Wątek: Vienne znów w akcji ;)

Viennuś, jestem

i pozdrawiam wiosennie.....

Nie mogę uwierzyć,że tyle czasu mnie tu nie było Zima znów przyszła i od razu jakoś namacalnie odczuwam moje sadełko.

Ostatnio zauważyłam,że może ja i jem niskokaloryczne rzeczy, ale strasznie dużo, nieregularnie i między posiłkami. W więc mam nowe założenie: ustabilizowanie liczby posiłków i ograniczenie ich wielkości. To, plus ruch, którego mi nie brakuje, powinno dać niezłe rezultaty, może wreszcie schudnę tak, jak chcę

Wczoraj ćwiczyłam jogę (trzeba jakoś odreagować ból pms-u), pierwszy raz od długiego czasu, o dziwo, mogę dzisiaj normalnie chodzić, więc nie jest tak źle z moją gibkością (jak ćwiczyłam nie byłam taka twarda, raz nawet wyrwało mi się soczyste "o K****" )
Dzisiaj siłownia

i tyle... ustabilizowane posiłki i ruch... oby coś to dało..

Na pewno da, tylko trzeba wytrwale, a z tym problem

Izuś da napewno da A sama z resztą dziś już mi powiedziałaś że możesz się uczyć anatomii na własnym ciele

Buziaczki

Niechaj wielkanocne życzenie,
pełne nadziei i miłości,
przyniesie sercu zadowolenie
dzisiaj i w przyszłości!

Niechaj Święta Wielkiej Nocy
Będą pełne Boskiej mocy,
Aby zdrówko dopisało
I jajeczko smakowało.

Malutki Baranek co ma złote nóżki
Pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki
Gdy go nikt nie widzi chorągiewką buja
I głośno beczy
WESOŁEGO ALLELUJA!!!

Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę
Wiele radości, pogody ducha
Słońca na każdy dzień
I dużo zdrowia!
Ewka

skacze zając po lesie życzenia Wam niesie,
przez pisanki przeskakuje Alleluja wykrzykuje , po czym znika w długich susach cały mokry od Dyngusa ,
Wesołych Swiat życzy sunshine

A przed nami długi weekend... Ostatnio czuję się wielka, wiec wróciłam...Cos często mi sie zdarzaja rozstania z tym forum ostatnio...za często!
Dziękuję Wam za życzenia świąteczne.... Troszke mi uciekło...wybaczcie!

Waga - może z pół kilo wiecej niż na dole
Wygląd - hmm... No jak zwykle przecięztny
Dieta... Taaa...