JESZCZE RAZ! Armida na diecie :D / Motto: zero doła ! ! !

hmm.. no więc wkońcu mam na tyle mobilizacji i (chyba) samokrytyki zeby sie za siebie wziąć.
Mam 17 lat, 170 wzrostu i 90kg [zgroza].
Szkoda ze nie umiałam sie wczesniej opamietac.
bylam na diecie kopenhaskiej przez tydzien a potem no coz nie wytrzymałam i od dwóch jestem na 1000..nie powiem dobrze mi :)
a wczoraj kupiłam sobie skakanke..narazie jakies 300 robie bo kondycja nie ta ale jest coraz lepiej:)
jutro sie zwaze to zobacze jak mi idzie :)
tylko ze ra zna jakis czas w tych 1000 znajdzie sie kawalek czekolady
:oops:
a ost bylo 1400 :shock:
ale stop..chwila słabości :)

ale ostatnio znaczy dzisiaj wbiłam sie i zapielam sie w sare spodnie ktore jakis rok temu byly za małe..oj bardzo za male i wlasnie w nich sobie wygodnie siedze :) i to mnie jeszce bardziej mobilizuje..bo to znaczy ze ja tez moge schudnąć :)
buziaki dla wszyskich ktorzy znajda czas zebu tu zaglądnąć :!: :*
a nie napisalam jeszcze ze jestem w trakcie szukania slim figury w olsztynie fazy 1 bo 2i3 to bez problemu w sklepie osiedlowym kupilam..calej kuracji w zestawie tez nigdzie nie bylo.
Pozdrawiam :!: :!: :!: :D

w Olsztynie poszukaj w rossmanie. Powinna byc. Gratuluje wiary w siebie i trzymam kciuki. Czekolada sie nie przejmuj. Ja wrzucam ok jednego batonika dziennie, oczywiscie wszystko w limicie. Na razie nie wiem czy schudlam bo od poniedzialku sie nie wazylam ale wydaje mi sie, ze tak. To moje juz ktores tam podejscie do odchudzania sie ale mam nadzieje, ze juz ostatnie. Tobie tez tego zycze. Powodzenia!

Witaj!! Kibicuje Ci podwojnie bo mamy ten sam wiek:) Fajnie, ze sie nie poddajesz! Jestem pewna, ze sie oplaci:) Pozdro!!

kochana trzymam za ciebie kciuki. bardziej niz o specyfikach na odchudzanie pomysl o sporcie.

Dzieki kochane za słowa wsparcia..przydadzą sie przydadza..:)
o sporcie mysle również..spacerki, spacerki, spacerki, spacerki.. :D no i skakanka, przysiady, brzuszki i wf w szkole.. narazie tyle bo juz mam zakwasy :oops:
ale im wiecej cwiczen tym mniej zakwasów, prawda? :mrgreen:
Disiaj niedziela..wiec obiad u babci..ehh..troche sie zapomnialam..zadna klęska żywiołowa ale jakby nie bylo pokuta musi być! Juz ja cos wymysle :twisted:
[tak na marginesie]
jutro wkoncu pójde na starówke z ukochanym aparatem..ojej jak ja sie długo zbierałam..mam nadzieje ze tym razem cos tego wyjdzie bo jak ja pojde do ciemni w srode?:>

no i zjadlaam dzisiaj juz praktycznie 900 kcal :/
dobrze ze ide na angielski, jak wroce to zjem cos lekkiego i posiedze nad ksiazkami to nie bede myslala o jedzeniu..mam nadzieje.
Ze sportem dzisiaj chyba skonczy sie na chodzeniu jak mnie nie natchnie wieczorem.
bum!

zjadłam juz 1000 kcal. dzisiaj jest taki dzien kiedy mam ochote rzucic się na jedzenie, naprawde nie wiem jak dozyje do konca dnia :(:(:(:(:(:(
pewnie ta dieta skonczy sie tak jak kazda inna ze jutro zuce to w cholere i pojde po czekolade.
Czasem mam wrazenie ze sie oszukuje. Ze i tak nie schudnę.
:|
mialam zaczac dzisiaj z kolezakna 6 weidera ale nie wiem..
tylko co z zakupami w normalnych sklepach? ze studniówką? z kursem na ratownika?
mamo pomóż !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(

-------------dopisane o 18:53------------------------------
narazie nie jest zle. zjadłam jakies 1070kcal i zapisjam cola wszystko bo gazowana to bardziej zapelnia zoladek :)
ale naprawde chce zeby dzisiejszy dzien sie juz skonczyl.

Nie poddawaj sie. Wiara, ze Ci sie uda to polowa sukcesu. A wiec wierz i ..chudnij:) Pozdrawiam i powodzenia:):)

powodzenia, wiara czyni cuda:). Ja chyba sie uzależniłam od odchudzania, tzn w granicach rozsądku, ale cięszę się:) dlatego ze widzę efekty, widzę ze chudnę i życzę Ci zebys doszła do takiego stanu jak ja, bo wiem ze to popłaca... Za 3,4 miesiące, będe cały czas uśmiechnięta, zadowolona ze swoijego wyglądu:) SZcześliwa.........

nic juz wczoraj nie zjadłam oprócz jabłuszka i tej coli :):):)
ale dzisja juz jest ok 700 bo w tym kanapka z bialego chlebka serka zoltego i majoneziku troszke... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
ja sie nie nadaje do rygorystycznej diety chyba..ale nie dam sie.
musze tylko troche sie opanowac bo niedlugo skoncze jedzenie o 14 zeby sie w 1000 zmiescic.
wiecie co? slłyszałam o odtłuszczonych parówkach cos około a nawet mniej niz 100 kcal w 100g... hmmmmmmm ciekawe ;]
a dzisaj wylukałam ze milky way ma 103 kcal :]

buziaczki