-
gratuluję gratuluję!ja też chwilowo się trzymam chociaż dzisiaj już zjadłam 1100 kcal :wink: ale już więcej dzis już nie zjem.
muszę się pochwalić zrzuiłam 1 kilo!!w końcu!!!ale bardzo się ucieszyłam,bo tak długo już nie chudłam.
weszłam tylko na sekundę więc dzisiaj bardzo ktróciutko!
pozdrawiam!buźki!
-
Dawaj, dawaj, sport to sama radosć :D
-
znowu dałam dupy :/
czemu ja sie nie moge trzymac planu cholera jasna?
i jeszce jestem przed okresem i zrobilam przykrosc babci i jestem na siebie zla i wogole ide zaraz spac.
a jutro nie jem i juz.
pewnie nie dotrzymam slowa wiec bedzie cos ok 1000-jak zwykle ;]
do milszej notki dziewczynki :)
waszka elefancika fantastycznie jest czytac takie posciki jak wasze..ech tylko znowu sie na sobie zawiodłam..
-
Będzie dobrze, wpadki sie zdarzają:)
A 1000 to przeciez wzorcowo:)
-
Wpadłam się pochwalic :D :D :D
Po1 : 811 kcal dzisiaj
100g grahamki, ser żółty (plasterek), plasterek sopockiej, łyzeczka margaryny, 2 manadarynki, jabłko, krupnik, malutki kawałeczek murzynka 8)
Po2 : dużo wody i czerwonej herbaty
Po3 : 5 z pracy klasowej z biologii i 4 (jako jedyna w kl) z klasówki z matematyki
Po4 : spacerek
Po5 : babcia się już nie gniewa
Po6 : nie zjadłam pierożków :P
Po7 : znowu mam misterny plan trzymania sie diety :roll:
Jak myślicie, uda się?
Vienne - słońce- wpadki się zdarzają to prawda ale u mnie to było pasmo katastrofalnych porażek bo nie ma się co chwalić 3 dniami w tygodniu które przypominały diete ;) :roll: :oops: :oops: :oops:
mam ostatnio ochote na ryż..tylko zupełny brak pomysłu z czym go zjeść ;)
-
Jak to z czym??? z warzywami na patelnię przysmazonymi na minimum oliwy z oliwek, wymieszać z ryżem, doprawić np bazylią, wymieszane mozna lekko zapiec :D
-
-
Albo z pokrojoną w kosteczkę cebulką i startymi pieczarkami, na z lekka ostro, trochę podpiekane..Mmmm
-
Armidko, piję co rano wode z dwoma łyżeczkami miodu gryczanego. Wkładam wieczorem miód do poł szklanki wody, rano dolewam gorącej do pełna i dodaje plasterek cytryny
- ozywia, glukoza daje kopa
- wzmacnia
- uodparnia
- wspomaga serce (tylko miód gryczany)
- plasterek cytryny czyli witaminka C
- jest pyszne
w zeszłym roku nie chorowałam w tym nie zaaziłam się od prychajacego i kichajacego meża :)
-
będzie dobrze!!!!!już widzisz sama że wczoraj było lepiej!więc do dzieła!ja wczoraj też miałam pokusy :lol: ale dzisiaj już trzymam do 1300,a od czwartku 1000 :!:
buziaki!
-
Wczoraj było coś ok 1100 kcal, troszke przesadziłam wieczorem bo znowu cały dzień nie jadłam..chyba niezbyt dobrze jest jeść jakieś 500kcal na kolacje :/ wiem że mi się to odloży..ale pocieszam się faktem ze może w ciągu dnia cos spaliłam bo musiałm dużo chodzić..no i jedzonka brakowało.
Obiecuje że postaram się żeby to się więcej nie powtórzyło :P :P 8)
Teraz piję sobie czerwoną herbartke..mamusia ostatnio się mnie spytała czy aby jej nie przedawkuje ;)
Jakoś nie udziela mi się przedświąteczny nastrój..ani prezentowy ani w kwestii przygotowawczej..jakoś nijak mnie to mija..coś ze mną nie tak ? :shock:
Chciałabym juz wejść na wage i sobie pogratulować.. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
-
nonono taka kolacja ???
a makaron był potrzebny - czasem muszę zjeść to, co naprawdę lubię.... i potem znów do nastepnego kilosa
może się uda jeszcze jeden do swiąt???
