Kochane !!!
moja dieta...Hmm..Coś nienajlepsza jest. Za mało się staram, za dużo jem... Musze coś z tym zrobić, bo waga zacznie wzrastać, a tego an pewno nie chcę - trend ma być wręcz odwrotny przecież!!!
W dodoatku nie mam czasu jeździc an siłowni.e Staram sie to andrabiać wieczornymi brzuszkami i chodzic jak najwięcej, ale same wiecie jak to jest. Jak na wszystko brakuje czasu i wraca sie do domu ze spranym umyslem, to je sie co popadnie i do wyrka..A potem się wstaje, uczy...Masakritos. Prosze o porzadnego kopa w dupę.
Wartość czlowieka nie bierze sie z jego ciała. a moje jest jakie jest i muszę je pokochać, albo chociaż polubić.
Moja nowa mantra powyżej![]()
Zakładki