-
:arrow: buraczkq probuj dalej...i mi sie wydaje ze kochanie siebie jest trudniejsze czasem niz cokolwiek innego na swicie...mi nie wyszlo dzis...ale to nie znaczy ze caly dzien zmarnowac musze!!!!!
bedzie ok!!!!!
:arrow: noe juz wszystkko rozumiem :D
-
cześć Kochane...
dopiero teraz mam trochę czasu
jakaś taka przybita dzisiaj jestem, nic mi się nie chce
ale wieczorek mam basenik, może się zrelaksuję :D
teraz muszę się trochę pouczyć jeszcze, bo kurde trochę mi się zajęcia pozmieniły
i nie wiem czy ze wszystkim się wyrobię :?
zjadłam trochę za dużo, ale nawet nie chce mi się tym martwić ;)
megi: nie wiem jak to z Wami jest, więc nie będę się wypowiadała :)
ale życzę Wam jak najlepiej :) i będę trzymała kciuki za piekne święta i za Christofa, żeby trochę się zmienił i zaczął bardziej okazywać swoje uczucia
idę już, ale jeszcze wpadnę potem :)
buziolki
-
sluchajcie jutro mam moja pierwsza godzine w Kolonii :!: :!: :!: :D :D :D poki co zastepstwoa le przeciez nie od razu Rzym zbudowano!!!!!!ciesze is ei boje troche...ale tylko aerobic dla poczatkujacych....
z jedzonkiem bedzie jutro lepiej....obiecuje...i postaram sie nauczyc jesc 3-max 4razy dziennie po te przekaski to mi tylko smak pobudzaja!!!!!!!!!
DIETKI NADSZEDL CZAS!!!!!
jutro nie ma mnie caly dzien-wstjae ja de o 8 na uczelnie, mam wyklad i potem ide za znajomymi na rynek swiateczny i tam obiadek zjemy i potem sie gdzies poucze troche i na 18 mam te godzina aerobicu i w domu bede o 22.....i napisze Wam wtedy ze dieta poszla mi jak po masle!!!!!
:arrow: agassi ale fajnie masz z tym basenem!!!nie martw sie tym ze za duzo zjadlas bo to i tak juz nic nie da...a juto dalej dietke trzymaj!!!!!
caluski i pa pa
-
zawalilam. i nie usprawiedliwiam go. troche za pozno zrozumialam ze to ja sie tylko sczepiam a on wszystkiego sobie odmawia zeby mi bylo jaknajlepiej. pogodzilismy sie ale on po wypadku jeszcze nie swoj jest, nie moze spac w domu, jest zmeczony i zdenerwowany. nawet mam mi powtarzala ze caly czas marudze w domu i za duzo mowie...
2 l wody.
zwymiotowalam.
b. jest silniejsza. wrocila.
spijcie dobrze
-
dzisij tak króciutko.. ale cały czas jestem na bieżąco.. :P
po pierwsze to chciałam Ci Mady baaaardzo pogratulować! bedziemy czekać jutro na elacje jak było na tym aerobiku!! ale.. ja tam wiem, że nie będą Cię chcieli oddac :P
Megi... naprawde zaczynam się o Ciebie martwić!!!! powinnaś troche pozytywniej spojrzec na świat... i nie daj się JEJ...
z b. mozna wygrac... wiem...
sprawdziłam...
ja teraz mykam spac bo 5 dochodzi... zamykam pokój na klucz, wyłącze wszystkie telefony i niech się dzieje co chce!
na wykłąd nie ide ( zresztą nigdy w piatki nie chodziłam bo komu by się chciało wstawać na 8 skoro ma tylko wykład )
i choćby się paliło waliło.. będe spac, ąz się wyśpie!!!
aha.. Mady.. wiesz... po tej imprezce naładowałam swoje pozytywne akumulatorki :P
Buziaczki Skarby!! ;*
-
Madyiarko - 3mam za Ciebie kciuki!! :D
Megi, nie daj się!!!!
-
dziekuje kochane moje.
wczoraj po obiedzie i po sniadaniu warzylam 70.1 czy mozliwe jest to ze bez jedzonka waze juz 69? musze wage kupic szybko!!
nic wczoraj nie czulam. nawet smutku.
christof to dobry chopak. dzis sie usmiechal i wyglupial sie ze mna w lozku. mam grypke i slabiuchna jestem, no i ten okres... dzwonilam do mamy. jest dobrze. zrobilam stroiki na swieta dla siostry i mamy christofa i piekny stroik na stol z trzema duzymi swiecami.
dzis nie mysle o b. ale musze schudnac.
nie dajcie sie!!
-
cześć :)
co tam dzisiaj?
ja narazie nie mam czym się chwalić :?
jeszcze rowerka nie było
zjadłam... sama nie wiem ile ;)
nie liczyłam nic
ale pewnie z 12oo będzie
jakoś już teraz tak mam, że nawet ja nie liczę, to wiem mniej więcej co i jak
i mieszczę się w okolicach 2ooo :)
dobry nawyk :)
jestem zmęczona
najchętniej poszłabym teraz spać
ale muszę się uczyć :?
bo jutro (tak, jutro :( )
muszę w końću zaliczyć te cholerne tasiemce
a nie chce mi się ;)
ale to nic nowego
madyiara: dzisiaj miałaś to zastępstwo? tak?
i jak poszło?
pochwal się?
dałaś czadu?
no... ja idę się trochę lenić
a potem bez marudzenia wskakuję na moją maszynę :D
-
oj Megi.. my sie nie dajemy i nie damy!!! ale Ty dbaj o siebie!!! leż w łóżeczku i odpoczywaj...
i wygoń to grypsko!!!!
-
jak milo wrocic po ciezkim :wink: dniu i wasze wpisy znalezc!!!!!
aerobic jedna babka wyszla inna powiedziala ze bylo super!!!bylo troche za trudne chyba...ale ja nie wiedzialam jak ten aerobic ta babka prowadzi...zawsze tak jest z zastepstwami...i dlatego nie lubie zastepstw...moja godzina to moja....ale ok-jestem zadowolona....z diety i siebie nie jestem zadowolona...ja nie chce schudnac-bo jesli bym chciala to bym schudla...i wiecie nic mnie nie cieszyostatnio tak bardzo jak porzadnie sie najesc...no i nie bede piosac ze jutro napewno.....jestem zmeczona...chce sie pouczyc dzis jeszcze....trzymajcie kciuki aby mi sie udalo!!!!!
:arrow: agasssi tasiemce super!!! :wink: dobrze ze sie nie objadasz!!!i rowrek ma byc!!
:arrow: buraczku o ktorej Ty spac chodzisz :wink: ???? dobrze ze sie naladowlas!!!!
:arrow: meggi ja mysle ze Ty zadnej diety nie powinnas robic-sb nie jest dla Ciebie...wydaje mi sie ze osoby przechodzace prze b. powiiny zwaracac uwage na wysokosc wegli w diecie-wegle sa energia dla organizmu i jesli ich nie ma wydzielanie serotoniny zostaje zaklocone...ale wegle zdrowe!!!!!nie daj sie....wymaz ten jeden dzien-trudno i idz dalej-wierze w CIebie!!!