-
witam :)
no to do domciu jadą chłopcy... teraz tylko meczyk o honor z Kostaryką i papa... :(
ale przyznam szczerze, że nie mam im nic za złe, bo z Niemcami zagrali świetnie, a po tym jak Ekwador dziś dokopał Kostaryce - okazuje się, że to naprawdę silny rywal był... więc nie przegraliśmy z takim leszczem jakby się wydawało... fakt, że mogli zagrać lepiej, ale przecież są tylko ludźmi...
no Lou - gratuluje - 2:0 :) ładny meczyk - i mój Gerrard nawet brameczkę walnął :):):)
Dziewczęta - może to nie to forum, ale mam propozycję - podajcie według Was jakie 4 drużyny zagrają w półfinale - potem zobaczymy, czy się sprawdzi :):):)
to ja zaczne :D
1) HOLANDIA
2) ANGLIA
3) HISZPANIA
4) BRAZYLIA
czekam na Wasze typy :)
pozdrawiam :)
-
Moje typy: (kolejnośc przypadkowa)
-Czechy
-Brazylia
-Niemcy
-Holandia
-
No Gerrard strzelił pięknego gola :lol:
ja stawiam na bank :
1) Anglie
2) Czechy
..a wiecej to nie wiem..zobaczymy. Mam nadzieje chociaż na te dwa zespoły :wink:
-
coście się tak na te Czechy uparły ;) ?? no w sumie racja - ładnie grali - a ja właśnie kończę oglądać meczyk Szwecja - Paragwaj - właśnie Ljungberg strzelił decydującego chyba gola ;) a szkoda - bo byłam za Paragwajem raczej ;)
kurcze - oglądam po 3 mecze dziennie - ale nie myślcie sobie, że się podczas tych meczyków obijam - o nie nie :) brzuszki robię - zawsze lepsze to - niż zwykłe wlepianie się w tv, nie ;)??
pozdrawiam ;)
-
jeju lale mialo byc zmieniam calosc ;d moze bysmy pogadaly o rozowych ciuszkach pomadkach :D i wogole kosmetykach solariach wlosach fryzurach ;dDD a tu widze ze zeszlo na pilke nozna ;DDD prosze was nie :DDD
-
hahaha - ok Karolunia :) zarzucamy temat piłki nożnej - chociaż ja dziś tylko nią żyję - bo gra Holandia z Wybrzeżem Kości Słoniowej dziś... no ale ok... zmiana tematu :)
kurcze naszła mnie dziś taka refleksja - bo zawsze jak wklepywałam wagę do BMI kalkulatorka - wyskakiwało mi albo nadwaga duża, albo otyłość któregoś tam stopnia, a teraz jak wklepuję i widzę - waga prawidłowa - aż mi się płakać chce :D uwwwielbiam odchudzanie - tyle satysfakcji mi dało :) i daje - i mam nadzieję, że jeszcze da :) bo jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tych wszystkich komplementów ;)
kurcze - wreszcie sezon na owocki - dziś truskaweczki, czeresienki i morelki :) jaaaaaaaaaaa - uwielbiam :)
a co tam u Was??
pozdrawiam :)
-
Witam :)
U mnie kitowo!!! Byłam dzis u fryzjera i tak mnie babka masakrycznie scieła ze sie pociac idzie...!!!! Nie rozpisuje sie na ten temat bo az zal palcy... :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Po zo tym to rewelka :D :D :D Wczoraj i dzis opalałam sie na słoneczku, wczoraj i dzis po półtorej godzinki i taka żdżarana jetem, poprostu slicznie :) :) :) Wskoczyłam po opalanku sobie na wage i tu co... 57 :!: :!: :!: Nie mogłam sie napatrzec na ten wynik :) :) :) Co do owocków... ja mam ogrodeczek i truskawek jest w nim masa!!! Uwierzcie mi, nic dzisiaj nie jem oprocz truskawek. Sniadanko, II sniadanko obiadek... non stop truskaweczki :) miodzioooo :) :) :) :)
Zaraz mykam na zakupiki, juz drugie w tym tyg, juz mi sie nie chce... :/
No to czymac sie dziewuszki :)
-
No to fakt ze owocki sa ekstra czeresienki, truskaweczki i takie tam inne.
Ale prawda jest taka ze na silowni jest tak goraco ze mozna umrzec i sie ugotowac na twardo :D oj cos pisze glupoty no i nie da rady cwiczyc i spocona jestem po 20 minutkach...
-
Witam :)
Karolunia zgadzam się z Tobą w 100%. Mi się w taki upał wcale nie chce ćwiczyć...a jeszcze niedawno myślałam, że przyjdzie lato i będzie mi duuużo łatwiej, a tu lipa... z ćwiczeniami jest masakra - do lasu nawet nie chodzę biegać, bo nie wiem czy bym rade dała, a po drugie psa mi szkoda, bo on też strasznie upał znosi... :(
ograniczam się więc do ćwiczeń w domku, ale coś czuję że niedługo mi się znudzą... czekam już tylko na rowerek stacjonarny aż wróci wreszcie z naprawy - czekam już prawie 3 tygodnie, więc może wkrótce mi go oddadzą...
pozdrawiam :)
-
Hejcia
A mi z kolei przez te upaly sie wszystkiego chce :) :) :) A wszystko przez to, ze moja waga ciagle spada :D Ostatnio, po całym dniu było 57,5 i qrde tak mnie to mobilizuje ze nie mysle o jedzeniu, potrafie jesce tylko truskawki caly dzien i to mi wystarcza :D Niestety wczoraj, czyli w sobote, pozowliłam sobie na duzo wiecej!!! Mama upiekła placek z truskawkami i trudno było mi sie oprzec :( :( :( Zjadłam coprawda niewiele, ale waga juz pokazuje 58 :( Nie moge sie dac łakomstwu, tak dobrze mi idzie!!!
Co do tytułu zmiany całości. Moze Wam pisałam juz, ze w piatek byłam u fryzjera. Chciałam kompletnie inny fryz niz mi zrobiła z czego jestem kompletnie niezadowolona :/ Byłam wczoraj jednak u kumpelek ktore mnie dowartosciowały :D Powiedziały ze fajnie wygladam i troszke mi sie podniosła samoocena :D :P
No to ja juz lece, nie dam sie NIEDZIELI :D Bedzie dobrze :)
Buziaki