Mianowałam Cię na mojego osobistego trenera
Teraz czekam na wyznaczenie dziennego zestawu - tłuszczoospaleniowego- :wink: tylko żebym to przeżyła :D
Całuski
Wersja do druku
Mianowałam Cię na mojego osobistego trenera
Teraz czekam na wyznaczenie dziennego zestawu - tłuszczoospaleniowego- :wink: tylko żebym to przeżyła :D
Całuski
Envi
skąd ściągnąc te 8 min. ciągle o nich czytam , ale nie wiem , gdzie ich szukać
Kinguś mam nadzieję, że akumulatory w pełni naładowane. W środę test - pierwsze zajęcia z dziećmi, a za tydzień do pracy. Mam nadzieję że sił starczy :). Oby tylko w pracy nic nie wyniknęło nieprzewidywanego :).
Kasieńko, odpowiedzialną funkcję mi powierzyłaś. Czy dam radę :)?
Filmiki to tak: wejdź na forum KULTURA FIZYCZNA i wątek "orzechowej" (dzięki jej za to) 8 min filmy do ściągnięcia.
Jeśli mi się udało to jest link: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=61876
No i teraz tak: dziś jeździmy 15 min na rowerku. Tempo trzeba dobrać tak aby nie znienawidzić tego. Kiedyś słyszałam że aby schudnąć to obciążenie musi być niewielkie (mam nadzieję że mam rację w tym co piszę - jeśli ktoś czyta i się zna to proszę o pomoc :) )
Kasieńko, jak już sciagniesz filmiki to może stopniowo będziemy włączać ćwiczenia i razem się jakoś zmobilizujemy bo ja jestem ćwiczeniowy leń :oops:
No a teraz podsumowanie mojego dzisiejszego jadłospisu:
śniadanie: jajecznica z 2 jajek na odrobinie oliwy, pomidor, plasterek białego sera, czerwona herbata;
2 sniadanie: 10 kulek winogron (wybierałam takie mniejsze), kawa;
obiad: kubek pomidorowej ze świerzych pomidorów na wodzie (bez makaronu :D ), sałatka:lodowa, papryka żółta, zielona, pomidor, czerwona cebulka, sos: oliwa, ocet, czosnek, sól pieprz i sos sojowy;
podwieczorek: 10 kulek winogron i maliny a własciwie wytłoczyny co po soku zostały ale z cukrem :( , herbata czerwona;
kolacja: resztka sałtaki z obiadu, pomidor z mozarellą, oliwą solą, pieprzem cebulką i oregano, herbata "trzy kolory"
Wody sporo.
Największy sukces: brak pieczywa, ostatni posiłek przed 18.
Jak czytam to sporo się uzbierało :(
Kasia wsiadam na rower!!
Kasia, zlazłam z roweru, pupsko boli :(
15 min = 7km = 423kcl tak pokazal mój rower
Nie jest to chyba wielki wyczyn ale jak na mnie to ... ogromny.
Ponieważ jazda na stacjonarnym mnie nudzi i to potwornie to odkryłam: na uszy słuchawki i dobra muzyczka, w miarę szybka i rytmiczna. Dzis na rogrzewkę była Eryka Badu. Musze poszukać fajnej muzyczki. Czas zleciał szybko przy słuchaniu :).
Natalko bądź ze mnie dumna!!!
nic z tego strona jest już nieaktywna. trudno poszukam może , gdzieś w necie znajdę. ja się też biore do roboty , ale najpierw położę moja dzidzie spac bo inaczej nie da mi ćwiczyć.
Kasik a może ja Ci je prześlę na skrzynkę?? Nie jestem strasznie komputerowa ale chyba udałby mi się taki wyczyn.
Słodkich snów dla Dzidziusia :)
O super ! kaslis@poczta.onet.pl
A ja miałam problem pękła mi taśma w rowerku tak, że pedały kręcą się bez oporu .. Dramat. Muszę to naprawić , a raczej mój mąż. Zostaje mi rzut na podłoge i brzuszki .Jutro mam nadzieję uda się juz jazda na rowerku.
I zrobie podejście do hula hop. Na szczęście kupiłam je córeczce. Dziewczyny pisza na forum , że daje świetne efekty na bioderka.
U mnie dizsiaj było tak śniad. : kawa z mlekiem i płatki z mlekiem ( ja ogólnie jestem nabiałowa panna)
II sniad. - śliweczki i pół serka homo
Obiad cielęcinka duszona
kol. kanapeczka z chuda wędlinką z chrupkim chleb.
i do tego duuuzo czerwonej herbatki
Pięknie dietkujesz, jadłospisik super.
Pierwszy filmik wysłałam :)
Znikam lulać, jeszcze tylko prysznic, krem anty celulit i masaż.
Dobranocka :).
Ach jak miło wstac o poranku (okres pielgrzymkowy nie sprzyja pospaniu i wylegiwaniu się). Pupsko mnie boli po rowerku :(. Plan na dziś: zakupy :) tak dawno już tego nie robiłam :).
Miłego dnia wszystkim dietkowiczkom :)
Kasiu, mam tylko sekundkę: jestem z Ciebie dumna, tym bardziej, że u mnie ostatnio porażka!!!
Trzymam kciuki, odezwij się jakoś do mnie! Całuski!