-
Witajcie. Szukałam w Leclercu hula hop i w sklepach spotrowych i nie znalazłam. KOlejny dzień z kacem dietkowym, bo nic w tym kierunku nie zrobiłam. Wczoraj nie zjadłam dużo, ale i tak wiem, ze nic na wadze sie nie zmieniło. Dzisiaj:
2 kromki razowca z musztarda i rzeżuchą (obiecałam razowca nie jeść, a ta musztarda dlatego, bo nic nie było do jedzenia, a do sklepu daleko), worecxzek ryżu i tuńczyk w sosie w łasnym. Jak liczyłam to mam już 650 kcal. Cały dzień chce mi się spać,byłam na spacerku, ale tak zmarzłam, ze stwierdziłam iż wiosna jeszcze nie przyszła. Pozdarwiam i dziękuję za wizyty
-
to jakiś taki dzis dzień był,ja tez spałam az do 13....
ważne,ze zdrowo jesz,jakto nic nie robisz w kierunku chudnięcia,mi się wydaje,ze przeciwnie :D
-
ja za to poszłam spać o 21
Buziaczek na nowy tydzień
( wisi kilka zjątek w moim topiku)
-
hej eyeczko:)
aż mi się śmiać chciało jak przeczytałam o tym hula hopie, w sumie też slyszałam ze daje efekty, ale zaraz sobie wyobraziłam, że mam w talii 20cm mniej a biust i dupsko bez zmian...komiczny widok, hehehe
a co do mężczyzn jako barometru, to wszyscy zauważyli ze schudłam...a mój powiedział że waga się zepsuła...hmm...bez komentarza...hehehe
pozdrawiam dietkowo
-
No ja sie o facetach nie będe wypowiadać - nie am własnego,wiec u mnie kazdą fałdeńke zauważają..Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Wracam do dietkowania z nowym zapałem i energią..choć ogrom czekającej mnie pracy nad sobą mnie nieco przeraża, to czuję, ze musze dac radę. Mam wizję tego, jak ma wygladac moje ciało i tego się bede trzymać. Pozdrawiam Cieplusio :)
-
witaj eyka :P
kiedys waga musi ruszyc :wink:
bo u ciebie to juz dlugo lipa,moze przeanalizuj swoja dietke i cwiczenia raz jeszcze,moze czegos za duzo albo za malo, chyba ze zastoj
moja waga wrecz przeciwnie :arrow: rosnie :!: ale z czystej mojej winy,pozeralam ogromne ilosci jedzenia w weekend :oops:
od dzisiaj jestem pelna sil,
za ciebie tez 3mam kciuki. :P
buziaki i danego poniedzialkowego dietkowania
-
-
Halo,halo,jest tam kto :D :?: :P
-
Poszukaj w zabawkowych :D
Pozdrawiam :)
-
eeeeeeeeyyyyyyyyyykaaaaaaaaaa :cry:
-
eyka :?:
a ty gdzie sie podziewaszsz??
mam nadzieje ze dietka idzie w najlpesze :!:
(*_*) udanego srodowego dietkowania (*_*)
-
DALEJ NIE MA EYKI...BUEEEEEE :cry:
-
Eliza, kochanie, wszystko w porządku???
-
Eyka wróć...
Eyka ja też czekam na Twój powrót i mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i już niedługo się pojawisz :)
Pozdrawiam cieplutko :*
-
-
Już jestem kochaniutkie, po prostu trzeba było stawiać system na nowo, bo mój najmilszy podłączył drugi dysk i wszytsko poszło się paść. Co do dietki to nawet dobrze. Właśnie mam na sobie spodnie, które kupiłam w zeszły piątek i już nie musiałam na siłę ich zapinać, a wczoraj na wadze było poniżej 59, to znaczy było 58,8, ale to już sukces. Co prawda wczoraj z tej okazji zjadłam ponad normę, ale jakoś spodnie w miarę dobrzer się układaja. To nie sa te spodnie, które maja rozmiar 26, ale moż ei do nich dorosnę w dietkowaniu. To juz zmykam do was. Jesteście kochane, ze tak do mnie zaglądałyście
-
super, ze jesteś :D
ja się wbiłam w 28
-
Czesc Eyka :) Dawno mnie nie bylo, ale juz obiecuje byc grzezna :) Pozdrawiam serdecznie :)
-
No to Waszka gratuluję, ja zmieściłam się w 29 :oops: , a i to nie za ładnie wygląda, bo tu i tam jest opięte.No, ale moze za jakiś czas będzie inaczej OBY. :lol: W końcu kupiłam hula hop, ale nie potrafię nim kręcić, bo oczywiście spróbowałam po przyjściu do domu. Jeszcze nie ćwiczyłam, o staram sie mieć konkrteną godzinę, aby jak nie poćwiczę, czuć ze zrobiłąm coś nie tak. No więc jako dziecko kręciłam hula hop, byłam mistrzynią na podwórku i co zapomniałam?Już sama nie wiem, muszę spróbować później.
