http://www.edycja.pl/upload/kartki/55.jpeg
KASIU DZIEKUJE ZA ODWIEDZINKI :!: SA U MNIE NOWE SALATKI :!:
BUZIAKI NIEDZIELNE :D :D :D :D :D :D
Wersja do druku
http://www.edycja.pl/upload/kartki/55.jpeg
KASIU DZIEKUJE ZA ODWIEDZINKI :!: SA U MNIE NOWE SALATKI :!:
BUZIAKI NIEDZIELNE :D :D :D :D :D :D
ŻYCZĘ CI MIŁEJ NIEDZIELI KASIU
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...911[1].jpg
http://www.worldofstock.com/slides/PPT1116.jpg
Katsonku, pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzielki :D
Juz jestem :D
U nas bylo 16 stopni w dzien czyli zimno :D a 10 ma byc w nocy :x ale ja siedze w domku wiec buzie na klutke powinnam trzymac i przypomnic sobie jak w Polsce bylo zimno :)
Bike- ta kotka to moja rudzia czyli Honey wlasnie ja siasiadki kot pogonil a ja taka glupia sie jeszcze zlitowalam i dalam mu cos na porzarcie :wink: ale one chyba nie dostaja za duzo wiec czasami ich dokarmiam czyli kupuje im kg mielonego na tydzien i troche puszek oraz suchej karmy bo nasza sasiadka to tylko wymalowac sie i na rantki chodzic :lol:
Hiiiiii- dziekuje kochanie ja rowniez Ci zycze milej niedzielki :D
Psotulko- dziekuje za wizyte :D
Dorffuniu - ladne kwiatki dzekuje :D
a teraz co jadlam a jadlam smakolyki dzisiaj
weetbix z mlekiem i winogrono- 3 punkty
gularz dietetyczny z warzywami i wolowinka ugotowany przez Sonje :wink:8 punktow
a teraz najlepszy posileczek czyli MOLTESER FUDGE SLICE takie czekoladowe ciasto z czekoladkami moltesers u was rowniez one sa bo mama mi mowila. Kawalek ciasta byl 3 punkty ja zjadlam 2 kawalki ale planowalam :wink: z herbata- 6 punktow
chleb razowy z salatka z tunczyka i cukierki oraz kawa z mlekiem- 7 punktow
razem-25 punktow a mialo byc 24 no ale i tak nie zle jak na jedzenie czekoladowego ciasta a ja i tak powinnam jesc 26 punkow zeby metabolizm dobrze pracowal na moja wage ale 23/24 mi jednak wystarcza a jak czasami mam wiecej albo moze cos zle policze to wlasnie lepiej ze jem mniej punktow
cwiczenia -duzo sprzatania,treadmill 30 minutek oraz cwiczenia rozciagajace i na talie :wink:
witaminki wszystkie wzielam :)
a teraz dam przepis na ciasto tylko musze go na polski przelozyc ha ha
2 kubki samo rosnacej maki polaczyc z niecalym kubkiem kakala i wymieszac to w czekoladowych kuleczkach molteserkow 120 gr
w drugiej misce polaczyc 2 lekko ubite jajka,cukier tyle co kakala oraz2 lyzki oleju warzywnego i 400 gr jogurtu waniliowego ja dalam frusche
polaczyc skladniki i wymieszac wszystko ,wlorzyc na blache i piec 30 min .ja pieklam troche mniej zalezy od piekarnika.
Potem ostudzic i pokroic na 16 kawalkow .Kazdy z nich ma 3 punkty ale kalori to nie wiem ile :lol:
acha posypac cukrem pudrem na koniec
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im...wiatowe_10.jpg
A , KILOGRAMKI NIECH LECA, LECA ... :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: UDANEGO TYGODNIA :D
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im.../15/1-1-33.jpg
Dziewczyny poradzcie mi co mam zrobic? :cry:
Po nieudanym tygodniu powrocilam do dietki i znow dobrze mi idzie ale w domku zrobila sie rowniez nie mila atmosfera bo mama zaczela sie dasac ze ja na dietce i nic o swietach nie chce pogadac bo ja nie chce duzego jedzienia jak ona .Jak bym jej powiedzila ze bedzie ze 3 ciasta i tluste polskie potrawy to zaraz by byla zadowolona .Nawet Sonja sie nastawila na jedzienie a jest na dietce.Czy ja mam tez sie poddac? czy jednak nie?
Ja bym chciala zrobic jakies dietetyczne ciasto i jakis moze obiad w niedziele a tak reszta swiat dietetyczna .Czy ja wymagam od nich za duzo? Wlasciwie powiedzilamz ze one moga jesc co chca ale ja bede uwazala ale nie mysle ze rodzinka jest z tego zadowolona :cry: :cry: :cry: A ja naprawde chce duzo cwiczyc bo mam taki zapal i zblizac sie do mojego celu a nie tylko o jedzeniu myslec :twisted:
Ja nie rozumie mamy ze nie chce ze mna pogadac o swietach tylko dlatego ze ja nie chce przerwac dietki co prawda ona sie do tego nie przyznaje ale widze jej mine kwasna i wiem o co chodzi :twisted:
Kasiu - to w końcu to od Ciebie zależy, co włożysz do buzi i ile. Nawet ze świątecznych potraw da się zjeść conieco bez popełniania zbyt wielkiego przestępstwa. Więc świąteczne potrawy mogłyby być tradycyjne - o ile Ty wytrzymasz parcie rodzinki, a oni zjedzą większość. Ja jestem nastawiona pokojowo z reguły - nie lubię zadrażnień. I bez bojów z moją Mamą atmosfera bywa ciężka. Jeśli będziesz uczestniczyć w przygotowaniach poszczególnych potraw masz wpływ na ich kaloryczność - dodasz 2 łyżki majonezu do sałatki zamiast 5, łyżkę oleju do smażenia zamiast 4. Przy posiłkach podzielisz się z kotkami tłuściejszym kawałkiem szyneczki. Idź do połowy drogi - taki mały świąteczny kompromis :)
http://www.worldofstock.com/slides/FUS1213.jpg
Witaj Katsonku :D
miałam Ci tu napisać coś, ale widzę że mnie Mirielka wyręczyła :)
zgadzam się z Nią i uważam że trzeba wypośrodkować jakoś te dwa zdania, Twoje i Mamy:)
ja zamierzam zrobić tradycyjne potrawy np żurek z białą kiełbaską i takie tam różne:)... ale będę jadła wszystkiego po troszeczku, bez rzucania się i objadania bez granic;)
święta mają to do siebie, że szybko się kończą;)
więc po świętach wrócimy ładnie do naszego dietkowania i będzie super :D
pozdrawiam cieplutko :D
Beatko ,Mirielko dziekuje za odwiedzinki i za dobre rady :) .Zgadzam sie z tym co napisalyscie i tak wlasnie zrobie .Mama juz chyba sie troche tez uspokoila jak jej wytlumaczylam ze ona moze zjesc co chce a ja jak nie bede sie przejadala to moja sprawa :wink: W ogole zostawilam to co napisalam na wateczku o mojej mamusi i swietach i odeszlam od kapa mama zasiadla przed kaputerkiem i zaczela czytac a pozniej mowi "O widze ze mnie obmowilas na forum" :oops: ale chyba jej to dobrze zrobilo bo pozniej sie uspokoila :wink: .Dala mi troche nawet wytlumaczyc i jakos chyba zaczela rozumiec ze nie wszystko co najwazniejsze to tylko siedziec i jesc w swieta bo mozna troche zdrowiej je obchodzic a do tego zjesc cos dobrego ale bez bolow brzucha jak to czasami sie dzieje :lol:
Psotulko- dziekuje za wizytke :D
http://www.najlepsze-zyczenia.pl/4im...kwiatowe_6.jpg
Bardzo rozsadnie Kasieńko podchodzisz do diety i nie trzeba Ci nic specjalnego doradzac.
Ja na świeta jade do teściów troche sie wymiguje, od pracy w kuchni, bo gdybym zostala w domu to musialabym coś upiec i ugotowac...
Specjalnie nie przepadam ze kuchnią teściowej, a zreszta wiadomo co dom to inne tradycje, więc nie powinno być tak źle z dietką...