hmmmm nie wiem co z tą dietą ale czuje się bardzo slabo, jakbym miała zaraz paść.....nie podoba mi sie to ......... :evil:
Wersja do druku
hmmmm nie wiem co z tą dietą ale czuje się bardzo slabo, jakbym miała zaraz paść.....nie podoba mi sie to ......... :evil:
Dziś o mało nie zasłabłam, kręciło mi się w glowie, przestarszylam się ogromnie. Momentalnie zrezygnowalam z tej diety, wolę liczyc skrupulatnie niż słabnąć, dziekuje bardzo.
Tak sobie myślę co by się stało z Maćkiem jakbym padła. Ma dwa lata ani nie zadzwoniłby po pomoc, nawet drzwi by nie otworzył bo zamykamy na klucz, pies już ze mną bo mnie by ktoś znalazł ale wolę zaoszczędzić takich doznań Maćkowi
Buziaki
Hej hej,
melduje, że dzielnie licze kalorie i nie przekraczam limitów 1300-1500 :)
pozdrawiam
Hej,
nie było mnie trochę :(. Nadal nie wiem czy powinnam pokazywać się. Przeczytałam na wątku ( chyba ) u devoree lub hybris, że takie osoby jak ja, z moim odchudzaniem same nie wiedzą czego chcą. Gdy to przeczytałam to jakbym widziała siebie. W poniedziałek odchudzanie, potem coś do kawki więc już jak zgrzeszyłam to od jutra itp, itp. Może nie dojrzałam jeszcze do odchudzania...moja waga dawno nieaktualna, wymiary tym bardziej ale nawet nie mam ochoty sprawdzać aktualnych
Chciałabym podziękować wszystkim Forumowiczkom za wsparcie i czas
Mam nadzieję, że Wam wyjdzie, trzymam kciuki
Buziaki
:D WITAJ :D
NIE PRZEJMUJ SIE TYM CO PANIE MOWIA :!: WAZNE ,ZE CHCESZ ,MYSLISZ I STARASZ SIE COS ROBIC :!: TO WAZNE PIERWSZE KROKI :!: WIESZ CZEGO CHCESZ- BO TU JESTES :!: TO CO ROBISZ TO POSZUKIWANIA :!: SZUKASZ :!: DLA SIEBIE I SWOJEGO ORGANIZMU TEGO CO BEDZIE NAJLEPSZE :!: TRZYMAJ SIE :!:
WSPANIAŁEGO WEEKENDU ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/im...FL-00679-C.jpg
Aniu!
Psotulka ma rację! Dietuję tak jak Ty czyli z bradzo słabą sliną wolą:) ale cieszę się, że cos robię a nie narzekam i siedze na tyłku obiadając się chipsami!
Główka do góry, buziaki i więcej wiary w siebie! :*
ZYCZE WYGRANEJ W WALCE Z POKUSAMI I KILOSKAMI W TYM TYGODNIU :D
http://imagecache2.allposters.com/images/TEL/F12103.jpg
Poczytałam.. dopadło nas chyba to samo, ale mi się udało dzielniej stawić opór, chociaż i tak mam do siebie dużo zarzutów, no i sumienie gryzie..
Ale wracamy i poradzimy sobie, prawda? Codzienna spowiedź z jedzonka, oficjalne podanie wagi i walka na nowo. I umówione jesteśmy na foliowanie jutro, pamiętaj ;)
Buziaki dla Ciebie i zaglądaj tu za każdym razem, jak znów Ci przyjdzie ochota na obżeranie się.. od dzisiaj to Twój sposób na jedzenie. Damy radę Anka, musimy!
C.
Hej,
Izuś cieszę się baaaardzo z naszego wczorajszego postanowienia :). Ale mam dziś sił hohoho mogę góry przenosić !!
Mamcia przygotowała ciasto z truskawkami ale ja już wiem że nie dla mnie - i jakoś jestem dziwnie spokojna :)
Fiu fiu fiu kto by pomyślał, że znowu wrócę z taką energią - wrzesień nasz jak nic ;)
Psotulko kochana dziękuje za wsparcie !!
Pring witaj !! Widzę, że nie tylko my zaczynamy od nowa!! ;)
Dzis na liczniku 200 kcal ( śniadanie + kawa )
Jak Maciek pójdzie spać liczę na jakieś ćwiczenia :) może się uda