-
Witajcie :)
Najpierw obiecane kilka fotek :)
Opole:
http://images4.fotosik.pl/100/d275ec3d5629a92bmed.jpg
kaczka - też w Opolu :) :
http://images4.fotosik.pl/100/a0c695e82cfe11d0.jpg
To już w Rogowie Opolskim - zdjęcie takie sobie, ale nie dało się tak uchwycić zamku, żeby był cały, bo zasłaniały drzewa, lub zaczynał sie obcy teren (ogrodzenie).
http://images3.fotosik.pl/137/303861fd9e61062c.jpg
a to ja - ta wnęka wyglądała tak jakby brakowało tam figury jakiejś, więc uzupełniłam ubytek.
http://images1.fotosik.pl/146/38fd2da3eb6ccc07.jpg
Zamek w Mosznej:
http://images4.fotosik.pl/100/f892b33947db9517.jpg
http://images3.fotosik.pl/137/8930fd3ae7b7e0ca.jpg
-
Nan chyba nie trujące , bo jeszcze żyjemy :wink:
A tak poważniej ,to dziadek je wyrzucił jak mały wsiadał do samochodu już bo były robaczywe , ale ciiiiiii..........
:)
Usiakczku zdjęcia piekne , modelka też i jaka uśmiechnięta!
:D
-
:D POZDRAWIAM Z RANA, BUZIACZKI , MIŁEGO DNIA! :D
:( NIE WIDZE ZDJEC :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/CLI/4678.jpg
-
Ja tez nie widzę... buu...
Uleńko pozdrawiam Cie z rana i zyczę miłego dnia :D
jak tam lużniej juz w pracy? :D u mnie niby tak, ale wyskoczyły pewne sprawy no i robię robotę na przód, by jak wróce 6 wrzesnia do pracy się wyrobić...... tak wię kołomyji cd...
cieszę się niezmiernie, ze 3 wrzesnia się spotkamy :D :D :D buziaczki
-
Witaj Uleczko :P
Ostatnio mam mało czsu bo u nas mały remoncik w pokoju dzieci a po drugie mąż na urlopie i okupuje komputer.
Zdjęć niestety też nie widzę :cry:
-
-
-
To ja chyba nie powiem nic nowego : Zdjęc rownież nie widze.....
\Eh..... ;/
Szkoda... ale pojawie sie za dwa dni by zobaczyc :)
-
Ulciu chyba nie dałaś te zdjęcia na serwer..
-
dałam, nie wiem co się stało :/
spróbuję poprawić
-
nie wiem co sie pokrzaczyło - ale to coś na e-foto.
Gdzie jeszcze można dać za free fotki, zeby móc tu wklejac?
-
Dałam fotki na fotosik - teraz powinno je być widać u wszystkich :D
(Zdjecia są stronę wcześniej)
-
Usiak bardzo ładne zdięcia a ta wnęka wproszt dla takiej sympatycznej -uśmiechnętej modelki....
a ten zamek też piękny....
W Opolu byłam kilka razy,dwa razy na festiwalu pol.piosenki, ale to już daaawno temu,wygraliśmy w Czechach z zespołem konkurs piosenki polskiej i w nagrodę mieliśmy wziąć udział w debiutach...zostaliśmy ładnie przyjęci w urzędzie miejskim,...ale na festiwalu nikt o nas nie wiedział, klapa kompletna, chodziliśmy na próby, ale siedzieliśmy tylko na widowni...raz nam szef programu załatwił próbę z orkiestrą, mieliśmy nuty, ale było nam tak głupio, nasz poziom nie dorównywał reszcie wykonawców,oni przez kilka tygodni szlifowali te swoje wystąpy sceniczne......w dodatku być gdzieć,gdzie z tobą nie liczą...w końcu byliśmy szczęśliwi,że nie musimy w tym brać udziału...za to w amfiteatrze siedzieliśmy w 1 rzędzie i było super! :lol:
-
:D WIDZIALAM ZDJECIA :D FAJNIE WYGLADASZ :!: CHYBA NIC CI JUZ NIE WYPADNIE I BEDZIESZ U MNIE :D
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/3d/89.gif
-
Uleńko piękne fotki :)!!!
Podrzuciłaś mi kolejny zamek który muszę zaliczyć ;)... A modelka we wnęce faktastycznie wygląda :D!
