-
jedzenie: ok.1400kcal narazie
ćwiczenia: brak
smarowanie: brak
motywacja: brak
jutro ciężki dzień - nie ma mnie w domu od 10 do 19
nie mam pomysłu co jeść w tym czasie, gdzie jeść i kiedy
więc pewnie po przyjściu do domu zjem wszystko co jadalne
trzymam za was kciuki dziewczyny
pozdrawiam
-
Izka a gdzie się podziała twoja motywacja?? Chyba gdzieś ją zgubiłaś po drodze na forum :-) Więc szukaj bo motywacja to PODSTAWA. I wierzę że jutro jakoś dasz sobie radę.
Yagnah fajnie że masz juz twisterek, czekam na relacje jak było :-)
A co do wagi to jeśli mówisz że jest łaskawa to mam nadzieję że moja też :-) Jutro z rańca się zważę i ciekawe co będzie :-)
Dziś było:
* 2 grzanki z serkiem twarogowym
*3 małe mandarynki
*talerzyk makarony z sosem warzywnym
*pół pieczonego jabłka
*mały ogóras kiszony
Pewnie już zauważyłyście że ja nie liczę kalorii. Nie mam do tego głowy. Moja dewiza to mniej żreć i narazie się sprawdza :-)
Pozdrawiam.
http://contenido.sugerimos.com/conte...ads/25812a.JPG
-
No nareszcie dotarlam na ten nowy wateczek!
Dzis szybciutko z pozdrowionkami, ale bede wpadac regularnie!
Buziaki
http://www.gifart.de/gif234/liebe/00004792.gif
-
Madzia przybywaj tutaj...mi osobiście bardzo się Twoja pozytywna energia przyda :)
Jeju, jutro znów do dentysty...psuje mi to humor i boję się...brrr :?
Wpadłam tylko dodac, że strasznie głodna jestem i skusiłam się na pare kęsów mojej suchej kiełbasy, dajmy więc na to, że zjadłam dziś 1900 Kcal...zaraz jeszcze ciutkę na twisterku poćwicze i idę spać 8)
-
Ufff...wróciłam od dentysty...nie było źle :)
Potem łaziliśmy po centrum handlowym i troszkę zgłodnieliśmy...na szczęście tylko w połowie zgrzeszyłam, bo zjadłam wprawdzie smazone...ale krewetki, rybki i kalmary więc nie tak strasznie, gorzej, że skusiłam się też na 6 ptasich mleczek...ale postaram się trzymac blisko owoców i warzyw do końca dnia i dziś zmieścić się w 1400 Kcal!
Narazie mam 940 8)
1 kanapka z Piątnicą 100 Kcal
Kalmary, krwetki, ryby i parę frytek 450 Kcal
6 ptasich mleczek 240 Kcal
Kubuś 150 Kcal
Jadłospis mocno taki sobie ale zaraz to poprawię winogronami i pomarańcza :)
No i wskakuję co chwila na twistera i się kiwam...ciekawa jestem, czy to naprawdę coś daje :wink:
Aha...i po szaleństwach z pizza, mam za swoje, waga dziś rano pokazała 56.7 kg :?
-
Halo, halo...tu ptasie radio :lol:
Przybyłam tylko grzecznie zameldować, że wczoraj zjadłam w sumie 1700 Kcal, w tym 10 ptasich mleczek (na szczęście dziś żadnych słodyczy w domu nie ma)...ale zrobiłam przynajmniej 100 brzuszków :) I oczywiście trochę się na twisterku pokręciłam :)
Dzisiaj mam narazie 200 Kcal (jogurt o smaku sernika), a na obiad będzie pierś z folii z brokułami :)
-
Halo, halo, Dziewczyny gdzie się podziewacie...meldowac się, raz, dwa :wink:
-
Melduję się, melduję się :lol: ...
-
hej całkiem milutki wąteczek :)
Yagnah dzieki za odwiedzinki!
widze ze kolejny raz okazalo sie ze razem zawsze łatwiej, oby tak dalej.tylko cos duzo tu batonikow 8)
pozdrawiam!
-
Cześć:)
Widzę że Wy też walczycie o swoją wagę obecną... ja bym chciała wyjść z diety i dodaję po 100 na tydzień z zamiarem zatrzymania się na 1700 kcal (dziś ostatni dzień na 1100). A jaką Wy prowadziłyście dietkę? I jak wychodziłyście z niej? Przytyłyście coś?Bo ja przy wychodzeniu chudnę, a to już nei jest mile widziane przy 165 cm i 43 kg :((