-
Tak dzien sie udal.Jak zawsze jak ide do bibloteki to oczy mi sie swieca :roll: Pozniej wracam do domku i ogladam z 10 razy jakie ksiazki przynioslam i ktora pierwsza przeczytam :D
Pamietacie chyba Wiki z Melbourne.Tak sie cieszylam ze doszla australijka do forum, ale niestety nic od niej nie slyszalam a na forum chyba tez nie przychdzi :cry: Szkoda.Moze jeszcze wroci,taka mam cicha nadzieje :D Dzwonilam do niej raz i katak sie urwal :wink: :)
Psotniczku ,schudniesz napewno te 7 kg tylko sie niepoddawaj :)
a co jadlam
grill z pieczonym schabem i duzo salatki i pieczonych warzyw-9 punktow
truskawki i kiwi oraz turecki ,plaski,chleb z kluseczkami w pomidorowym sosie :roll: -4 punkty
chleb,tunczyk z salatka oraz fruit bar i cukierki z kawa-9 punktow
razem-22 punkty
cwiczenia-0
ruch-dlugi spacer w parku,latanie po sklepach :wink: :D
dzien nie zly,szkoda ze nie pocwiczylam
a to mapka Australii .Zobaczcie jaka ta Victoria jest mala gdzie ja mieszkam w porownaniu z innymi stanami :roll: :D
http://www.noosa-heads.net/images/australia.gif
-
Też tak mam, jak wracam z biblioteki :), a ostatnio nabarałam pare o tak różniej tematyce, że sobie wymyśliłam, że będe czytać na zmianę, najpierw książkę o takiej tematyce, potej innej a potem drugą o tematyce pierwszej itd.
Chyba troche chaotyczne?? :shock:
-
U mnie tak samo z biblioteką. Bardzo szybko czytam książki, 100 str dziennie to u mnie norma :) Kocham czytać. Szkoda tylko, że kosztem ruchu :P
-
Aisha- ja czytam i stepperuje ;)
-
Aisha- ja czytam i stepperuje ;)
-
-
Nan smutno mi ze zamknelas swoj watek ,ale rozumiem cie.Mam nadzieje ze znajdziesz to czego szukasz i dojdziesz do tego co powoduje objadanie sie u ciebie.Zycze wszystkiego najlepszego :)
A z tym steperkowaniem i czytaniem to nawet fajnie sobie wymyslilas ,ale ja chyba tak bym nie mogla
-
Kasiu nadrobilam zaleglosci u Ciebie bo troszke sie ich nazbieralo. Z tym Steavem to musze sie zapytac meza bo on gdzies to uslyszal czy przeczytal tu w Danii. Dam Ci znac. A Ty nic nie slyszalas??
Zdjecia Sonji sobie obejzalam. Bardzo mobilizujace tym bardziej, ze mam podobny cel. Ja mam wzrost 168 cm i w wadze 65 kg rowniez czulam sie dobrze. Jak czulabym sie z mniejsza waga nie wiem bo nie pamietam. Nigdy jakos wagi nie kontrolowalam bo bylam, ze tak powiem "normalna" z malymi wahnieciami do + 5kg. Trzymam kciuki za Sonje i za Ciebie oczywiscie, zebys ladnie szla sobie do swojego celu. Niestety zdjec batonikow i kwiatkow nie moge zobaczyc bo mi sie nie otwieraja, ale to moze przy okazji.
Buziaczki dla Ciebie wielkie i zycze milego dnia!!! :D :D :D
-
:D TRZYMAM ZA WAS KCIUKI :D
http://images3.fotosik.pl/168/8f44a09f12ce795a.gif POZDRAWIAMY I ZYCZYMY MILEGO ODCHUDZANIA :D
-
Witajcie ponownie :D
Dzisiejszy dzien chyba moge zaliczyc do udanych :D Cwiczylam i dietkowalam oraz bylo duzo ruchu :wink: :D
Sonja mi kazala was wszystie pozdrowic i podziekowas za mile slowa.Zyczy rowniez samych sukcesow w dietkowaniu :D
Psotulko -jestes kochana :D
Daniczku-Witaj ,kochanie.Ciesze sie ze znalazlas troszke czasu i mnie odwiedzilas,ale ja ciebie rozumiem ze z czasem , jest nie latwo :)
Jesli chodzi o Steva to wiem tylko ze rodzina nie chce powiedziec gdzie jest jego cialo.Podobno to bylo jego takie zyczenie.Moze dlatego ludzie mysla ze poszedl do krokodyli ,bo on tak je kochal,a moze to prawda :roll: :D
Nan -tak ksiazki sa najlepsze.Mozna przeniesc sie w kraine basni i sobie pomarzyc,duzo sie nauczyc z nich i zabic nude :wink: :D
Aisha-Witaj slonko,ja rowniez ze 100 stron musze przeczytac,dziennie, a Sonja ,moja kolezanka,to chyba jeszcze wiecej :shock: Ona mnie tak wciagnela w ksiazki z 8 lat temu :D
a teraz co jadlam
2 kiwi( one sa najlepsze ,podobno maja 7 razy wiecej witamin niz jablka)-1 punkt
kotleciki mielone w Kasi wykonaniu i brazowy ryz z surowka szwedzka,przerobiona na moj styl :wink: ( starta marchew,starty kalafior ,surowy,starte jablko i sos z jogurtu,majonezu i ja dalam salse a oni w przepisie sos pomidorowy)-10 i pol
jogurt-1 punkt
plaski chlebek z salatka z tunczyka i fruit bar z cukierkami i kawa-9 punktow
razem-21 i pol
cwiczenia-40 min treadmill oraz znalazlam moje ciezarki ,jedno kg i cwiczylam moje grube lapki :D
ruch -prasowanie,odkurzanie :wink: :D
dzien bardzo dobry :D
a teraz dam kilka zdjec kotkow :D
na pierwszym Toffee goni sasiadki kotka, zeby poszedl sobie do swojego domku :wink: :lol:
http://i73.photobucket.com/albums/i2...9/IMG_0351.jpg
tutaj Toffee udaje aniolka :D
http://i73.photobucket.com/albums/i2...9/IMG_0340.jpg
a to Pipi ( tak ja nazwalysmy) sasiadki kotka,ktora nazywa sie Macka i pakujac swoje walizki,wprowadzila sie do nas :shock: Ten kot byl bardzo chudy a teraz jest piekna panienka :lol:
http://i73.photobucket.com/albums/i2...9/IMG_0010.jpg