-
Waszko, zaparłam się znów z dietkowaniem i staram się staram bo wiesz jak przy @.
Na razie sięnie ważę, czekam :).
Dziś ostatnie wolne popołudnie w tym tygodniu ależ mam planów ;)
Śniadanko: 3 liście sałaty lodowei i trzy plasterki szynki konserwowej, herbata.
W pracy: 3 liscie sałty lodowej i papryka nadziewana białym serkiem chudym i dwie kawy
:( czas zrezygnować z kawy!!
Obiad: rybka panga, surówka z kapusty kiszonej, herbata.
Kolacja: brokułowa chudziutka.
Teraz pędzę do miasta.
Pozdrawiam ciepło.
-
uwielbiam pangę. jak lubisz włoskie smaki, posmaruj ją koncentratem i posyp czosnkiem granulowanym, a na talerzu bazylią. Nie można przestać jesć :D
-
Bardzo lubie rybki więc wypróbuję Waszko Twój przepis :) dzięki.
Ja nadal zaparta bardzo w dietce. Dziś wolne popołudnie :) więc i zadbam o siebie. Tym bardziej że przywlokłam do domu algi. Mam zamiar je pohodować i wykorzystać do maseczek, okładów i czegoś tam jeszcze. Musze tylko pościągać przepisy :)
śniadanie: sałata lodowa z szynką konserwową, herbata
w pracy: sałata lodowa, papryki nadziwane serkiem białym, kawa
obiad: kapusta z patelni, polędwiczki, pieczarki
deser: krem czekoladowy,
kolacja???
-
HEJ KASIU...
MAŁO OSTATNIO ZAGLĄDAM DO WAS ,BO MAM DOŚĆ MAŁO CZASU.
MAM U SIEBIE STARSZĄ WNUSIĘ TO MUSZĘ JĄ ZAWIEŚC DO SZKOŁY,
NASTĘPNIE SPRZĄTANIE , OBIAD,ZAKUPY, ZNOWU PO NIĄ, LEKCJE Z NIĄ ODROBIĆ,MUSI SIĘ POUCZYĆ,TRZEBA JĄ PRZEPYTAĆ.,DAĆ COŚ ZJEŚĆ,POTEM ZNOWU MYŚLEĆO KOLACJI I TAK STALE.MAM CHWILĘ WOLNĄ BO PUŚCIŁAM JĄ NA PODWÓRKO TROSZKIE,BY SIĘ DOTLENIŁA.
SĄ MOMENTY ŻE MAM DOŚĆ ŻYCIA I TYCH PROBLEMÓW.
http://foto.onet.pl/upload/73/44/_22156.jpg
-
Envi, Twoje jadłospisiki wyglądają jak z I fazy hehe :D Slicznie Ci idzie, niech te 2kg już będą przeszłością! Życzę Ci, aby stało się to jaknajszybciej :D
-
Halinko, ważne, że jesteś z nami. Rozumiem że nawał obowiązków i stres może przytłaczać ale przyznam że radzisz sobie bardzo dobrze. Samo to że zaglądasz tutaj już o tym świadczy ::). Bardzo ciepło Was pozdrawiam i modlę się o Wasze zdrowie.
Niusieńko, dziękuję. Staram się do świąt jeszcze coś niecoś zrzucić. Może rzeczywiście jestem bardziej jak w fazie pierwszej ale w sumie sakuje mi to jedzenie. Wiem już napewno, że pieczywo mnie gubi więc do tego nie wrócę :).
Zapowiada się dziś całkiem ładny dzień i całkiem dobry humor mimo sporej ilości pracy :). Miłego dnia życzę.
-
pangę piekę w folii, i dobrze kapac na nią oliwą, bo ona jest dość chuda. przykryte naczynie też spoko
-
Ooooo, dziękuję Aniele :)
A dziś było tak:
śniadanie: lodowa, kiełbaska, herbata
w pracy: kawa i maleńkie ciasteczko
w drugiej pracy: herbata, lodowa i połowki pomidora faszerowane serkiem i jajkiem
obiad: pekińska, czerwona, cebulka, ser feta, gyros, sos ziołowy
kolacja: dwa plasteki kiełbaski i twarożku dwie łyżki, herbata
Nadprogramowo na zmęczenie: 4 kostki gorzkiej czekolady, 5 rodzynek.
Czas zmienić wodę algom, chyba jest ich dziś trochę więcej. Znów umyję buzię tym wynalazkiem. Jak mi minie alergia skórna na coś co pyli to uwierze w działanie.
Pozdrawiam.
-
WITAJ KASIU....
WPADŁAM ŻYCZYĆ UDANEGO WEEKENDU.
http://www.madzik.pl/dollsy_moje/ruchome/as11.gif
-
Hej Envi, co tam u Ciebie? :)
Miłego wieczorko- popołudnia :) :P