Trzymam kciuki za utrzymanie tej wagi do czerwca, a nawet dluzej :D
Wersja do druku
Trzymam kciuki za utrzymanie tej wagi do czerwca, a nawet dluzej :D
Hallo - gdzie jesteś????
pozdrawiam
Miłego dnia nasza zniknięta Małgorzatko :lol: :lol: :lol:
Gosiu?? gdzie ty?? Aby nie http://fmania.pl/images/smiles/lodowka.gif :?:
Hej Dumku :) Tak sobie podczytuję jakiś czas, że postanowiłam napisać, tak na nowy Rok :)
Gratuluję 65 kilo, drugi raz na pewno zaraz je zobaczysz.
Jesteś bidulko tak zawalona pracą, że nie możesz nic napisać?
Witam Was noworocznie i z uśmiechem na twarzy..
przynajmniej na razie on jest..
Przepraszam że ostatnio się nie odzywam, ale faktycznie tak jak napisała Bianca, pracą jestem zawalona.. i staram się z tych zwałów odkopać.. najlepiej przed lutym żeby do sesji móc podejść :)
Dziewczynki impreza Sylwestrowa była sympatyczna i miła, nie powalająca na kolana, ale zdecydowanie lepsza niż rok temu, kiedy to siedzieliśmy w domu z dziećmi.. jeszcze żeby wśród tej gromadki były nasze dzieci.. ale niestety nie tym razem ;) impreza była udana, bez kaca na dzień następny, bo 1. przed wyjściem wypiliśmy po pół szklanki wody z rozpuszczoną Wit. C w dawce 1000mg :) :lol: :lol: a po 2. wypiłam raptem 3 lampki czerwonego wina… dopiero na następny dzień się dowiedziałam że w knajpie była cytrynówka.. :evil: :lol: może to i lepiej że to był już dzień następny :) :lol:
Nowy rok to czas na podsumowania i postanowienia..
podsumowania jako takiego nie robiłam.. są po prostu sprawy które powinnam była załatwić w roku ubiegłym i tego nie zrobiłam.. i teraz za to płacę brakiem czasu.. ale człowiek uczy się na własnych błędach..
co do planów..
:arrow: pierwszy i podstawowy plan to utrzymać wagę (jak do niej ponownie wrócę :evil: ) do ślubu :)
:arrow: codziennie przechodzić min. 1300 kroków na steperze.. jak wzmocnię kondycję to będę ilość zwiększać..
:arrow: jeść 1300-1400kcal dziennie, ostatni tydzień jadłam więcej i efekt niestety tego jest :roll: głupota ludzka nie zna granic.. nieważne.. poprawię się..
:arrow: kontrolować ilość wypijanych płynów, min.2-2.5l, bo w zeszłym roku było ich zdecydowanie za mało
:arrow: raz na dwa miesiące zawitać u kosmetyczki.. choć teraz przed czerwcem to pewnie będę co miesiąc.. tylko to zbankrutować idzie..
:arrow: wybieram się na pedicure i zaczynam dbać bardziej o moje stopy, a dokładniej pięty..
:arrow: do tego z serii „kosmetycznej” zadbać o inne części mej osoby, systematycznie, a nie od wielkiego dzwonu
:arrow: muszę się o3wiście obronić.. i mam zamiar tego dokonać niebawem :!: do tego ze spraw uczelnianych – przetrwać najbliższe dwa miesiące w miarę bezboleśnie i zamknąć sesję planowo..
:arrow: przysiąść ponownie do niemieckiego, bo aż żal bierze jak poszedł w zapomnienie.. :roll:
:arrow: zdecydowanie bardziej planować swój czas, bo tutaj to zupełna porażka..
:arrow: ograniczyć wizyty na forum.. bo niby mnie nie ma, a jestem.. straszny pożeracz czasu.. dlatego też ostatnio mnie za dużo nie ma.. bo robię odwyk, choć przychodzi mi to z trudem.. ale nie jest to moje jedyne forum.. dlatego też będę do Was zaglądać raz na tydzień. Nie wiem jak uda mi się nadrobić zaległości u Gosi, czy Kasicz, pewnie się nie uda.. zobaczymy.
:arrow: choćby się waliło i paliło – spać min. 7h bo inaczej wykorkuję…
:arrow: a na koniec to chyba.. zrealizowania tych wszystkich postanowień… :? :? Bo mi się ich trochę narobiło.. :lol: :lol: :wink:
Dziś było ładnie dietkowo – nareszcie :!: zjadłam 1300kcal, niebawem śmigam na steper, bo nadciąga pora Faktów.. płyny też zgodnie z postanowieniem :)
Dziewczynki ściskam Was mocno.
Dziękuję za wszelkie życzenia i odwiedzinki
...odkopujcie proszę czasem mój wąteczek.. :wink:
Buziaki :!: :!:
PS.jak któraś z Was dotarła do końca wypocin to jest Wielka :lol: przez duże „W” :lol:
Ja dotarłam i mi sie podobaja Twoje postanowienia ;) szczegolnie o pietach bo mi tez sie przydadza!!
Też przeczytałam wszystko i przy większości punktów kiwałam głową, że no tak, ja też tak muszę. Też mam tego dużo, ale damy radę. Jak nie my, to kto? ;)
Gosia, postanowienia super i wiesz co? ja też myślę sobie, narazie po cichutku, żeby trochę mniej bywać na forum, bo zgadzam się, to straszny pożeracz czasu :roll: :roll:
Gosieńko, życzę Ci z całego serca zrealizowania wszystkich noworocznych postanowień :D :P
wiem, że miałam być raz na tydzień,ale nei bardzo umiem jeszcze tak się zwaziąć..
póki co staram się trwać w innych postanowieniach..
sprawozdanie z dziś :)
:arrow: kalorii 1400 (z czego 450 zjedzonych m-y 18 a 19..i teraz mam kamień w brzuchu :evil:
:arrow: 1600 kroków na steperze..
:arrow: płynów 2.1l
:arrow: dla siebie:wizyta u promotorki.. nie jest tak tragicznie,ale zdecydowanie mogłoby być lepiej.. jeden rozdział do rekonstrukcji, dwa do popraw stylistyczno-zdaniowododawczych, a jeden bez zarzutu :lol: ewent mogę w nim jeszcze poszeeerzyć informacje :lol:
wiecie, mam jeszcze jedno postanowienie..częściej się spotykać ze znajomymi..bo niebawem wyjadę z krakowa i już nie będzie można się spotkac..a póki tu jestem to trzeba to robić i z tego korzystać.. :roll:
trzymajcie się dziewuszki cieplutko,
buziaki
gocha
ps.waszko-moje gratulejszyns :lol:
ps.2. dziewczyny przy niektórych waszych punktach postanowień też kiwałam głową.. tylko jakbym je tu jeszcze umieściła to by wyszło że chcę wszystko w sobie zmienić... :roll: :? 8) 8)
ps.3 bianeczko z pewnością damy radę..po prostu nie mamy innego wyjścia :lol:
ps.4. mam nadzieję że się na mnie nie pogniewacie że ograniczę się w najbliższym czasie do pisania tylko u siebie na wątku..po prostu powoli nie wydalam..i czasem dzień mam taki że już mam dośc kompa.. :( przepraszam...