-
hej!u mnie dzisiaj kiepsko-1415 plus pysio-czyli 1565 i to na noc wszystko zjadłam(do 20.30 było 500kcal ale od jutra ćwiczę i będzie tylko 1000kcal! :lol:
pozdrawiam!
-
ELEFANCIKA MAM NADZIEJE ŻE TYM RAZEM NAPRAWDĘ POĆWICZYSZ : P
wczoraj było podręcznikowe 1000kcal..tylko że zero ruchu, podobnie będzie dzisiaj z tym ruchem bo siedze w domu i nic kompletnie mi się nie chce..i wogóle coś długo mi się okres zbliża ;) mam przez to wrażenie że mam go 2 razy w miesiącu :shock:
waszko wiem wiem, nie mozna sie na amen zameczyc odmawiajac sobie jakiejkolwiek przyjemnosci ;)
..a z tym kiloskiem to pewnie że go zgubisz..ot tak z rozmachu ;)
pozdrawiam porannie!
-
Jest 19:30 a ja zjadłam 1020 kcal :) :) :) to 20 to od mandarynki ;) jedynym ruchem dzisiaj bylo suszenie włosów, stukanie w klawiaturke i jakies 20 min spacerku.. czyli ćwiczeniowa porażka nadal trwa :( a może to zwykły leń????????? 8)
dzisiaj doszłam do wniosku ze nie chce ŚWIĄT :shock: na prawdę.. nie chce nie chce nie chce nie chce :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: bede mialal złyhumor a w skutek tego bede siedziala i ni eprobowala wszystkich potarw na dwóch wigiliach ale je jadła :(:(:(:(:(:( taki mam plan..a potem zadreczac sie i głodowac do sylwestra. Czyż nie wspaniale?
no i jeszce kupiłabym sobie wkońcu cos nowego bo wkurza mnie strasznie ze chodze non stop w tym samym..tylko ze sie wstydze wejsc do normalnego sklepu :|:|:|:|:|:|:|:|:|:|:| jakaś paranoja kompletna, mam wrazenie ze bede musiala zaraz wyjsc bo wszystko i tak bedzie za male :/ bo jestem sredniej klasy wielorybem :( wiecie co? najlepsze jest to że mam całkiem dobry humor mimo wszystko i wcale ni episze tego w dolastej atmosferze...hmmm moze bym napisala cos weselszego a nie jakies takie dziwnego typu przemyslenia?
moze innym razem..po zwarzenieu się w niedziele ;) pozdrawaim cieplutko..kurcze caly dzien tu pada..i gdzie świąteczna zima?
-
Armidko, głowka do góry.. Zły humor to najgorsze, co może być... Ja mam postanowienie,że dzisiaj o 21 przysiąde do ćwiczen, a jak postanowie tak zrobię i już. Leń jest jak taka mała choróbka, wystarczy odrobinka optymizmu i woli by go wyleczyć :) A zakupy.hmm... Nie łam się, znam ten ból. Idę do sklepu, przeglądam ciuchy a tam same rozmiary "S"... frustrujące? Możliwe:) Ale ja postanowilam miec uśmiech na twarzy i sie nie załamywac... Przyłącz sie do mnie. Stworzymy sobie Froncik Radosnych Grubasków (FRG :wink: ) buzka i usmiechamy sie szeroko:)
PS. Dietkujesz ładnie:)
-
EH... ĆWICZENIA CIĘŻKA RZECZ, WIEM COŚ O TYM, ALE SZCZERZE MÓWIĄC ZNALAZŁAM NIEWIELKI SPOSÓBNA NIE ;) NIE ĆWICZĘ SPECJALNIE W TE DNI, W KTÓRE CHODZĘ NA TAŃCE ;) I MAM CAŁY DZIEŃ WOLNY, BO ZACZYNAJĄ SIĘ DOPIERO O 20.30 I TRWAJĄ DO 22.00 NIE WIEM TYLKO,ILE WTEDY SPALAM, ALE WAŻNE, ŻE COŚ ROBIĘ ;)
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ ZNALEZIENIA TAKIEJ SAMEJ ALTERNATYWY ;)
-
Od razu się przy razu przyłaczam się do fronciku
http://www.ekartki.pl/kartki/17/132.jpg
-
FRG ?????????? hmmmmmmm no jasne że wchodzę w to :) :) :) :) :) :) :) :)
Tym bardziej że dzisiaj zobaczyłam na wadze 1,5 kg mniej :):):):):):)
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! <jupi>
wiecie co? opłaca sie odchudzać :D:D:D:D:D:D:D
a w sobote dietkowalam srednio..malo w ilosci duzo w kcal a dzisiaj no cóż.. :oops: :oops: :oops: :oops: ale może do Wigilii jeszce troszke schudnę jak się wezme za siebie, kto wie..
