Dumko, w takim razie powodzenia. W domu i na egzaminie. Co by się nie działo.
Wersja do druku
Dumko, w takim razie powodzenia. W domu i na egzaminie. Co by się nie działo.
Przyłączam się do wkra, powodzenia na kązdym froncie...nie daj się!!!
Będzie dobrze....
Sciskam.
Dum i już po naszym święcie...dziś pewnie nikt już nie da nam kwitów...ale Ty masz szansę bo twój narzeczony to fajny gość i kwaity przynosi :-)
Dum lepiej tam u Ciebie?
Pozdrawiam.
zaglądam znowu na chwilę..
po 1. muszę się pochwalić - waga na dzień dzisiejszy mówi 67.2 i mam nadzieję że niebawem będzie niżej :D
a poza tym jakoś leci...ale niepowiem żeby było sympatycznie..generalnie jestem rozwalona psychicznie i podejrzewam że długo będę..ech..
maluszku niestety - w tym tygodnu takowej niespodzianki nie było i nie będzie-to już wiem,mój M. ma tydzień wytężonej pracy i ledwo ma siłe żeby pójść na anglika po pracy.. przekopane..
no i sr*m w gacie przed sobotą.. jedyne pocieszenie to to,że będziemy mieć wtedy z M. rocznicę 1.5roku razem.. i oby to mi pomogło na tym cholernym examie..
ściskam serdecznie i wybaczcie żę Was nie odwiedzam,ale staram się czytać w miarę na bieżąco..myślę że bardziej się uwidocznię po weekendzie..
buziaki
Dumko, za egzamin będę trzymać kciuki. Miej na sobie jakąś ładną czerwoną bieliznę, nie wiem czy wpływa to na sam egzamin ale na nastrój napewno! No i ładna półtorarocznica :) Oby do poniedziałku w takim razie!
dopiero wróciłam do domu.. jestem padnięta.a tu trzeba zabrać się za naukę anglika-cd...
a potem, będę musiała się porozglądać za jakąs dorywczą pracą.. tylko qrde najlepiej byłoby w domu,a nie wiem czy uda mi się coś takiego znależć.. a zważywszy że przez cały tydzień mam zajęcia, to tak naprawdę nie wiem kiedy miałabym pracować.. muszę to wszystko gruntownie przemyśleć.. i sama nie wiem co mi z tego wyjdzie..
a poza tym nadal jest źle..
i niestety długo jeszcze będzie..
i jestem w zwiążku z tym bezsilna..
echh...
Dum przykro, że masz jakieś problemy w domku...na dodatek musisz się uczyć a ja doskonle wiem jak trudno się wtdy skupić, znam to z autopsji...ale bądź silna chwilkę odpocznij i spokojnie się poucz...
Napewno zdasz wyśmienicie!!!
maluszku obym obym zdała.. dygora mam na maxa że jednak się nie uda :(
dziś na wadze było 66.9 :wow: ależ się cieszę :!: waga spada sama.. bez mojej pomocy.. nie mam czasu.. ale od poniedziałq wracam na dobre tory..
zresztą kupiłam sobie kartę na tramwaj,a nie jak do tej pory na autobus ;) po to żeby przejść przez całe osiedle na przystanek no i na uczelnię też będę musiała dodreptać ;) wszystko fajnie,tylko niech ta zima już sobie odejdzie w zapomnienie.. :D
dziewczynki ściskam mocno
spadam do nauki..
miłego dnia :!: w końcu jutro weekend :D :!:
Dumko, gratuluję spadającej wagi :) Angielski zdasz z pewnością, zobaczysz. I tylko przykro mi z powodu problemów. Mam nadzieję, że szybko się skończą.