Ufff...Byłam na zakupachPrzytargałam sobie fasolkę szparagową, serek wiejski i wodę mineralną
Poza tym chcę sie pochwalić,że codzienne robię brzuszki (wreszcie sie zmobilizowałam
) Na spacer... No cóz, poszłabym, ale cały czas pada, jest szaro i brzydko a ja mam przeciekajace buty. To mnie zniechęca i to w wielkim stopniu.
Wczoraj była u mnie moja koffana przyjacióła i zapraszała mnie na winko, ale byłam dzielna i powiedziałam: Winko dopiero za jakiś czas. Teraz jeszcze mam dietę na której alko pić nie mogę...
Armidko: żadnych słodyczy, bo dostaniesz w tyłek tak, że sie nie pozbierasz![]()
![]()
Niusiu, a właśnie że jesteśAle będziesz jeszcze bardziej laskowa
Agentko, dzięki za odwiedzinki
Psotuś..A niech lecą, lecą, spokojnie ale na zawsze
Korni: Twój system dwóch wag nieco mi miesza i kompletnie nic nie rozumiemJa zaczęłam od poniedziałku, ale to też 7 dni..Dziisaj, jutro.Jak tak liczę na palcach to wychodzi mi 7
I zobaczymy, jak to bedzie...Juz sie boję... ale co tam. Nie składamy sie wszak z samego ciała i jesteśmy rewelacyjne
I tak sobie mówmy codziennie
A na czym byłaś?:> <ciekawski>
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Zakładki