bylam dzisja na lyżwach, wstyd sie przyznac bo srednio mi szło, szczególnie ze za dawnych doooooooooobrych czasow uwielbialam jezdzic na lyzwach i szalałam ze hohoho :D musze nad tym popracowac i moze troszke kcal spale :)
Wigilia jak zwyklemojej dziwnej i wykreconej rodzinie zapowiada się peeeeeeeeeeeeeeeeełna dziwnych zdarzeń,
...ale o nich kiedy indziej zeby nie wywoływac wilka z lasu ;)
kurcze jakos tak dzsiwnie wrócić do szkoly po takiej nieobecności..w sumie 3 dni ale u mnie to duuuuuuuzo bo mam rednia sytuacje, na szcescie tylko 4 lekcje bo przeciez próbne maturki jeszce trwają :)
Vienne, Waszka, AAnikAA ......... Dzięki że jesteście ;)
-
a u mnie wigilia dużo tłumniej niż zwykle... A pierwszego dnia świąt jak zwykle odwiedzinki rodzinki:) Byle nie dać sie skusić na sernik:) Chyab zrobię sobie taki niskokaloryczny w wersji na zimno:) Pozdrowionka :*
-
nie ma mnie ostatnio bo wcale sie nie odchudzam..nie mam wyrzutów sumienia bo troche cwicze, jem malo ale za to słodycze..no nie wiem, po nowym roku wracam i dalej gubia kilogramy, a póki co staram sie tylko nie przytyć. buziaki laseczki:)
-
To jak ja - teraz mam przerwę, ae za nic nie chcę utyć
-
Płoną sztuczne ognie, płynie już muzyka, idzie Nowy Rok, stary już umyka więc wznieśmy puchary, tańczmy do rana, niech los nam nie szczędzi kawioru i szampana.
Buziaki na 2006
-
jestem :)
Z wola wytrwania i 83 kg na wadze znowu sie odchudzam :):):):)
nic nie przytyłam przez te 3 tyg laby a nawet 0,5 ubyło od samego pilnowania sie, chociaz i tak zajadałm słodycze i wszystkie inne dobra kulinarne mamy, babci, cukiernicze.... :D :D :D
mam nadzieje ze na wiosne nie bede sie siebie wstydzić dlatego nie ma co odwlekać dalszego dietkowania bo to może tylko zniechecić i pogorszyć sytuacje.. a dzisiaj ok 700 kcal + 6 cukierkow galaretek w czekoladzie popoludniu.. a niech tam :]
Trzymajcie kciuki :)
ide teraz do was pobrykam bo mam małe zaległości :):):):):):)
-
Jak miło że jesteś!! i nie grubsza, gratuluję, mnie przybył kilos...
-
jestem jestem jestem :D:D:D
musze sie tylko troszke rozkręcić ;)
ostatnie dni poszły mniej więcej ;) według planu więc troszke bardziej juz wierze w siebie i w to ze jeszce schudne tyle ile chcę :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
kurcze jak tu u mnie zimno..:/ az si enic nie chce.. -25!!!!!! w zyciu takiej temperatury nie widzialam.. RATUNKUUUUUUUUU! kto mnie zabierze do ciepłych krajów:>?
