Wersja do druku
wróciłam wczoraj ale jeszcze nie moge dojść do siebie
nie bede pisać co jadłam na tej komunii bo az wstyd tak sobie pofolgowałam ze ach
dzisiaj wracam dopiero do dietki i to pomalutku
nie wchodze na wage bo pewnie bym sie załamała.tyle jedzenia i w dodatku czekam na @
co myslicie o tabletkach enzymatycznych??
wchodzę do Ciebie, żeby Cię za uszy wyciągnąć, a tu co :?: :?: Tabletki enzymatyczne :? :? :? Kup sobie trocinki, takie samo działanie a naturalne :lol: :lol: :lol:
dziewczyny znowu brak czasu na forum
i na diete ale próbuje
moja franca stoi jak wryta ja juz nie wiem co robić moze w ogóle przestac jesc czy co drugi etap jakos nie przynosi rezultatów,nie przekraczam 1200kcal i nic zaczełam nawet wiecej sie ruszac i tez nic,nie jem w ogóle słodyczy jem chudziutko :( :( :( i nic zadnych efektów
moja teą stanęła, a może nawet poszła w drugą stronę ale jakoś ostatnio u mnie w ogóle nie jest dietkowo :? :? :? a szkoda :? :? :?
Ewunia, skrabie , uszy do gory, bedzie spadac, bedzie, tylko cierpliwa badz, mnie dieta na dluga probe wystawila, zastoj mialam ponad 2 miesiace jak nie 3 , i wtedy ruszyla znow w dol . Trzymam caly czas kciuki za Ciebie , dzielna kobitka jestes, dasz rade, ja to wiem :D :D :D
Wspanialego weekendu Ci zycze i do poniedzialku :D :D
HEJ SLONKO WPADAM Z REWIZYTA
BRAK CZASU NA FORUM TO NAJCZESTRZY TERAZ PROBLEM JA JUZ NIEDLUGO ZNIKNE CHYBA NA DOBRE MAM JUZ WSZYSTKIE DOKUMENTY WIEC ZA TYDZIEN RUSZAMY W TRASY JAK TYLKO BEDE W KRAJU BEDE STARAKA SIE ZAGLADAC
A TERAZ MECZE SIE Z KONCOWKA DC NIE MIAL MNIE KTO POKIEROWAC WIEC RADZE SOBIE KIEPSKO ALE JUZ DZIS SKONCZYLAM Z TA CHOLERA NIE WYTRZYMALAM DO KONCA BRAKLO MI DWOCH DNI TRUDNO ZOBACZYMY CO DALEJ
JAK TROCHE OD NIEJ ODPOCZNE TO CHYBA SIE JESZCZE RAZ SKUSZE BO JAK MI WAGA STALA SZESC TYGODNI TO TEZ MIALAM DOSC A NA DC SCHUDLAM 7KG I WCWLE NIE MUSIALAM SIE MECZYC PRZEZ TEN TRZECI TYDZIEN BO JUZ PO DWOCH MIALAM 5.50 KG I TO JEST CHYBA CZAS DO WYTRZYMANIA TRZECI TYDZIEN TO JUZ PRAWDZIWA MECZARNIA NO ALE COZ WARO BYLO MIMO WSZYSTKO
A PRZESTOJEM TAK BARDZO SIE NIE MARTW BO TAK JAK MOWIA WSZYSTKIE DZIEWCZYNY PREDZEJ CZY POZNIEJ AWGA RUSZY
I TO W DOL OCZYWISCIE
TRZYMAJ SIE :wink:
wczoraj pozwoliłam sobie wypic pare piwek a dzis umieram :oops: :oops: :oops:
i nic nie jadłam przez cały dzień :? :? :? teraz mam nauczke ,jestem do niczego :( :( :(
w sobote mój maż wyjeżdza chyba az na dwa miesiace wiec bede miała pole do popisu w dietce :wink: jak on jest w domu to przygotowuje obiedziki i śniadanka i wtedy ja grzesze :(
No Ewka, to masz dokladnie to samo co ja, jak moj w domu to dieta sobie idzie w las, a jak go nie ma to tak mi sie dobrze dietkuje, no nie wiem czy go w piwnicy mam zamknac, czy jak??????
Ale nie martw sie, najwazniejsze jest to, ze sie niezniechecasz i walczysz, zobacz jakie efekty juz uzyskalas a bedzie jeszcze lepiej :wink: :wink: :wink:
Ewcia, schudniesz bez męża kolejne 12kg :lol: :lol: zobaczysz :lol: :lol: Będziesz się sama żywiła i będzie Ci łatwiej, bo będzie brak wspólnych kolacyjek, śniadanek i obiadków :D :D :D
Teraz mieszkam u rodziców i to nie ja gotuję, więc ta moja dietka też jest na poł gwizdka ale... jeszcze troszkę i wracam do domu i do dietowego trybu życia :lol: :lol: Niby nie czuję, żebym tyła( wręcz przeciwnie) ale jednak jedzonko z grilla jest dużo lżejsze i jakoś lepiej się po nim czuję. Nie tak ociężale 8) 8) 8)
bez męża będzie łatwiej , nie popsuj tego :D a po powrocie będzie miał niespodziankę :D