Oj Bes nie obrażaj się na mnie:( ja wcale tak nie myślałam a w ogóle wyparował mi musk przez tą naukę;).
A następne, ostatnie koło w piątek...(tzn. ostatnie dwa)
Wersja do druku
Oj Bes nie obrażaj się na mnie:( ja wcale tak nie myślałam a w ogóle wyparował mi musk przez tą naukę;).
A następne, ostatnie koło w piątek...(tzn. ostatnie dwa)
Trzymam kciuki Gosiu :D :D :!: :!: zostawiłam Ci u siebie przepis na jeszcze jedną szybka i smaczna sałatkę :wink: :!:
U mnie też masz dwa kciuki! :*
ehh.... chyba pora zebym zostawiła jakiś ślad po sobie....
otóz niestety wtorkowy egzamin poszedł bardzo marnie i biorę pod uwagę nawet jego neizdanie :cry: wyniki będą dopiero za tydzień w srodę.... :(
ogólnie jestem bardzo zabiegana, zbieranei wpisów i jeszcze zaliczenia zaległe i ogólnie czasu zawiele nie mam...już mam dość tej sesji.... chce zeby się już zaczął nowy semestr a indeksy zeby juz 'wypełnione' spoczywały w dziekanacie.....
dzisiaj były wyniki z prawa gosp, egz był tydzien temu..... i dostałam 4,5 więc przynajmniej taki miałam miły akcent dnia ;)
teraz biegnę za chwilę zaliczać tę nieszczęsną psychologie...
co do dietki.... jakos leci, chooc wczoraj było trochi wiecej niz 1500 bo pewnie z 1700.... ale zawsze to coś... tak sobie tłumacze co by się nie dołowac ;) hihi ;) a waga jakby powoli ku 67 zmierzała... ale to jeszcze mogę cierpliwie chwilę poczekać :P
pozdrawiam, dziękuje za odwiedzinki i miłego popołudnia życzę :D
gosik, najważniejsze jest nie przekraczanie takiej ilości kalorii, przy której jesteś w stanie utrzymać swoją dotychczasową wagę - myślę więc, że 1700 nie było takim najgorszym wybrykiem ;) no ale wiadomo... nie wolno się zbytnio usprawiedliwać przed samym sobą, bo z 1700 się zrobi 3700 albo więcej (skąd ja to znam... :oops: )
a poza tym sama wiesz - bluzeczki bez ramiączek, biodrówki i bikini - sierpień czeka laska! :P
hello ;)
Bes ano czeka czeka sierpien i ciuszki w sklepach czekają, ma sie rozumiec takie fjane rozmiary ciuszków :P
wczoraj było na licznku koło 1500, wieczorem troche brzuszków, wiec dzien ogólnie ok ;)
teraz właśnie jestem po śniadanku, 2 kromeczki zytniego chlebka z serkiem twarogowym i pomidorem i dopijam już 2 herbatę ;)
musze pomyśleć co by tu wszamać na obiada dzisiaj..... hmmm... :idea:
z psychologii wczoraj 'wydebiłam' od panii te 5 ;)
a teraz zaraz zmykam na PK moze jakims cudem z obiektówki uda się dostac jeszce zaliczenie... w koncu jutro egzamin....
pozdrowionka i miłego dzionka ;)
Gratuluje rewelacyjnych ocen :D
Ja jutro mam egzamin ( już ostatni)
no i zamiast się uczyć to znowu na forum siedze :D
no i widzisz - 3.5 w indeksie jest - nie ma co narzekać ;)
a ciuchy czekają naprawdę zajefajne - dziś niestety jeszcze musiałam się obejść smakiem :evil: :evil: :evil:
hello,
i mamy już wieczór... ehh... a ja nawet nie tknęłam materiału na egzmin..ale co tam :P II termin też dla ludzi przecież :P zwłaszca,ze u mnie jest dziwny system wstawiania ocen do indesku... ;) tzn wpisuje sie dopeiro ocenę pozytywną, czyli mój indeks na PK nigdy 2.0 nie zoabczy :P
co do 3,5 dzisiejszego Bes;) jego tyz nie mam w indeskie... u nas z kazdego przedmiotu jest tylko jedna ocena wpisywana do indeksu i w przypadku gdy z danego pzredmiotu jest egzamin to ocena jes łaczna z egz i cwiczen/laborek ;)
co do dietki... dzisiaj mała wpada jedzeniowa... tzn skusiłam sie ze znajomymi na pozny obiad(kolacje) i zjadlam zupke i placki ziemniaczane z sosem w knajpie...
mam nadzieje,ze jednak limitu 1500 bardzo nie przekroczylam, takze nei dramatyzuje ;)
pozdarwiam, dziekuje za odwiedzinki i miłego wieczoru :)
dziwny jakiś system macie, ale co mnie to :P
qrka staram się nie myśleć o moich poprawkach - przynajmniej do poniedziałku - bo jak zacznę się stresować, to zacznę jeść - a to byłoby nie wskazane :/