Buziaki!
-
-
Piękne zdjęcia...
Muszę tam pojechać :-)
-
Moszna jest piękna...taka jak z bajki!! A ta modelka we wnęce mi się podoba ;).
-
-
Polecam lekturę:
http://www.drbardadyn.pl/
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę
***
Grażyna
-
-
Gayga- świetna stronka, tylko na razie nie mam czasu to czytać :), ale po pracy sobie poczytam
-
Witajcie :)
wczoraj byłam na grzybach, ale o tym za moment :D
Megamaxi - dziękuję za komplemeny :)
i dziekuję za zdjęcia - powiem Ci, że naprawdę w szoku byłam, gdybyś mi powiedziała, ze ważysz na nich z 30 kg mniej spokojnie bym uwierzyła! A buzię to masz szcuplejszą ode mnie!! I gdzie ten podbródek??! A jak jeszcze zeszczuplejesz, to już wogóle rewelacja :)
Co do tego festiwalu wOpolu - no tak, nic tak nie wkurza, jak niekompetencja organizatorów :/ Ale dobrze chociaż, że sie dobrze bawiliście :D
Psotulko dziękuję :) Ja też mam nadzieję, że już mi nic nie wypadnie :D
Martuś - dziekuję :)
Czy Ty też lubisz zwiedzać zamki? Bo to jedna z moich i Miśka pasjii - zwiedzać zamki, zameczki, pałace, ruiny zamków :) Muszę, swoją drogą, zrobić kiedyś spis wszystkich odwiedzonych przez nas :) A z bajkowych to jeszcze Wiśnicz jest niesamowity, ale to pewnie byłaś, bo to niedaleko :)
Grażynko - nie ma za co. Chciałabym móc zrobić coś wiecej niż tylko parę słów napisać...
Najmaluszku - zdjęcia jak zdjęcia - po prostu zamek piekny :) I polecam zwiedzenie - to chyba jeden z niewielu zamków, gdzie można w srodku robić zdjęcia!! Byłam naprawdę zaskoczona, bo gdzie indziej przeważnie albo trzeba płacić dodatkowo za to, albo wogóle nie wolno :/
Nan dziekuję :) A zamek faktycznie piekny - polecam :)
-
A teraz o dniu wczorajszym.
zaczne od końca - czyli o tym, że sie rano zdołowałam na maksa - bo wylatałam się po lesie, i to takim, że góra-dół-góra-dół, nogi mi wchodziły do miejsca z którego wyrastają, poza tym wcale specjalnie dużo nie jadłam, a waga mi o kg podskoczyła :(
Muszę zweryfikować moją diete :/
A teraz o wczoraj;
jak pisałam - psiapsióła, która po ślubie wyprowadziła się do Warszawy (jej mąż tam ma pracę) przyjechała do Krakowa, do rodziców na 2-3 tygodnie i wyciągnęła mnie wczoraj na grzyby :)
Pojechałysmy w okolice Mysłenic, dokładnie to było gdzieś za Sułkowicami :)
Samochód zostawiłyśmy u znajomych rodziców Amy i posżłyśmy w lasy :)
po drodze (a właściwie na drodze) stała koza. Spodobała mi się, więc ją sfotografowałam :)
http://images4.fotosik.pl/102/265068b3b16ea23f.jpg
Potem szłyśmy polną drogą
http://images3.fotosik.pl/138/ad84e0222fab2b9d.jpg
aż dosżłyśmy do lasu. Grzyby były, Ama od razu natknęła się na podgrzybka :)
http://images2.fotosik.pl/139/5360e941b2b25c45.jpg
A to moje pierwsze trzy grzyby:) Też podgrzybki :)
http://images3.fotosik.pl/138/eead52ddccc9d534.jpg
-
Uwielbiam w lesie stanąć i patrzyć w górę, na korony drzew...
http://images4.fotosik.pl/102/1a0a3124b38dfaad.jpg
lub po prostu przed siebie na drzewa...
http://images1.fotosik.pl/147/4131cc9b4c39c7b2.jpg
Grzyby nadal były - oto rodzinka maślaczków:
http://images1.fotosik.pl/147/ddd397caa3d5b5a7.jpg
i jeden samotny maślaczek :)
http://images3.fotosik.pl/138/e5410410225cec6b.jpg
Były też borówki i z tego powodu miałam na koniec sporo mniej grzybów niż Ama, a za to fioletowy językk i ręce :D
http://images4.fotosik.pl/102/2bd79aad6880ab1bmed.jpg
-
-
Spotykałysmy lesne zwierzątka:
http://images2.fotosik.pl/139/cd1be8bc8f56b6f9.jpg
i piękne, choc niejadalne grzyby...
http://images3.fotosik.pl/138/c2241476521bc13c.jpg
Jak już sie nałaziłyśmy (prawie 6 godzin) - zaczęłyśmy powoli wracać.
