Strona 1 z 148 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1476

Wątek: jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

  1. #1
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie jestem już mężatką-FOTO str.142 / czas na ciąg dalszy walki

    cześć dziewczynki

    niektóre z Was być może mnie pamiętają, a inne mam nadzieję będą chciały poznać
    powróciłam na forum bo brakuje mi wsparcia w odchudzaniu..ale może od samego początku..

    pierwsze poważne,choć może nie do końca, podejście do odchudzania miałam dokładnie rok temu kiedy to na wadze u ginekologa waga wrzasnęła 85.3.. dostałam wtedy inne tabletki i to spowodowało że w ciągu trzech miesięcy 7 kilo uszło w przestrzeń samo..bez mojej pracy..ale potem zaczęły się schody bo za nic w świecie waga nie chciałą się dalej ruszyć,ale trudno jej było skoro prowadziłam życie kanapowca-komputerowca.. wyczytująć różne zestawy ćwiczeń i na tym poprzestając..
    w maju dotarłam tu na forum..w ciągu mojego pobytu tutaj może nie pozbyłąm się niesamowitej ilości kilogramów,ale też nie dążyłam do nierealnego wyniku..miał to być coprawda 65 kilo,ale poprzestałam na 74..
    w tej chwili waga waha się u mnie w rejonach 72+ ale zdecydowanie nie przekracza 73 kilogramów.. jest to jak dla mnie rewelacyjny wynik, zwłaszcza że tylke ważyłam gdzieś w liceum..z jego koncem..a potem było już tylko tycie,także fakt że dotarłam do tej wagi,bardzo mnie cieszy..

    natomiast teraz wróciłam..wróciłam po to żeby dotrzeć do tego celu 65 kilo.. założeń mam niewiele..najważniejsze to -1kilo/miesiąc... nie jest to może jakieś wygórowane założenie,ale jak pododawac te kilogramy na miesiąc to do przyszłych wakacji powinnam zejść do 65..a potem... potem się zobaczy..
    bo jeśli nadal będzie mi zależało na spadku wagi to znajdę kolejną datę... i nie ma sięco oszukiwać - nader istotna, bo to będzie mój ślub,ale mam nadzieję że w już nie będę musiala się do niego odchudzać,a raczej istotniejsze będzie utrzymanie osiągniętej przeze mnie wagi..

    no i to na wstępie byłoby tyle..
    w moim odchudzaniu ma mi pomoc steperek,który sobie sprawiłam w zeszłym tygodniu..jest fajny-można się na nim pierońsko zmęczyć - i o to przecież chodzi! żeby wycisnąć z siebie siódme poty..

    miłego wieczorku życzę Wam wszystkim i zapraszam do wspólnej walki
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  2. #2
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Cześć Dum!

    ja pamiętam!

    powodzenia życzę i tzrymam mocno kciuki

  3. #3
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja nie pamietam - ale witam serdecznie koleżanke o podobnie długim stażu
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #4
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    witam milasq ponownie i waszko po raz pierwszy

    rany..latam jak opętana po forum i staram się nadrobić dwumiesięczne zaległości..ale jest to praktycznie niemożliwe - tydzień mi nie starczy na przeczytanie wszystkich postów u wszystkich znanych mi ludzików..echh..
    ale małymi kroczkami mam nadzieje ze dam rade
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  5. #5
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Witaj Dum.
    Po pierwsze to gratuluje dojscia do tych 72/3 kg.
    No i zycze oczywiscie, zeby do wakacji (a moze i wczesniej) bylo upragnione 65.
    Pozdrawiam i powodzenia!!!

  6. #6
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie

    Witaj Dum...nie pamiętam Ciebie niestety ale widze, że jestes weteranką odchudzania
    Gratulacje z powodu tych wszystkich straconych kilogramów i trzymam kciuki za jeszcze

  7. #7
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dumko, znalazłam! Ostatnio tak biegam, że na forum pozostaje mniej czasu, to i nie zauważyłam, że założyłaś nowy wątek i to w pamiętniku Ale już jestem i zostaje. Cieszę się, że przez ten czas, co cię nie było nie rozleniwiłaś się. Gratuluję ci zakupu steperka, z pewnością weszło ci już w krew używanie go! A jak w ogóle ci się w życiu układa? Jak z pracą, mieszkaniem i takimi tam? Coś się zmieniło? No i o planach na wakacje 2007 coś więcej opowiedz!

