też takie zwykłe, słodzone..
Może kiedyś 8)
-
-
Hey Armidko:)
Dzięki za odwiedzinki!! Nio to widzę że jestes z Olsztyna :D Studiuję tam. Ale na razie jestem na dziekance (przez bulimię :( ) Troszkę juz mi sie za tym miastem teskni :roll: . 3maj się na dietce i nie daj się porazkom!! Będę tu lookać :D :D
-
Nie ma co popada w paranoję.Jak się zdarzy skręcic z drogi,to trudno.trzeba się postarac,by następny dzień był lepszy.W końcu nie można życ dietą i tylko dla diety i od niej uzależniac swoje nastroje.Ja uważam,że jak organizm czegoś się bardzo,ale to tak bardzo domaga,to trzeba mu to dac.Bo najważniejsze,to słuchac siebie,a nie robic wszystko wbrew sobie.Powodzenia życzę i duuuuzo słonka....zwłaszcza w serduszku :D
-
No to dzień kolejny czas zacząć :D :D :D
Dzisiaj będzie mniej dietowo ale jednak nie za dużo..
Ś: 2 kromki chleba żytniego + twarożek + 2 plasterki sera żółtego + szynka + szklanka soku pomarańczowego
O: Zupa pomidorowa..albo czysta albo z ryżem + jakiś mięsko
K: nie mam pojęcia..może jakaś parówa ;)
No i kawałek tej babki makowej w ciągu dnia :oops:
Znowu pojeżdżę na rowerze.. może nawet i dłużej żeby nie siedzieć w domu.. trochę wstyd, ale u babci zawsze troszkę człowiek się nudzi ;)
grubania,skierka- witam bardzo serdecznie u mnie, fajnie że wpadłyście, każda z was to dodatkowa motywacja żeby nie dać dupska ;)
Grubania mam nadzieję,że szybko do "nas", do Olsztyna wrócisz :D :D :D
A co studiujesz? <ciekawski>
PORAŻKOM SIĘ NIE DAM NIGDY W ŻYCIU! Trzeba iść do przodu i tyle..skończyć co się zaczęło .. 8)
-
Nie dać się porażkom. Prosto, a ładnie ujęte ;)
-
Witaj Armidko :D
Studiuję Ochronę Środowiska na Wydziale Ochrony Środowiska i Rybactwa. Powinnam być na 3cim roczku. Chcialabym juz wrócić...
A co do ćwiczeń- to wiesz jak mi było strasznie ciężko na początku?...Np. na rowerku z początku po 5 min padałam a teraz 25 min intensywnej jazdy to nic takiego. Postępy są. Z czasem coraz mniej się męczę. Dziś wieczorem napiszę co dokładnie ćwiczę na silowni.
3AMJ SIE CIEPLUCHNO!!
-
Hej Laski..już mnie nie będzie do jutra..
pojeżdżę na rowerku dzisiaj a z dietką zobaczę jak wyjdzie.. nie przesadzę ;)
Do ćwiczeń też na początku nie mogłam się zmobilizować ale jakoś tak się zawzięłam, wiedziałam że muszę ruszyć tyłek, ale Ty grubani to dajesz aż pozazdościć ;)
3majcie się i nie broić za dużo ;D
-
Ja nie mam lenia do ćwiczeń ale do naki :P Mam tego całą masę, a prawie nic nie zrobiłam grr :x No cóż 8)
-
.. ja za to zabiegana dziś jezdem :lol:
-
Amy tez sie przylaczy ale nie na rowerek bo rowerku nie ma :? ahhh...
Dobrze bedzie , ale tez musze sie ruszyc z domu i wywlec tylek na miasto i do bankomatu po pieniazki :)
A z brojeniem to zobaczymy jak nam wyjdzie, my postaramy sie bronic a Ty trzymaj sie :*
http://students.washington.edu/erikm...20romantic.jpg
-
a u mnie deszcz lał i o rowerku moge zapomniec
za to basenu nie moge sie doczekac! juz w przyszlym tygodniu :wink:
pozdrawiam i milego dnia :D
-
-
Minewro świetna ta dietka, szkoda że od miodku sie tak nie chudnie bo bym taka zastosowała :wink: zwlaszcza zeby mozna bylo polaczyc to z mlekiem :P
To ja tez dodaje coś od siebie :)
http://www.ekartka.net/kartki/super/.../b_kubus_1.jpg
-
:shock: amy ja też UWIELBIAM mleczko z miodem - ojojojojojj. Aż mi ślinka pociekła. Nie ma chyba nic smaczniejszego - no i wszystko co jest z miodu zrobione - ahhhh. Ale się rozmarzyłam :):)