-
Kasiu, wspaniałego weekendu życzę i pozdrawiam cieplutko :P :P :P
U mnie piękna, słoneczna, jesienna pogoda, właśnie wybieram się na spacer połączony z obfotografowaniem piękna przyrody :wink: :D :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ife-328168.jpg
-
Kasieńko
dzieki za pamięc, mam nadzieję,ze odpoczywasz :D ale masz fajnie,ze u was wiosna sie zaczyna :wink:
Buziaki
***
Grazyna
-
Kasiu, pozdrawiam serdecznie! Co słychać?
-
Hej Kasiu. :D
Szkoda, ze tak malo zdjec wkeilas z wyprawy sniegowej, ale masz racje, lepiej malo niz nic.
Tak sobie czytam co piszesz o szefowej i moge to sobie wyobrazic bo dunskie mamy sa podobne. Dzieci tu tez chodza zasmarkane, czy to z rodzicami czy to w przedszkolu i nikt na to nie zwraca uwagi. Fuuuj. Male dzieciaczki bez czapek i to takie calkiem malenkie a w Danii wieje jak w ...... :twisted: Dzieci tu czesto maja problemy z uszami i to powazne a lekarze mowia, ze noszenie czapek w niczym nie pomaga bo wszystko wchodzi przez nos i trzeba by bylo rowniez zatkac nos. :lol: Tylko jakos moj Daniel nie ma problemow z uszami a czapki mial zawsze zakladane od malenkiego i stosownie do pogody.
Hehehehe co do paznokci to mojemu Danielowi maz obcina. Tak juz zostalo. :wink:
Kasiu ciesze sie, ze ruszylas do dietki i ze juz stracilas 2 kg. Gratulacje i gratulacje dla Sonji. Dobrze, ze i ona sie odchudza bo mozecie sie wspierac. :D
Buziaczki. :D :D :D
-
Witaj Katsonku.
Postanowiłam wrócić.
Niestety sporo przybyło i na nowo muszę podjąć zmagania.
Ale wiem,że dam rade.Z Wami mi się uda.
Pozdrawiam.
-
Katsonku, przyszlam sie przywitac po dluuuuuuuuuuuuuugiej nieobecnosci. Znowu odzyskuje sily do walki a takze do wspierania starych znajomych :wink: :lol:
Buziaki!
-
-
WITAJ KASIU. STRASZNIE ZA TOBĄ SIĘ STĘSKNIŁAM.
JUŻ TERAZ BĘDĘ CAŁY CZAS DO WIOSNY.
KASIU CZEMU ZLIKWIDOWAŁAŚ SUWACZEK.
W WOLNEJ CHWILI MUSZĘ TROSZKIE POCZYTAĆ I NADROBIĆ CHOĆ OSTATNIE ZALEGŁOŚCI.
BUZIACZKI .
-
EWUNIU SERDECZNE DZIEKI ZA WYRAZY WSPOLCZUCIA .JEST MNIE MILO ZE JESTES ZE MNA.[img]http://www.kartki.******.pl/kartki/7/254.jpg[/img]
-
Ja tak ,na szybcika,bo w pracy mam pod opieka 5 dzieciaczkow,a rozrabiaja jak pijane zajace :roll: :lol:
Dietka idzie mi bardzo dobrzePowrocilam do cwiczen,zapisuje co jem i to mi dalo lepszy humorek. :)
Bernard sie odezwal o ten kaputer i przeprosil szefowa ,ze o tym zapomnial. Mam z nim rozmawiac jutro,wiec moze juz niedlugo bede sie mogla logowac tutaj.
Bernard sam probowal ,ale jak wszedl ,na detka.pl to oczywiscie nie umial po polsku czytac :wink: :lol: Musze sie z nim spotkac ,bo inaczej to nici z tego.
Ostatnio mam sporo stresow a wlasciwie problem stary sie odezwal,ale postanowilam ,ze nie przerwe dietkowania ,tylko dlatego ,ze mam cos ,na glowie i jest to bardzo denerwujace :)
Pozdrawiam Was i dziekuje serdecznie za wszystkie wpisy. :)
W tym tygodniu szefowa dala mi chanel perfumy w duzym opakowaniu.Dala mi rowniez duzo rzeczy ,na sprzeda na internet.Jedna marynarke meza za ktora dala 1500 dolarow a maz mial ja tylko raz ,na sobie.
Dostalam duzo chyba z 20 miniaturkowych kremow firmy La Prairie ,szwajcarskich.Krem tej firmy (mama mi mowila ,ze w Polsce 900 zlotych kosztuje) .U nas 480 dolarow.Ja jak zloczylam wszystkie te miniaturki to mialam wlasnie taki krem, o ktorym tylko moglam sobie wczesniej sobie pomarzyc :)
Szefowa dala mi duzo nowych ,drogich ksiazek ,na sprzedaz na internet i duzo innych rzeczy kuchennych dla nas ,ktore ,nam sie przydadza.Wszystko prawie nie uzywane.
Szefowa jak widzicie jest wspaniala osobka ,tylko czasem ja cos ugryzie,ale to chyba wszystkim sie zdaza.
Widze ,ze po powrocie do swojego domu sie uspokoila i sie wiecej usmiecha ,jak za dawnych czasow :)