    Dobranoc!

  8. #8
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    serdecznie Was kofane witam - stare i nowe twarze

    zosiu moja praca się niestety skończyła,tak jak skończyły się wakacje..ale wciąż mam nadzieje ze za rok uda mi się z tą firma nadal współpracować póki co kombinuję z pracą, ale magisterską..wypadałoby zacząć wreszcie coś pisać.. i nie krywam że tu też liczę na firmę z którą miałam do czynienia.. zobaczymy co z tego wyniknie
    mieszkanie w Kielcach było cudowne..ale póki co wróciłam na garnuszek do rodziców, a w Kielcach dobiega właśnie konie remontu poddasza,które będzie dla nas przeznaczone.. więc ogólnie toczy się wielkie koło zamachowe i dąży do tego żebyśmy byli już z Mężczyzną razem na dobre i na złe i te różne dnie. O!
    a ten 2007 tak daleki jest że jeszcze nie bardzo wiemy co i jak..oprócz tego że bedzie to weselicho na prawie 100 osób..co mnie troszkę przeraża, zwłaszcza że wstępnie plan był góra 40os..ale przyszły mąż ma liczną rodzinę i tak to się podniosła liczba.. a poza tym - niebawem zabieramy sie za szukanie sali, bo podobno w krakowie to trzeba z 1.5 rocznym wyprzedzeniem rezerwowac.. wiec to juz prawie ten czas, a do tego jeszcze dochodzi kwestia noclegow.. ech na razie to czuję się jakby ten slub wogóle nie dotyczył mnie tylko jakiejś innej Małgosi..

    yagnah nie da się ukryć że weteranką w odchudzaniu to ja jestem..ale fakt jest też taki że dopiero od roku odchudzam się skutecznie i cały czas idzie ta waga w dół.. wreszcie wiem ile mogę zjeść, kiedy najpóźniej, ile odpokutowuję jakies grzeszki, co mi szkodzi a co nie... i z tej wiedzy właściwe korzystam.

    yagnah i mocca serdeczne dzieki za gratulacje grunt to nie popadać w samouwielbienie i zachwyt nad soba.. trzeba pracować dalej a z pewnościa nam się uda dojść do załżonych celów

    no nic dziewuszki - spadam do spania - czas najwyższy

    dobranocka
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  9. #9
    Awatar dum
    dum
    dum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    8

    Domyślnie

    dzień doberek wszem i wobec
    no to już dziś wiem ile waże dokładnie i od tej wagi startuję, czyli 72.9...
    bywało lepiej,ale wszystko zwalam na ciocię, która do mnie przyjechała.. i daje bardzo w kośc.. odzwyczaiłam się od normalnych "ciot" [=bez brania tabletek,które niedawno odstawiłam z różnych względów]; i teraz efekt jest taki żę zwijam się z bólu.. krew mnie zalewa i wogóle jest do duszy.. ale jeszcze kilka dni i będzie spokoj - mam nadzieje i mam nadzieje że wtedy waga się unormuje w okolicach 72 a nie bliżej 73..
    w każdym razie do zrzucenia mam prawie 8 kilo - do wakacji mi się uda,a kto wie? może nawet wcześniej - jeśli zaacisnę bardziej pasa

    jakie plany macie na dzisiaj? ja póki co jestem na uczelni,ale potem domek i pierwsza rudna na steperku,potem anglik i druga runda - musze cwiczyc na dwa razy bo niestety tłoki w mojej maszynce szybko się przegrzewają i mogę ćwiczyć do 40min na raz.. i tak jest to nieżly wynik, biorąć pod uwage ze mam zamiar ćwiczyć dwa razy dziennie, nie za każdym razem będzie to możliwe,ale na ile się da tak mam zamiar robić.o!

    miłego dnia dziewuszki !!
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    tu jestem:
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...ead.php?t=1060

  10. #10
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dumko, z tym poddaszem to będziecie mieli super. Jak mi jeszcze powiesz, że są tam okna takie skośne w dachu, że jak pada to patrząc do góry widzi się rozbijające się o szyby krople... Rozmarzyłam się
    Półtora roku powidasz? Z pewnością w niektórych miejscach tak, ale dla uspokojenia powiem ci, że moi przyjaciele brali ślub pod koniec sierpnia tego roku, a salę rezerwowali dwa miesiące wcześniej. Bardzo fajną salę Więc bez paniki.

Strona 1 z 148 1 2 3 11 51 101 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •