-
hej, jak milo wiedziec, ze nie jestem sama... to dla mnie wiele znaczy. Wczoraj bylo zle, ale dzis jest nowy dzien i nowa szansa. Nie poddam sie tak latwo
Postanowilam, ze dzis jem same warzywka - jakas odpowiedzialnosc za wlasne czyny i jakas za to kara byc musi... Tak wiec zjadlam dzis juak do tej pory 4 unijne marchewki i jedno europwjskie jablko.
qqrq5, ja tez Cie wspieram i sobie co nieco zagladam na Twoje posty, nie mowiac o czacie
wisienka, razem lepiej sie walczy, chocby to bylo po raz tysieczny. Na poczatku szane napisala slowa, ktorych ogolny sens byl taki, ze nie ma co patrzec za siebie, a trzeba widziec to co bedzie i co nas czeka (to chyba nie jest nadinterpretacja
) Ja je sobie wzielam gleboko do serca. Moje zalozenie to tez zrzucenie 5 kg do konca maja.
Beata
-
Też szybki odzew, jak się cieszę!!! A w ogóle z jakiego miejsca w Posce jesteś?? JaK już dzięki wzajemnemu dopingowi uda nam się osiągnąc założony cel, musimy się spotkac na plaży w bikini. Ja też musze wytrzymac dzielnie do końca dnia, bo już spożyłam swoją rację zywieniową w postaci 3 torebek proszku. będę dużo piła... Aha i w jakim wieku jesteś? ja mam 26 lat Pozdrawiam i czekam na odzew. Buziaczk!
-
Aha na czacie mnie jeszcze nie było, ale chętnie się spotkam -szczególnie wieczorkime, wieczorkami bo to strasznie trudny czas...
-
witam dzieffffczynki
marcysia! nie lam sie! ja wczoraj spalaszowalam kawalek grilowanej tlustej kielbachy zagryzajac bialym chlebem
na szczescie caly dzien tyralam na dzialce wiec spalilam
nie martw sie
jedna wpadka niewiele zmmieni, musisz potem podniesc glowke i dzielnie powiedziec" no dalej, nie poddam sie!"
u mnie dzis byla kanapka z bialym chlebem i kielbaska ale nic innego nie bylo do jedzonka bo od 10 znow tyralam na dzialeczce az do 19
jestem teraz okropnie glodna ale co tam, poczekam do sniadanka jutro i spalaszuje ze smakiem 3 tekturki z ogorkiem i pomidorkiem
pozdrawiam i trzynajcie sie!
wiesienka, ciesze sie ze dolaczylas
JEstesmy w podobnym wieku, ja mam 25
-
Hej laski !! Ja dzis tak krociotko, ao zajrzalam tylko zobaczyc co u was. Dzieki za slowa otuchy!! dzis latwo nie bylo, ale co tam... damy rade
Ja z kolei mam 22 lata i mieszkam niedaleko Szczecina. Czy moze jest tez ktos z moich okolic
Byloby szczegolnie fajnie wiedzac, ze ktos jest tak niedaleko 
Pozdrawiam. Cmok 4 all !!
-
Eh, wyglada na to, ze za bardzo celebrowalam ta majowke
Wrrrr zla na siebie jestem. Zamiast chudnac to ja znowu mam do przodu na wadze, a mialo przeciez ubywac, a nie przybywac z tego co pamietam
No coz, jutro tez jest dzien i jeszcze troche mam zamiar powalczyc. Nie bede cienias... No i znowu mam syndrom utraconych korzysci!! Niech to trafi!! I jak tu sie nie lamac jak czlowiek taki slaby...
-
hejka!
ale jestem szczesliwa! waga ciagle idzie w dol a mi brzuszek spada
tez mam wpadki: ciacha, chrupki, tluste miecho
ale jak juz sie na takie cos skusze..to do konca dnia zdrowiutko na owockach i wodzie
noo...i jeszcze te pyszne kaloryczne soczki
mowcie jak u was. ja melduje ze na razie waga spelnia moje prosby
i chociaz dzis oblalam drugi egzamin na prawko to najwazniejszym wydazeniem dnia byla dla mnie wiadomosc ze nareszcie moja waga ma dwie cyferki, nie trzy!
JUPIIII!
-
O!
Jak fanie, ze ktos sie odezwal, bo jakos sie cicho ostatnio zrobilo
Myping, jak ja dobrze pamietam dzien kiedy zobaczylam dwucyfrowa liczbe na wadze!!
To bylo jak piekny sen, cieszylam sie jak glupia
Wiem dobrze jak to jest i tym bardziej Ci gratuluje!! dla takich chwil warto sie troche pomeczyc.
U mnie waga nie jest zbyt laskawa, ale nie moge narzekac. Jakies dwa kiloski od poczatku mniej. Zawsze to cos
W dlugi weekend strasznie sobie pozwolila, ale przynajmniej caly czs sie troche ruszalam. Od wczoraj jestem znowu na 1000 i staram sie codziennie rano begac i do tego potem rowerek.
Jakos optymistycznie na to wszystko patrze, bo i pogoda slczna i humorek dopisuje... slowem, jest super!
Trzymam kciuki za wszystkich!! Pa!
-
MYPING
TO WIELKI DZIEŃ 4. MAJA 2004
GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA
walcz dalej dzielnie, będzie coraz lepiej.
Marcyssia
tak trzymaj, optymizm i dobry humorek to podstawa sukcesu
buziaczki szane
-
Oj ale tu u nas zastuj, gdzie wy sie dziewczyny podziewacie??? Szane, Myping, Wisienka i cala ekipa!!! Czemu nie mowicie jak wam idzie, czemusie nie chwalicie albo nie zalicie???
u mnie od 3 dni jest wzorowo. Zapycham sie pyszna zielona salata z dodatkami wszelkiego rodzaju. Codziennie biegam, skusilam sie tez na sciagnieci cwiczen na brzuszek od Sunflower (wielkie dzieki za pomysl umieszczenia ich w poscie - sa naprawde super!!!)
Do diety przylaczyla sie tez moja przyjaciolka Sylwia, wiec tym bardziej jest mi raznie.
Obiecalam sobie w nagrode za majowe trzymanko i wytrwanko (efekt nie jest taki znowu zwazne, wazne ze zrobilam co w mojej mocy) wizyte u fryzjera
zeby juz calkiem sie zrobic na bostwo 
Czuje sie calkiem fajnie i jakos uwierzylam, ze moge wszystko!!!
Buziaki 4 all !!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki