Jaki pyszny jadłospis :D
Wersja do druku
Jaki pyszny jadłospis :D
łuuuuuu.. serniczek Ci sie śn..nie dobrze ;)
co do tego głodna=szczupła to chyba jest w tym troche prawdy, ale 1000 jest więc się nie martwie a to dziwne uczucie to pewnie przez @.
Mi sie taka plażowa sekta bardzo podoba :D :D :D
nie mam weny na jadłospis...
mam sny o torcie z orzeszkami i bitą smietaną
albo o wielkich frytkach z sosem.
:?
a mi się faceci śnili..a właściwie to jeden...z podstawówki..ale do dziś go czasem widuje na osiedlu ;=
KORNI JAKIE TO JEST CIEMNE KAKAO ?
pozdrawiam serdecznie Korni
WPADAM SIĘ PRZYWITAC I UŚMIECHNĄC DO CIEBIE :D
http://www.bananaskies.com/ecards/mo...therdy3/p1.jpg
A propos dzieci - moja Precious też ostro chorowała i pomógł basen :) Miałam duże obiekcje, bo nie dość że dziecię choruje to jeszcze basen ZIMĄ ?! :shock: Przewieje ją i znowu choróbsko się przyczepi .. :( Ale strachy minęły po miesiącu - fakt, że nie jeździłam autobusami po basenie, lecz odbierałam ją i szybko do samochodu.
Korni ja plisuję uprzejmie o przepis na bulion w galarecie, bo jakoś mi gdzieś to umknęło, a z czasem na grzebanie po Forum krucho .. :(
Korni, tak trzymać, entuzjazm i optymizm to już (przynajmniej)połowa sukcesu :D
Promienne i słoneczne buziaki przesyłam, a co, plażowo ma być, to jest :lol: :lol:
http://www.e-kartki.net/kartki/big/109084316351.jpg
Witaj Korni :D
no ja już się zbliżam do tej szósteczki z przodu :)
jeju, co ja tu czytam, co Ci ten klient zrobił :?: :shock: :wink: :lol:
a to świnia z niego :twisted:
u nas też słonko świeci pięknie, ale niestety oznak wiosny niewiele, poza coraz większą ilością "prezentów" psich wyłażących spod śniegu :wink:
miłego dnia :D
dobra, przerwa na papu...śniadanko okazało się bardziej sycące niż myślałam...jak tak dalej pójdzie to w ogóle przestanę jeść..hehe..dobra, nie krzyczcie, żartowałam :wink:
jem teraz dopiero (czyli godzinę później niż zwykle) drugie śniadanko, ale tak szybko go nie zjem bo chcę najpierw wam odpisać :wink:
bikuś: co do psich prezentów, to niestety...wrr...ale ma padać deszcz w przyszłym tygodniu to te kupska spółcze :wink: a klient to niech dziś weźmie, bo jak nie to dostanie taką psią kupasą :twisted:
kasiaCz: oj nawet większa połowa :wink: ty też trzym się cieplutko :D
mirielko: kurcze, ty masz talent pisarski, serio styl masz świetny!!! pomyśl o tym... a co do bulionu to ja zrobiłam obciachowy...tzn rozpuściłam kostkę rosołową (z lubczykiem :wink: ) i dodałam 3 łyżki żelatyny, trochę sosu sojowego do smaku i stężało w salaterkach...tylko do płynnego dałam jeszcze po pół jajka i ciut kury gotowanej...ale ja lubię taki z dużą ilością warzyw...najczęściej robię z marchwią, groszkiem i kukurydzą...ale to odpada w I fazie :wink: a z tym basenem to pomyślę bo mój D. mnie wyciąga...a ja się opieram :wink: aaa...wracając do książki to poproszę żeby na piewszej stronie były podziękowania : dla korni, ktora uświadomiła mi mój talent
psotko, aganimi: dzięki za odwiedzinki 8)
armida: no tak wywołałam wilka z lasu...serniczki...nie skuszę się... :twisted: a co do małpy to się nie martw ja wtedy mam uczucie balona...wrr...puchną mi nawet uszy :twisted: a tak serio to ja będę miała za jakiś tydzień...to przynajmniej sb się rozwinie :wink: a ten chłop ze snu to może jakieś podświadome tęsknoty, co :wink: :lol:
pesky: oj...w sumie jak nie możesz zjeść frytek, to lepiej niech się śnią, gorzej jak organizm reaguje w ten sposób, że myśli że je na prawdę :wink:
dobra idę jeść bo moje drugie śniadanie opóźnia się o kolejne pół godzniny :wink: