-
hejo
jak to chromu się nie popija tylko połyka, to co ja mam go tak na sucho połykać i czekać aż się udławię?? raz tak zrobiłam to do wieczora tkwił w przełyku.
zmierzyłam się dzisiaj, i biust - 93
biodra-96
talia 75, hmm tu daleko do ideału
ramiona ok110, nie umiałam się dobrze owinąć tym metrem, potem mąż mnie zmierzy dokładnie
szyja 31, dwa cm poniżej ideału (33 jest perfect, muszę utuczyć sobie szyję)
udo 55
kolano 37
łydka 38
kostka 24
długość nóg ok 88 (ma być 86 i co ja teraz zrobię taka nieidealna??)
Podsumowanie, prawie doskonale, tylko szyja za chuda, nogi za długie, talia - szkoda gadać. Poza tym ok.
hehe, paranoja z tym mierzeniem :)
-
Dzisiaj nie miałam problemów z dietą, jadłam tylko to co zaplanowane, nic słodkeigo i nawet mnie nie ciągnie :)
Byłby super dzien gdyby nie jedno niemiłe wydarzenie, które rozbiło mnie do teraz.
Wzięliśmy z mężem Kubusia na wycieczkę do centrum , potem do znajomych, do parku i wracaliśmy autobusem do domu. Wsiedliśmy do niego i jak wyjeżdzaliśmy z przystanku to jakiś ciul prawie na nas wjechał, wyprzedził z ogromną prędkością prawie wjechał na auto z przodu, na nas też, autobus hamował jak szalony, najgorsze ze wózek nam się nie utrzymał i odjechał do przodu, na szczęście Adam go trzymał i poleciał razem z wozkiem i osłonił Kubę, bo inaczej by rąbnął głowką w uchwyt z dużą siłą. Na szczęście nic się nie stało , bo jakaś kobieta pomogła złapać wozek, chociaż sama też potoczyła się po autobusie. Ręce potem mi się trzęsły jak głupie, musiałam wziąć persen żeby się uspokoić. Jakbym dorwała tego kierowcę to bym ... e, co będę pisać
-
Jezu dziewczyny, moje wymiary to porażka jak porównuję do tej tabeli :( że mam budowę mocną, to okej, bo widać ;) ale z talią mam problemik i to nie lada :cry: Trzeba się za siebie brać.
pozdr
(załamka)
-
jak zwykle umiesz podniesc na duchu hi hi 8) sorry od razu, ale nie będzie niektórych polskich liter - nie wiem co się stało :?
ja tam już zaakceptowałam swoje wymiary, bo skoro nie mam siły się odchudzać, co będę się zamartwiać??? najważniejsze, że się nie przejadam :P a wiesz peszymistin, mój biust też mnie zadowala 8)
-
Peszymistin, masz rację z tymi wymiarami, i współczuję ci z powodu KRÓTKICH NOŻEK, hehe :lol: :lol: :lol:
a co do talii to ja już niedługo będę taką miała, jeszcze tylko dziesięć centymetrów, jak miałam dwadzieścia jeden lat to właśnie taką miałam, ach jak ja wtedy dobrze wyglądalam. Ale teraz jestem już stara i nie tak łatwo o ładną talię.
A ty Tamara jesteś przy mnie smarkata :lol: i powinnaś słuchać co ci starsi mówią. Trochę szacunku dla wieku :!: hehe
Jestem starsza, większa i grubsza, nie masz co się ze mną spierać i następnym razem kiedy będę dawać ci dobre rady to bez mrugnięcia okiem proszę je zastosować :wink: :wink: :wink:
-
:lol: 8) :wink:
nudzi mi się okropnie i bzdury plotę na wątku Yasminsofii, ale mam nadzieję, że się nie gniewa.
CO Z MOIMI KREWETKAMI??? W KOŃCU SIĘ ZEPSUJĄ
PROSZĘ O JAKIŚ FAJNY, NISKOKALORYCZNY, PROSTY I SZYBKI W WYKONANIU I TANI PRZEPIS + SMACZNY, BO JA NIE LUBIĘ KREWETEK
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: hehe to może ja kubę zmierzę, żeby nie mieć kompleksów, :)
Widziałam Foresta Gumpa z tysiąc razy a zupełnie zapomniałam o tych krewetkach tam :)
Moj facet niby mnie akceptuje taką jaka jestem ale ja wiem, że i tak najbardziej mu się podobałam jak byłam szczupła, ale może to tylko taki mój wymysł, bo od niego komplement usłyszeć zdarza mi się niezmiernie rzadko,ale za to zawsze mówi co mu się nie podoba. Ech,z tymi facetami to tylko kłopot,w dodatku nie ma zamiaru jeść tych krewetek, i co ?? sama mam je zjeść? bo kuba to chyba nie? :)
-
Co wy z tymi wymiarami :D szyje mam idealną, kolana jak Yasmin. Długośc nóg 78 cm od pięty do kroku - tak to mierzyłam przy 166 cm - eh co bym dała za dłuższe :roll:
Łydka 36 cm, udo róznie raz 56 cm raz 55 cm. Biodra tam zawsze będzie te 97 cm, mam tyłek kobiecy, jak która ma za płaski to oddam ze swojego :lol: talia w sumie 69.
No ja wczoraj gałka lodów kawowych, galaretke bez cukru robiłam ( mam ja tez na dziś - żelatyna dobra na paznokcie ) i dostałam mały kawałek szarloti do zamówionej herbaty jasminowej w Zaćmieniu. Nic no zjadłam go, ale bita smietane ściągłam i zostawiłam.
Mnie tez cos mega nie ciągnie do słodyczy ostanio, ale to uparcie po świąteczne w stylu nie moge żreć, bo tyje i pucnhne. Tia tez zacznie mi sie @ za tydzien, ale mysle zacząc drugie opakowanie tabletek, bo przeciez mam kurs wspinaczki :D
Pobiegałam wczoraj z 40 minut - musze dystans sobie wydłużyc, bo cos mało czasu mi zajmuje ten co mam, fakt, że troche przejde, troche brzebiegne ( więcej przebiegne ), ale będzie mi łatwiej na egzaminie, jak będe umiała biec na dłuższy dystans.\
O spojrzałam do tabelki jak ja mam zrzucić 5 cm z uda, 5 z tali i z kostki z 3 - zabije za stresowanie mnie :lol: - nawet nogi za krótkie, do tego typ 2 - budowa srednia.
Pozdrawiam :P baboki
P.S.
A tu cos z krewetek:
http://www.kulinaria.pl/potrawy.asp?id=2230
http://pychotka.pl/pychotka/content/view/1348/54/
wyglądaja smakowicie, ale ja nie przepadam
-
:D Agalight?
pomaga ci to przesuwanie @ za pomocą tabletek?
bo ja jeszcze jak brałam cilest kilka lat temu to jak probowałam przesunąć to efekt był taki że miałam okres dwa tygodnie,
Dzieki za linki, skorzystam na pewno
I nie jestem w stanie zrozumieć jak można było zrezygnować z tej bitej śmietany, ja bym prędzej nei zjadła ciastka a śmietanę pochłonęla bez zastanowienia :)
Ale ja to ja, łasa na slodycze Hehe
-
yasmin kochana , przez ciebie się załamię psychicznie. sprawdziłam sobie tabelę wymiarów i ... :shock: :shock:
ja jakiś koczkodan jestem chyba :?: :shock:
do dziś myślałam ze jestem przeciętna i proporcjonalna :?