Moja żona cellulit zwalczyła ćwiczeniami - ale jak wiadomo, nie z każdego miejsca da się to zrobić. Tak jak wspominało kilka osób, kosmetyczka może być zbawienna. ;)
Wersja do druku
Moja żona cellulit zwalczyła ćwiczeniami - ale jak wiadomo, nie z każdego miejsca da się to zrobić. Tak jak wspominało kilka osób, kosmetyczka może być zbawienna. ;)
Chodziłam na najróżniejsze zabiegi antycellulitowe do kosmetyczki i jedyne co zauważyłam to popękane naczynka, więc osobiście nie polecam ;)
Dziewczyny! 10 lat temu udało mi się schudnąć 13 kg, od tego momentu, gdy tylko pomyślę o diecie to mnie "słabi" tak bardzo tego nie chcę, ale niebawem śluby koleżanek (i mój gdzieś na szarym końcu) chciałabym dobrze wyglądać. Macie jakieś sposoby, żeby się przemóc? Mam jakąś psychiczną blokadę :/