Jasne, ze sie uda :D
Dzieki ze do mnie zagladasz http://img157.imageshack.us/img157/2...tuszek30ea.gif
Wersja do druku
Jasne, ze sie uda :D
Dzieki ze do mnie zagladasz http://img157.imageshack.us/img157/2...tuszek30ea.gif
Oczywiście, ze się uda, skoro nawet u mnie waga się ruszyła. Gratuluję pięciu karteczek
uuu, zaczyna się...dzwoiłam do chłopa a ten mówi żebym nie jadła u rodziców bo on zrobił obiad:
kotlety mielone.....młode ziemniaki z koperkiem....buraczki.....
wrrr...wytęsknił się i zapomniał o mojej dietce.....hehehe......
hmmm...oj nie wiem co zjem...oby do 1000...mam jeszcze 650 do zjedzenia....
eyka: dzięki i tobie też gratulacje się należą!!
megKa: dzięki za rewizytkę, zapraszam częściej:) uda się, musi, hehe :wink:
bike: może się faktycznie dokuruj i przeodpoczywaj @...będzie dobrze:)
pesky: oj ja mcdonalda ominę łukiem...szerokim...zresztą jakoś mnie na szczęście tam nie ciągnie:)
miłego weekenduhttp://www.imgw.pl/wl/internet/zz/zz.../wiosna/01.jpg
proponuje zjesc kotleta(białko), buraczki (warzywka) ....Cytat:
Zamieszczone przez Korni
i jak najmniej albo wcale ziemnaków(tuczace weglowodany :twisted:) :lol:
Co was tak na kotlety mielone wzięło??????? :>
Ja ostatnio odwiodłam mame od tego pomysłu a ona mi zrobiła placki ziemniaczane.. i jak tu nie zgrzeszyc?
:roll: :roll: :roll: :roll:
Moze nam choroba z jednym wyjdzie na dobre.. a mianowicie ze troszke zmeczyla organizm i zmusil do grzebania w zapasach :D
3maj sie cieplutko!
A ja bym z tego zestawu wybrała buraczki rzecz jasna, ale zamiast kotleta wybrałabym ziemniaczki:Cytat:
Zamieszczone przez EfCiAsChUdNiEsKuTeCzNiE
w 100 g takie młode z wody mają ok. 63 kcal i jeśli niczym ich nie omaścimy, to bez przesady, nic się nie stanie, jak je zjemy :)
Czasami śmieszy mnie (bez urazy), jak ktoś tak strasznie broni się przed 2 ziemniaczkami, bo "przecież tak tuczą", ale już bez żadnych obaw zjada schaboszczaka co ma 300 kcal :lol:
Natomiast kotlet mielony, który jak wiadomo, nie składa się tylko z mięsa, ale jeszcze z jajka, bułeczki itd. i do tego smażony pewnie na tłuszczu, ma na pewno więcej kalorii i jest bardziej tuczący od gołych ziemniaczków.
No, ale to tylko moje zdanie :)
Kasiu wcale nieprawda - ziemniaki mają jeden z najwyższych indeków glikemicznych
schaboszczak zresztą też nie jest do jedzenia - paniera to węgle i tłuszcz razem
najlepiej poproś o schaboszczka bez panierki - po prostu mięsko.
co do buraków - też mają wysoki indeks mimo niskich kalorii nie polecam.
poza tym kalorie to nie wszystko. od tego tylko spowalnia się przeniana materii i i co dalej
do wyboru jojo albo 1000 at mortem defecatem ( do usranej śmierci)
uważasz że to jest metoda????? ja dzięki temu mam jojo jak cholera. Teraz Monti mnie obroni :lol:
Waszko, ja wcale nie zamierzam jeść ziemniaczków, po prostu gdybym miała jednorazowo wybierać między mielonym smażonym a ziemniakiem z wody, to nie wahałabym się ani chwili: wybrałabym ziemniaka :)
Hmm, ja klasycznego jo-jo nigdy nie miałam, bo co to jest jo-jo?
To uzyskanie wagi wyższej od tej sprzed odchudzania, tak?
Może ja czegoś nie wiem? :D
Nie zamierzam stosować MM, więc indeksów glikemicznych też nie zamierzam znać na pamięć, po prostu po wyjściu z dC, będę bardzo powoli odpowiednio zwiększała wartość kaloryczną aż dojdę do 1500 kcal (wszystkie etapy konsultuję z moją dietetyczką) :)
Na tym etapie, na którym jestem teraz produkty bogate w węgle są absolutnie zakazane, ale w przyszłości nie zamierzam rezygnować z buraczków od czasu do czasu czy też ze śliwek czy fasolki :)
dokładnie tak waga powyżej tej sprzed odchudzania, trudniejsza do zbicia
Hihihi, to w takim razie ja nigdy nie miałam jo-jo, bo odkąd 6 lat temu schudłam na dC 15 kg NIGDY nie wróciłam ani nie zbliżyłam się nawet do wagi sprzed odchudzania :D