A koksy to ta subkultura od pakowania na siłowni osiedlowej, której pasją życiową jest rozbudowa masy mięśniowej, dyskoteki i ziomy spod bloku :D
Wersja do druku
A koksy to ta subkultura od pakowania na siłowni osiedlowej, której pasją życiową jest rozbudowa masy mięśniowej, dyskoteki i ziomy spod bloku :D
ja tez w sobote jade na zakupy:D
buziol na mile popoludnie;D
Hej ;)
Jak czytałam Twojego posta o tych simsach i koksach to chyba byłam jakaś nieprzytomna.. :roll: wiem co to koksy, ale najpierw pomyslalam, ze stworzylas rodzinke z koksow i pomyslalam ze to cos jak kasztany :P i zrobilas takie ludziki jak dzieci robia :P nie wiem czemu takie mam skojarzenia... :roll: :roll:
no proste, że będzie dobrze :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: i też się cieszę, że już te dni za nami :mrgreen:Cytat:
Zamieszczone przez armida
buziol na udany piatek;*
I ja się cieszę, że te żarłoczne święta juz mineły
Hej Armidko, milego dnia zycze z samego rana :)
eeeeee, nie ma z tobą aż tak źle dietkowo :wink:
Dzisiaj napisze tyle:
ZŁO! :evil:
a jutro sukienki jade szukać :/
Co się stało? :roll: :roll:
powodzenia w szukaniu sukienki! :mrgreen: