heh, to telepatia Kitola :D :wink: :wink:
Wersja do druku
heh, to telepatia Kitola :D :wink: :wink:
No ja tez czasem w kiecke 38 nie wejde, jakos czasem cos smiesznie uszyją, a mam szerokie biodra.
Yasmin ciesze się, ze pomogły Ci te tablety.
Dobra Kitola przestaje gderac tylko sie biore za siebie.
Bosh jak gorąco
Pozdrówki ;)
hmm, kurcze Peszka nie strasz mnie, bo ja nie mam ochoty na odsyłanie garsonki, ale obmierzyłam się dokładnie i wg ich rozmiarówki to nie jestem pewna czy wejdę w spodnie 40, wszędzie mam za dużo o cm lub dwa , ale ponieważ wiem że schudnę to na pewno jesli nie teraz to wejdę na pewno :D
najwyżej odeślę :D
A ja opalam się na brąz od razu i nie piekę się, zreszta nie cierpię się opalać, i z reguly słonce łapie mnie na spacerze, bo mnie słońce bardzo męczy :D , chyba że jestem nad morzem to jakiś szatan we mnie wstępuje i ciągle się opalam (ale tez nie zapominam o kremach z filtrami, rozsądna dziewczyna jestem :D )
Peszymistin z tymi jeansami jest róznie, bo i rozmiar 30 ale i 27 sie u mnie znajdzie :mrgreen: Ale najlepsze, że mam jedne krótkie spodenki w rozmiarze XL hehe no i ktos kto nosi L w zyciu by w nie doopy nie wcisnoł - to sa dopiero jaja. Ja w pasie 70-69 w biodrach 97-96 - kurde z bioder wypadałoby sie pozbyc ciut. No i teraz nie musze wciagac brzucha by sie zapiąć. Wiec rozmiarówka rozmiarówce nie równa. Mam eleganckie spodnie w rozmiarze 38, a ostanio chciałam przymierzyć spódnice w 38 i co w doopie za waska :(
A byłam w końcu od dwóch dni pobiegac i luzzzz forma mi nie spadła. Nie byłam bardzo rano, bo juz widniało +24C wróciłam mokra jak szczur. Ale musze sie zacząc przyzwyczajać do takiej temperatury, bo na egzaminie nie będe biegac o 5.00 czy 6.00 rano :lol:
Zwazyłam sie dzis i na wadze 60 kg :( miarka sie przebrała, wiem, że moga to byc mięśnie, bo callanetics wzrost wagi powoduje, ale to nie zmienia faktu, że za duzo żre.
Bosh ja też chce popływac, a musze iśc w końcu na basen ze względu na egzaminy.
Pozdrówki ;)
yo yo yo :) witam wszystkie miłe panie!!
dzis z pracy wyszlkam po 3 godzinach :D hiihi ale super! za chwile chyba sie przebiore i skocze na polfe poplywac i sie poopalac :D tylko troche lipnie wygladam. za duzo tluszczu. musze w koncu wziac sie w garsc! wczoraj i przedwczoraj przegielam na maksa. ale teraz juz naprawde zapieram sie ze wszytskich sil zeby wytrwac w odchudzaniu i dotrzec przynajmniej do 70.
a co do rozmiarow powiem Wam, ze wlasnie siedze w spodnicy rozmiar S :P a mam tez w szafie bluzki XL ktore tez sa dobre ;) olac rozmiary, gront zeby dobrze wygladac i dobrze sie czuc!!
pozdrawiam slonecznie
A ja własnie wciełam kaszke kuskus z truskawkami. Kurcze chyba na te upały sie na nią przerzuce, bo boje sie robić sałatki na ten upał, bo nie mamy lodówki w pracy :(
Pozdrówki ;)
eh... to co ja mam powiedziec???
98 w biodrach, 66w pasie i 94 w biuscie, no i moze nei jest tragicznie, ale dodam, ze jestem conajmniej o 10 cm od was nizsza(156cm) wiec mozecie sobie wyobrazic, ze wygladam od was duzo gorzej :?..
nosze rozmiar 40, do 38 sie jeszcze nie wcisne :? :evil:
ale moze kiedys, juz niedlugo... :wink:
witajcie, drogie dziewuchy :lol: kiltola, i za co mnie tak lubisz? :roll: :lol: :lol: :lol:
wiecie, obżarłam się truskawkami, ale...wyszło mi na dobre, bo żołądek nie jest wypchany, a czuję się syta :roll: ech, truskawki, ech, moje ukochane 8) 8) 8) oczywiście z ogródka :roll:
Xixa i pewnie jeszcze nie umyte je zjadlaś :roll:
a lubię cię bo fajna jesteś , jak czytam twoje posty to się nie raz naśmieje
a zresztą to stwierdzenie "że strasznie cię llubie" może odnosic się do wszystkich na tym wątku :D
Padnieta dzisiaj jestem, narozrabiałam w kuchni ze zmęczenia, czyli stłukłam ulubiona miskę jak ją wkładałam do zmywarki, dobrze że wypadła na ziemię,bo nie cierpię sprzątac szkła ze zmywary :evil:
potem robiłam takie lodziki, zmiksowałam 1,5 kg z 0.5l maślanki, na dwie tury robilam. I do malutkich kubeczków nalewałam po serkach homo. Włożyłam je do zamrażalnika, i tak stały na słowo honoru. Zrobilam drugą turę, i zapomniałam że te pierwsze ledwie stoją, no i pociągnęlam za szufladę, i musiałam myć ten cholerny koktajl z wszystkich szuflad, z podłogi, ech, nic milego. Na razie mam dość takich rzeczy. nO w każdym razie będą fajne lodziki na upalne dni :D
Ciekawe czy Yasmin zas pisze w tej samej chwili :D
Kitola burza mi przeszkodziła bo tak to pewnie znowu bysmy pisały razem. Aż strach pomysleć co by było jakbyśmy na zywo gadały :roll: :wink:
Bosh, no masakra jest na polu( w mieszkaniu zreszta także)
Racja z tymi rozmiarami, bo ja tez kupuje czasem s ( rzadziej) czasem m a czasem l oraz xl. A chrzanić to, wazne zeby dobrze wyglądac jak to mówi Corsic
Peszymistyn musze sie pochwalic że od trzech dni nie licze bo mi sie nie chce. :P Po prostu. W myslach mniej więcej okreslam co i za ile zjadłam a wieczorem i tak wiele nie jem, bo po póznym obiedzie nie mam juz na nic ochoty.
Ech truskawki :roll: niestety mój limit na nie sie juz wyczerpał :?
a z Quella to rzeczywiście trzeba uważać, bo ja sobie zamówiałam tamtego roku rybaczki jeansowe w rozmiarze 42 ( jeszcze wtedy 78) i wisiały a teraz ida do zwężenia.
Ech Kitola Ty łobuzie :wink:
Pozdrawiam!!