Narazie zjadłam 2 kromki chrupkiego, makaron z tuńczykiem(normalnie dobre, ale dzisiaj coś nie wyszło). Potem, tak jak od 3 dni jogurt, jabłko, pomarańczę i jabłko. Obym wytrzymała :cry:
-
Te 28 też nie wyglądają jak należy
będzie lepiej.
A co do wymiarów, nie zapominaj, że ja jestem niższa 163 a 2 kg prawie, to jak ostanio stwierdził mój mąż, można mi odjąć na biuścik D :twisted:
-
Oj ci mężczyźni :twisted: :evil: Mój narazie nic nie zauważa, no bo i nie ma czego. Wiem Waszka , ze jesteś niższa, ale im człowiek - kobieta wyższy, tym bardziej wygląda jak rasowa Holenderka czyli babsko.
-
rozśmieszyłaś mnie :D :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: holenderka :D:D:D:D
a za to czowiek niższy, czyli ja, dąży do iealnego kształtu - kuli :twisted:
jak mawia mój Tata: "takiego to lepiej przeszkoczyć niż obejść"
-
I inne określenia...Ale sama widzisz, ze trzeba walczyć o 54. Muszę i koniec, bo kolejna wiosna i lato w okryciu mi sie nie marzy. :? :oops:
-
No i po ćwiczonkach, ale z hula hop tragedia. Nie potrafię, wytrzymam parenaście obrotów i koniec. Wogle to stanęłam przed lustrem, oczywiście ubrana, aby mniej się dołować, muszę przyznać, nie jest dobrze. Wszędzie wałki i zbędny tłuszcz. Wiem, ze trzeba ćwiczyc i parę dni nic nieda, tak samo z dietą. Tylko człowiek chciałby widzieć efekty juz po paru dniach. Jakoś tyje się szybko, a chudnie wolno. Dla sprawiedliwości powinno być przynajmniej w tym samym tempie. Dzień bez diety i kilogram wiecej, a dzień na diecie i nic. To ma być sprawiedliwość!!!!!!!!!!!!!!
Zaraz idę w odwiedzinki do koleżanki, ale tylko przy kawce lub herbatce, więc nie mam co sie obawiać o zbędne kalorie.Wieczorem podejmuję kolejną walkę z hula hop - MOJE WYZWANIE
-
Wiesz co a jak duze masz to hula-hop? Ja kupilam niestety za male, i nie umiem nim krecic, chociaz dlugo probowalam. A u kolezanki zlapalam jej kolko, duzo wieksze od mojego, i posyzo mi za pierwszzm razem :!:
-
Nie wiem chyba średnie, były mniejsze. Muszę próbować, bo tyle dobrodziejstw słyszałam o tym hula hop, ze tylko kręcić :D :lol:
-
Eyeczko kochanie nie martw sie... Jeśli będziesz wytrwała (w co nie wątpię) już wkrótce zobaczysz pierwsze efekty :) A do wiosny jeszcze chwilke mamy, więc spokojnie :) Krecenie hula-hop też pewnie coraz lepiej będzie Ci szło... tak jak było ze skakanką :) Miłego wieczoru życzę :)
-
moj tatko strasznie sie smial jak chcialam hula hop kupic.
mowil "po co ci to".ze to mi nic nie da :twisted:
smial sie ze az sie wkurzylam i nie kupilam tego hula hopu :!:
a nie chce przez cale miasto truchtac z wielkim hula hopem wiec chce kupic go jak gdzies autem bede w sklepie ale jakos nie wychodzi :roll:
ale co jak co ja chyba i tak wole skakanke :wink:
pozdroweczka
-
-
Buziaczek poranny :D ja w ogóle nigdy nie próbowałam z hula hopem :D :D
ech co za dzień, znowu będę miała bałagan - wodomierze zakładają
-
Chyba pod Twoim wplywem znowu zaczne zmagania z moim hula-hopem, ktore wyladowalo za szafa :D Moze naleje do niego wody, zeby bylo ciezsze, wtedy podobno jest latwej.
Pozdrawiam piatkowo-weekendowo.
-
Hmm...hula hop wpływa na talię, tak? TO moze ja też zaczne..Pozdrawiam, miłego weekendu :)
-
-
cześc Eyka :) milego weekendu życzę :)
-
-
udanego sobotniego dietkowania i milego dnia :wink:
-
mam nadzieję, że się trzymasz?? u mnie wszystko OK :D:D jadę sobie dzisiaj na działeczkę i będę zamiast sportu malować drzewka :D:D
-
Znalazłam nareszcie trochę czasu, by poprzeglądać inne pamiętniki...
Przepraszam za tak długą nieobecność i nadrabiam zaległości :D
:D Udanego niedzielnego dietkowania :D
-
Eyka gdzie jestes? Prosze sie tu zameldowac opowiedziec jak idzie :)
-