8) 8) 8) 8)
co do szkoły to
na półrocze nie wyszłam moze najlepiej, są 4 dwóje.. ale 2 piątki.. 4 czwóry i kilka 3 :] :] :]
na koniec mam nadzieje ze troche wyciągne i juz tyle nie wagaruje..
CHCĘ BYĆ SZCZUPŁA!
buziaki i do napisania :)
-
No wiesz, musimy wziąć sie do roboty!!! Tobie to dobrze, przynajmniej coś takiego jak ferie masz... A przede mna zakuwanie...SESJA (ponoć to skrót od System Eliminacji Studentów Jest Aktywny :wink: )
Ruch..cudna rzecz... Uzależniłam sie od niego. Bez strug potu po zejściu z Orbitrka dzień zaczyna być dla mnie stracony... A i pośladki jakby twardsze sie zrobiły :twisted:
Pozdrawiam:)
-
no widzę, że świetnie Ci idze armidko i naszym współforumowiczką też:) obytak dalej :) ja idę zrobić kilka brzuszków :)
-
-
Dzięki za odwiedzinki, Armidko :)
U mnie dzisiaj jakos nie za dobrze... 1500 kcal to za dużo... Idę się podołować przed lustrem :?
-
Hej dziewczynki.. mam troszke siły więc sie doczłapałam do komputerka.. jak ja nie lubie byc chora.. eh,,
dieta srednia.. bo albo nic oprócz jogurtu nie jem albo jak dzisiaj 2 pączki na śniadanie.. eh..
A pamiętacie jak kiedyś wspominałam o spodniach na 18 nastke? no to juz w nie wchodze
( nie ważyłam sie długo) ale nadal jakis taki zbyt duzy wałek mi z nich wyskakuje..chyba go nie zredukuje do 9.02.. i coi teraz mam biedna robic?
bo ja jako ludz bardziej koncertowy ubran imprezowych za duzo nie mam :] :] :]
i do tego nie moge nic zdziałac bo leze tylko calymi dniami w lozku.. i mam teraz taka okropna ochote na zelki.. chyba nezbyt dobrze robie zyjac na paczkach, miseczce kapusniaku i zelkach?? i do tego antybiotyk.... eh :(
Trzymajcie kciuki zebym szybko wrociła do zdrowia.
Czekammmmmmmmm na wioooooooooosne :D
Tak poza (nie)dietkowaniem i rozpoczrtymi dzisiaj feriami to u mnie nic nowego.. zadem ksiaze sie we mnie nie zakochal, zadne ufo nie zabrało mnie w kosmos.. nuda :]
Ale jak to człowiek sie dopiero chory przekonuje ze ma na prawde fantastycznych przyjaciół.. ktorzy odwiedzaja ptaja o zdrowie.. zaganiaja do łózka :D :D :D
zeby mnie ktos tak do dietkowania zaganiał :D:D:D
bbuziaczki!
-
Wiec ja Cię zaganiam 8) I dobrze Ci radzę, odstaw te pączki. Już lepeij marcheweczke sobie chrup i te jogurciki szamaj:)
Ferie..Mmmm..Jeszcze tylko kilka dni i bedę mogła walnąć książki kąt..Chyba,że załapię sie na jakąś poprawkę..Oby nie!!
We mnie też sie zaden książę nie zakochał, nie martw sie ;) Za to dowiedziałam sie wcozraj,ze przypominam Kasię Cichopek (taaa...na pewno, jak ja przypominam K.C. to Czarek Pazura wygląda jak Pamela Anderson) i ze jestem piękna (kwestia gustu)..hehehe..Wracam do nauki. Jak kiedyś ktoś was zawiadomi,że moje zwłoki znaleziono na stosach notatek to sie nie zdziwcie:)
Pozdrawiam Armidko, ZDROWIEJ nam tam!! :)
-
Armiduś wracaj do zdrowia szybciutko, a za te pączki to kop w d......ę :evil:
-
Dzis zakończyłam leczenie antybiotykiem, jem ok 1000 kcal w tym tyg.. ale bardzo trudno jest mi dietkowac.. wczoraj stalam 5 min przed wafelkami w sklepie i wkoncu poszłam po Kubusia. Nie dałam sie ale w domu mialam taaaaaka straszna ochote jest a wcale nie bylam glodna, wszyscy wkoł mnie zajadali sie pyszna kolacja.. a ja sie zamknelam w pokoju i myslam ze bede ryczec do rana. .
ehh.. wczoraj ciagle mi chodzila po glowie mysl ze jedyne co to zeby mnie poznakc, opisac komus to wystarczy powiedziec..no wiesz ta gruba..strasznie mnie to przybilo i cghyba dlatego nie kupilam tych pyszniastych wafli.. dzisiaj juz nie mam na nie ochoty..ani na nic innego.. boje sie ze jak zaczne jesc to nie skoncze..jest 13 a ja bede jesc sniadanie :shock:
Mam nadzieje ze moj wysiłek nie idzie na marne..pozdrawiam was laseczki.
Tak ogolnie to nawet nie mam doła..tylko jakos mi tak dziwnie z tym jedzeniem :evil:
-
Oj, kochana, z jedzeniem to wszystkie Mamy doły i nierównosci...
u mnie ostanio jakoś lepiej.
-
U mnie też dizisj lepeij z jedzeniem... Mnie zwykle opisuja ta czarna ;)
Ech, Armidko, a ja Ci sie tu pochwalę moją walką ze słodyczami. Dzisiaj byłam u babci i ona postawiła przede mną całą baterię słodyczy - wafelki z nadzieniem, Michałki, jakieś inne cukierku, czekoladę, rodzynki w czekoladzie... a ja byłam dzielna, nie dałam się i nie zjadłam nawet jednej małej rodzyneczki... Tylko napoiłam sie kawą (bez mleczka i bez cukru). byłam bardzo dumna z siebie:)
Pozdrawiam, dawaj znac co u Ciebie.
I nie dołuj sie tak, wygląd jest tylko dodatkiem do prawdziwych nas, jak ktoś chce zauważać tylko wygląd to papa. Z takiego załozenia wychodzę ostatnio i jakoś nie narzekam:) Buziak
-
eh... zyje sobie powoli.. jakos radze sobie ze szkoła.. nie licze kalori, pilnuje sie z jedzeniem, ni ejem bialego chleba, wyciagnełam steper, cos tam chudne ale malutko.. jutro sie wkoncu zwarze.. mam nadzieje ze spodnie sie nie rozciągnęły, tylko to ja sie skurczylam ;)
pozdrawiam was!
nie moge teraz napisac wiecej, buziaczki!
-
Witaj Armida, dawno nie zagladalas.
Ha, pewnie, ze to Ty sie skurczylas, jakby moglo byc inaczej :wink:
Pozdrawiam!! I trzymaj sie!
-
Nie ważyłam sie już wieki.. a waże 80,5 kg :D :D :D
pozniej napisze cos wiecej i zmienie tickerek :)
mialam dzisiaj nic nie jesc ale udało sie do 16:30.. teraz jest ok 700 kcal i wiecej nie chcem bo wiem ze nie spale nawet jak dojde do 1000.. kurcze tyle nauki przede mna. wypracowanie.. testy diagnozujące, nadrabiane angielskiego bo przenioslam sie do grupy zaawansowanej.. ale chyba jakos dam rade, mam jeszce w planach obejrzenie Tylko mni ekochaj.. podobno mocno przereklamowane, zreszta nie lubie na takie filmy do kina chodzic wiec sobie obejrze w domowym zaciszu zeby byc w miare na biezaco :D
buziaki!
Mocca odwoedzałam Cie.. potem Ty jakbyś o mnie zapomniała..a potem ja długo ni ewchodziłam ;)
i tak to sie sprawy mają :*:*:*:*
3majcie sie i skutecznego odchudzania ;)
-