Wątek: ANTYJojo...Meteor, Najmaluch i Yagnah:)

To Witam w naszym imieniu w nowym wątku, w którym zamierzamy ćwiczyć, zdrowo jeść, nie przekraczając zdroworozsądkowych granic i trzymac ładnie wagę...powiększając mase mięśniową, a redukując tłuszczową

Zabieramy się do akcji Dziewczyny Najmaluszek mam nadzieję, że się nie obrazisz, że wywołałam Cię do gospodarzowania...ale do końca Twojej dietki już tak niedługo, że musisz się przyzwyczajać

Ja czekam na mojego Twistera, doradzonego przez usiaka, jeszcze tylko zakupię centymetr i ruszam do ćwiczeń

Moje wymiary:
Wzrost 164 cm
Waga: 56.1 kg (wyjściowa 65 kilo)
Biust 92 cm (wyjściowo 96 cm)
Talia 70 cm (wyjściowo 76 cm)
Biodra 92 cm (wyjściowo 98 cm)

Najmaluszku, Meteor gdzie jesteście?
Sama mam gospodarzować?

Dziś dzień...hmmm...można powiedzieć stabilny, czyli zjedzone 1700 Kcal około, trochę chodzenia (dwa przystanki na uczelnię, dwa z uczelni, spacer z psem, trochę tańczenia...zaraz zamierzam zrobic parę brzuszków). A zjadłam dziś:
Kanapkę z serkiem wiejskim 100 Kcal
Szklankę soku pomarańczowego 150 Kcal
2x Kawa z automatu 200 Kcal
Trochę chrupkich chlebków 150 Kcal
Troche kiełbasy suszonej 100 Kcal
200 gram kurczaka po prowansalsku 200 Kcal
Trzy paski czekolady 240 Kcal
Grejpfrut 80 Kcal
Znowu kiełbasy trochę 100 Kcal
Popcorn (około 50 gram) 250 Kcal

Wychodzi więc 1570 Kcal...ale mam wrażenie, że o jakimś szczególe zapomniałam...w każdym razie coś około 1500-1700 Kcal

Witaj Yagnah
Trzymam kciuki za utrzymywanie wagi i kształtowanie sylwetki.
Niebawem do Was dołącze... za jakieś kilka lat
A tak serio - licząc BARDZO optymistycznie 1 kg / tydzień - za 47 tygodni
Czyli wypada to 2 października 2006r

buziaki ślę
Ula

I jeszcze kawałek jesieni

Yagnah czuję się zasczycona że mogłam dołączyć do tak szanownego grona

Oficjalnie witam samą siebie na wspólnym naszym wąteczku.

Stawiam się w gootowości by dawać dobry przykład.
Choć mam jeszcze co nie co do zrzucenia ale jako że Yo-Yo zły potwór może przyjść w każdej chwili to trzeba się strzec.

Zdrowe odżywianie, ćwiczenia( z tym u mnie ciężko ) wklepywanie kremików oto nasz chleb powszedni

Yagnah daj znać jak dostaniesz twisterka bo tez chcę zakupić to cudo.

Meteor hello???? Czekamy na Ciebie i na wszystkie forumowiczki.

Usiak fajnie że do nas wpadłaś. Spiesz się spiesz bo tu dużo miejsca. Masz niedługo dołączyć do naszego grona.

Pozdrowionka.

dołączyć to ja mam nadzieję.... tak około 55 kg

melduję się gotowa do walki

wczoraj:
Ś: 2 kromki chleba razowego posmarowane serkiem Philadelphia light i konfiturą morelową, kawa x2, herbata czerwona
2Ś: jabłko
3Ś: bułka ziarnista + maślanka
O: 4 kromki chleba razowego posmarowane serkiem Philadelphia light (niedobrze mi jak to czytam...), herbata x2
P: kawa z mlekiem, jabłko, 2 herbatniki maślane
K: 2 kromki chleba razowego posmarowane serkiem Philadelphia light + parówka z indora
2K: 4 kromki chleba razowego posmarowane (dla odmiany) konfiturą, garść (duża!) płatków cini-minis
Razem: ok.1700kcal - ale jakich!!! no nie ma czym się chwalić...

miałam taką myśl, żeby zacząć pisać od dzisiejszego menu, ale to by było oszustwo
nie będę przecież oszukiwać samej siebie

ćwiczyłam 35 minut na rowerku (z prędkością śr. 30 km/h)

nie posmarowałam się niczym

*******
o dzisiejszym dniu napiszę wieczorem - któż to wie co jeszcze pochłonę

bardzo się cieszę, że powstał ten wątek - Yagnah, dzięki wielkie Najmaluch - fajnie, że się przyłączasz

mam nadzieję, że z czasem będzie nas tu coraz więcej

to narazie tyle

Witajcie! Zycze Wam powodzenia w utrzymaniu wywalczonej wagi i obronie przed jojo. Mnie do celu brakuje jeszcze kilka kilo, ale mam nadzieje, ze juz niedlugo...
Pozdrawiam

dzisiejsze zeznanie:
Ś: serek wiejski Piątnica, 2 kromki chleba razowego, kawa
2Ś: Baton Musli (tylko 120 kcal), herbata zielona
O: 2 naleśniki z serem pleśniowym President light i ketchup
P: kawa z mlekiem, jabłko
K: tuńczyk w sosie własnym z pomidorem i kiszonym ogórkiem, łyżeczka majonezu
herbat różnych 4 kubki
Razem: ok. 1100 kcal.
(proszę nie pisać, że mało, bo znowu się rzucę na żarełko)

ruch: 0
płyny: mogło być lepiej
smarowanie: będzie - obiecuję!

********
Hej dziewczyny - meldować się zaraz

papatki

Meteor, Yagnah melduje sie na posterunku!

Jestem zmuszona z przykroscia stwierdzic ze dzisiejszy dzien to kleska jedzeniowa wiec nawet nie mam ochoty pisac co zjadlam Przemilce ten temat ale mam postanowienie ze od jutra pieknie sie ze wszystkiego spowiadam i nie bedzie wykretow ani wymowek. Slowo skauta

Teraz jestem na baby sittingu i pisze do was na francuskiej klawiaturze, bardwo ciezko mi to idzie. Wszystkie znaki pozmieniane, beznadzieja!

Dziewczynki jutro ide na aerobik. Decyzja podjeta. Jak poczytacie u mnie mam ostatnio problemy z ruszaniem sie wiec bede z siebie dumna. Ale to dopiero jutro wiec nie zapeszam

Sciskam mocno!