Witam,

Jestem już na półmetku - a walka była oj.. oj była. Na początku chciałam dobić do 55 kg ale teraz chcę jeszcze Nie wiem czy dam radę, ale jest już ciepło, dużo warzyw i owoców, więc mam nadzieję, że sobie poradzę.

3majcie kciuki, a i ja Wam życzę sukcesów i wytrwałości