Oto widok przy wyjściu z lasu:
http://images2.fotosik.pl/139/0f579a02819cfec1.jpg
To koszyk Amy po zakończeniu zbiorów:
http://images1.fotosik.pl/147/25245e1253257e3e.jpg
A to mój:
http://images1.fotosik.pl/147/83256ef68a99c124.jpg
A koza, gdy wracałyśmy nadal była, tylko już nie stała na drofdze, a leżała obok.
http://images2.fotosik.pl/139/31b3ab1a04161410.jpg
-
Uleńk ofantastyczne zdjęcia... :D! Super koteczku :), piękne to wszystko , a koza zawodowa :D!
Tak Uluś my tez uwielbiamy zamki, szczególnie ruiny takich potęrznych twierdz :).. a w Wiśniczu niestety nie byłam... wdzsz tak bliziutko, prawie pod nosem a jednak jakoś mi umknął.. ale wszystko do nadrobienia :)
Buziaki posyłam!
-
Aha ten dodatek był chyba do kwietniowego SHAPA, w każdym razie pisalo coś na nim (taka mała książeczka) "jak schudnąć na zawsze" czy coś takiego... i jeszcze "64 srony porad"
-
Ula piękna relacja...ja niestety nie jestem zwolenniczką zbierania grzybów...boję się ich jak ognia!!! Mam to po mamie :-)
Marti mamy podobne zainteresowania...My też uwielbiamy zamki....polecam CZechy...tam jest ich mnóstwo...przepiękne!!!
-
Aniu jakbyś miała jakieś konkretne namiary, miejscowości itp. to proszę podrzuć, :), buziaki :)
-
Mi też się podobają zdjęcia, ja też nie lubie zbierać grzybów chyba że ze znawcą..
-
Martuś - w takim razie Nowy Wisnicz polecam :) My też się tam długo nie mogliśmy wybrać, na rowerze jednak za dlaeko, a autem blisko, więc zawsze się tłumaczyło, że można w każdej chwili pojechać ;)
A Shapea spróbuję dopaść kwietniowego :)
Najmaluszku - ja na grzybah daaawno nie byłam, ale psiapsióła się zna - to zapalona grzybiara, więc zbierałam :) Na wszelki wypadek pokazałam je tacie (też grzybiarz) potwierdził, że są ok :) Wiec je suszę :)
A sześć prawie godzin łażenia po lesie, takim mocno górzystym, to jednak sporo kalorii spalonych :D
Nan - koleżanka jest znawcą, sama bym sie nie odważyła ;) Chociaż własciwie okazało sie, że dobre zbierałam. No nie licząc dwóch szatanków małych :mrgreen: Ale cóż - każdemu może się zdarzyć ;)
-
Aha a tym kilogramem się nie przejmuj, bo to złośliwość wagi, też tak mam, najważniejsze to nie poddawać się :).
Ja też jak byłam na grzybach to szatany zbierałam ;)
-
Nan szkoda, że te czerwone muchomory w białe kropki nie są jadalne, bo takie sa ładne kolorystycznie :D
Ja oprócz szatanów zebrałam jeszcze kozaki, prawdziwki, maślaki, podgrzybki i borowiki jakiestam (takie co sinieją, jak się im nóżkę natnie i mają czerwony spód :) ). Szatanów wiecej nie nazbierałam, ale to pewni dlatego, że na żadnego się już nie natknęłam :lol:
A kilogram dodatkowy po takim wysiłku to mnie zawsze wkurza :evil:
-
Ulenko sliczne okolice i tyle grzybow :wink: :D .Jednak Polska jest piekna :D
Ja w ogole sie nie znam na grzybach.A w Polece jak bylam mama ,rodzinka calymi wiadrami przywozila z lasow kg grzybow
Tydzien temu moj ojczym kupil gdzies przy drodze od faceta 17 kg grzybow za 100 zlotych .Co on teraz z nimi zrobi ,jak narazie moja mama jest tutaj a on sam tam bedzie je chyba suszyl i w sloiki wkladal :roll:
-
Witaj Uleńko :D
Siadłam sobie i próbuję nadrobić zaległości...choć to bardz trudne. Ale piszę dziś z uśmiechem .Dlaczego? Zobacz sama ....
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/a/1/40774.jpg
To ja zapełniająca wnękę w zamku w Tenczynie :D :D :D :D Widać MY KOBIETY nie lubimy pustki i pozujemy we wnękach jak się tylko da :D :D Ale Ty wygladasz duużo ładniej niż ja :cry: :D
Oglądałam jeszcze zdjęcia grzybów.Ja uwielbiam zbierać. Nawet moich gości wywieźliśmy do lasu .Ale tu są inne powody bo u nich lasy są prywatne i nie wolno wchodzić. :? Pojechaliśmy i też kosz uzbierany :D Jak będę miała fotki w kompie to Ci pokażę co uzbieraliśmy.A swoją drogą to chciałam Ci napisać że pierszy grzyb Amy jak dla mnie to borowik sosnowy a nie podgrzybek :D :D :D Ale zdjęcie może nieraz mylić.Najważniejsze że dobry. :D Od dziecka zbieram i bardzo to lubię :D
Jeśc też :D
Pozdrowienia Uleńko i do miłego zobaczenia w Krakowie :D
-
Ula,te fotki są naprawdę super,od razu bym pojechała w góry na takie wędrówki...i to grzybobranie...ty chyba jesteś w ciągłym ruchu...w Beskidach teraz też mnóstwo grzybów..dzieci wróciły z gór i 2 prawdziwki przywiozły do domu, dziś ugotowałam z nich zupę jarzynową z grzybami,wszyscy chwalili...ja nie jadlam,bo za mało ugotowałam i tylko dla męża zostało,bo on gzrzyby uwielbia..
Ula,jak sobie nie dawno oglądałam zdięcia,to najszczuplejsze mam z 70 kg,wyglądam na nim po twarzy bardzo niekorzystnie, jak anorektyczka,ja jestem typem gruszki i w twarzy nie widać tych kilosów,ale na dole to brakowało metra krawieckiego,by się nim zmierzyć,ale teraz już znikło ponad 15 cm nawet w biodrach,ale na takiej masie to nie widać.
...co do tej organizacji, to ja się bardzo ucieszyłam ,że wtedy nie wyszło, bo tam był bardzo wysoki poziom i my byśmy dali plamę,albo Szwejków odegrali...
Pozdrawiam cię cieplutko i życzę super weekendu.Buziaki.M.
-
Katsonik - 17kg?? rany to faktycznie nie przeje :D Ale za 100zł to tanio, ja się tak nalatałam, że swoje wyceniłam na stówę, a mniej ich o wiele :lol: :lol:
Jupimor - no co Ty opowiadasz, właśnei jak zobaczyłam fotkę, zanim doczytałam co piszesz, pomyśłałam, że właśnie o wiele ładniejsze od mojego :lol: :D
A co dopierwszego grzyba Amy - to możliwe, ze ja coś pokręciłam, wiedziałam tylko że to pierwszy grzyb i jakoś tak ubzdrało mi sie, ze podgrzybek, możliwe, ze nie :) Ale jadalny :D
Megamaxi na pewno widać te 15 cm - Ty nie widzisz, bo masz się na codzień :D
A Szwejka to ja lubię :D
Co do ruchu - owszem mam go dość sporo, przynajmniej staram sie, ale cos trzeba z buzią zrobić, zeby ta w ciągłym ruchu nie była :roll: :wink:
-
Megamaxi- a ile masz wzrostu?? Bo jeżeli ważąc 70kg. wyglądałaś na twarzy jak anorektyczka...to się zaczynam o siebie bać, bo ja też jestem typowa gruszka, na górze teraz wyglądam jak normalna zdrowa laska za to dupsko i uda mam jak grubas i to nie byle jaki...:( dlatego boje się, że jak dojde do 60-55kg (mam 164cm wzrostu) to na twarzy będe miała skórę i kości :(