No cześć. Ja także odchudzm się z myślą o Sylwestrze, do tego czasu postaram się zrzucić 10 kg :D
Wersja do druku
No cześć. Ja także odchudzm się z myślą o Sylwestrze, do tego czasu postaram się zrzucić 10 kg :D
Czesc dziewczyny....Ja za punkt Swieta obralam bo zazwyczaj miedzy swietami a Sylwesterm nie chudne tylko trace to co podjadalm na Swieta :oops:
:arrow: zrazka ja mam nadzieje na 8kg...12kg-jestes na 1000?/choc wiem u kazdego inaczej waga leci!!!
:arrow: noemcia ja za leniwa jakos jestem aby samej w domu cwiczyc...a ze mam urlop jakos przyjemnie jest sie nie ruszac- okropne stwierdzenie!!!dzis troszke sie porozciagalam i juz a jutro chyba na step pojde...Dobrze ze urlop sie niedlugo konczy i jak wpadne w wir pracy i studiow szybciej kilogramy poleca...
:arrow: Natalka damy rade prawda??
A ja jak zwykle w domu jestem maniaczka zoltego sera...wiem o tluszczach w nich i wogole i uwielbiam!! wiec jak mam urlop to go jem a jak znow z domu wyjade to nie kupuje prawie wogole....
A dzis jestem ok 800kcal- owoce(winogrona gruszkea jablko), obiadek to bulka z margaryna i serem zoltym i surowke i kolacja bedzie pozniej!!!!
mnie tez sie nie chce cwiczyc ale jakos się zmuszam czasami ;)
zółty ser...mmmmmm...nic nie mów... ;)
ja też sobie wyznaczyłam cel schudnięcia-SYLWESTER i chciałabym do tego czasu schudnąć 15kg mam nadzeję,że tym razem mi się uda,wam również życzę sukcesu :P
To może moje 5 kg tez da rade zniknąc :) Mam nowy topic do odwiedzania, witam dziewczyny :) Jak juz niektore wiedzą mam przerwe w motywacji, przerwe w diecie i nie potrafie się teraz zevrac do nowej walki. A czas mija nieubłagalnie... :oops:
wiec ja sie powtarzam :arrow: ktosiului juz marsz na 1500 i te 5 kg to do Swiat uciekna ze az nie bedziesz wiedziec kiedy!!! i nie wariuj bo przeciez z doswiadczenia wiesz ze to tylko na gorsze wychodzi..powolutku i skutecznie!!!
A nowy topic bo mnie to jakos bardziej motywuje!!!! I ciesze sie ze jestesmy razem!!!!
cześć :)
madyiara: zobaczę, jeszcze pomyślę :P
ale może inne kremy też będą dobre, teraz mam żółtego Garniera :)
i gumową rękawicę :)
dzisiaj ładnie 14oo, ale będzie jeszcze kawka z mleczkiem :)
bo czeka mnie nauka chemii. dzisiaj już tak na poważnie, zaraz Paweł przyjeżdża :)
na rowerku nie jeździłam, bo nie było kiedy :?
ale wczoraj było 25 minut, bo zaczął się mój serial (nie wiem czy wczoraj się pochwaliłam :P )
to uciekam już :*
hehe, widzę, że wszystkie się na Sylwka szykujecie ;) ja w sumie nie wiem na co, na co zdążę na to będzie :D
no i ja dzis o jedna bulke z zoltym serem za duzo zjadlam....wiec o jakies 300 kalorii za duzo...no coz...i tak jestem z siebnie dumna ze juz sie nie objadam... adzis z psem troszke pobiegalam....
:arrow: agassi ja na cellulitis stosuje peeling gruboziarnisty i rekawice i krem ale firmy nie pamietam- taki zielony...Jak wroce do domu2 to zobacze i jak chcesz Ci nazwe podam..Jest fajny bo mi sie zimno po nim na ciele robi :D no i 2 l wody pije i warzywa i owoce- te duperele i sera zotlego sie wystrzegam :wink: ( to statnie jak z POlski wyjade :D )
:arrow: noemcia ja sukienke chce...dlatego sie spieszyc musze...A moja waga tu dwa kilo mniej pokazuje(68) szkoda ze ta tam pokazuje zawsze dwa wiecej :? kurde no...
I jaks zla juz za ta bulke jestem....Robie herbatke pu-erh
oj tam, od jednej bułki więcej nie umrzesz :D trzymaj się jutro tylko :D ja tez bym chciała ładnie wyglądać do końca roku...ale nie wiem czy sie uda...:(