http://www.spdebno.ugnowytarg.pl/obrazy/wielkanoc.jpg
:D
Wersja do druku
http://www.bach01.enter.net.pl/galeria17.jpg
Wesolych Swiat
Malutki baranek ma złote różki,
Pilnuje pisanek na trawie z rzeżuszki.
Gdy nikt nie widzi, chorągiewką buja
I beczy cichutko: Wesołego Alleluja!
Radosnych Świąt życzę! ;)
dziękuję wam kochaniutkie za te wszytskie zyczenia. Ja miałam malutko czasu, bo cały czas na wyjazdach i kiedy szybciorem chciałam coś napisać, to zdenerwowało mnie to forum, bo cały czas wracałam do logowania. Zresztą etraz jest tak samo...
Dzisiaj się ważyłam i pewnie powinnam przesunąć tickerka, ale łudzę się, ze to szybciutko spadnie-oby, bo w sobotkę mam imprezkę, wiec tzreba to zgubić. Zatem zaraz pewnie pójdę ćwiczyć, chociaż mam LENIA, ale przecież jakoś chcę wyglądać. Chyba jutro zrobię sobie dzień na sokach, aby się po tych świętach oczyścić, bo pewnie dużo mi w żołądku zalega toksyn i innych rzeczy.
Mieliśmy dziś stłuczkę, walnęły nas 2 samochody, nikomu się nic nie stało na szczęście. Boli mnie trochę mostek i kark, ale moze przez silne uderzenie. Jechaliśmy wolniutko, potem przepuściliśmy pieszego(miał 0,94 promila) i tyłek skasowany. Dzisiaj to były takie nerwy, bałam się okropnie, a potem przesłuchania na policji, załatwianie z PZU. Wina jest po stronie ostatniego samochodu, za szybko jechał i nie zdążył wyhamować.
Tera zpiję herbatkę uspokajającą, a mój najdroższy jeździ po wartsztach czy coś takiego.
Nie chce mi się ćwiczyć....
eyka strasznego pecha mieliscie,ale najwazniejsze ze nic wam sie nie stalo :wink:
a cwiczeniami sie nie przjmuj tylko odpoczywaj:)
buziak :P
http://www.geol.agh.edu.pl/~s102542/html/pooh_012.gif
oj na pewno bardzo się bałaś - odpocznij teraz :shock:
Poćwiczyłam 20 minutek, ale lepsze to niż nic. Boli mnie brzuch i jestem spuchnięta jak balon...Powoli stres mija...
Kaczuszkodziękuję, z epodtrzymałąś mnie na duchu-fajnie, ze można na was liczyć.Dziękuję jeszcze raz
Całe szczęście, że nikomu się nic nie stało :shock:
Nie przemęczaj się teraz Eyczko :wink: