-
Heh ... okresy świetnosci, małe ubranka na dnie szafy ... ja tego nie mam bo zawsze byłam grubsza niż teraz :P czyli mam tylko te ZA DUŻE ubrania których OCZYWIŚCIE NIGDY nie zalożę ;)
A marzenia się czasami spełniają - to prawda. I wierzę ze w koncu dowiem się jak to jest byc szczupłą ;)
Neti71 :arrow: a te spodnie z "okresów świetnosci" to moze naet kiedys zrobią sie za luźne ;) . Trzymaj sie dietkowo :* :!:
-
NINTI jestes kochana ja tez bym tak chcial mowic.Ty juz przeszlas swoje i teraz tylko PILNUJESZ WAGI :wink: ale ja tez mam taki zamiar zeby juz nie zakladac tego co nosilam kiedy sama sobie sie nie podobalam :? :? :?
-
witaj neti :) jak Ci idzie dietkowanie? mam nadzieje ze procz soczkow pomidorowych cos jeszcze jest,,buziak pozdrawiam :)
http://republika.pl/blog_ae_493976/8...siaczek7tb.gif
-
Skarbie widze ze suwaczekzrobil postepy i to ogromne :lol: :lol: :lol: mowilam ze juz dawno powinnas to zrobic!!!!!!!!!!!!!!!!!
ogromne gratulacjewidze ze c hyba jestem jedna osoba z pierwszych ktore mialy mozliwosc tego doswiadczyc
Sloneczko zycze takich postepow na codzien
Tak tezymaj i prosze staraj sie myslec pozytywnie nie mozesz popadac w paranoje PAMIETAJ ze tu nam wszystkim jest latwiej bo jestesmy w grupie :*
-
-
Witam.Zgadzam sie z Tobą w 100 procentach że nic tak nie poprawia chumoru jak fakt że mozesz założyć ubranko w które sie nie mieściłaś.Moje gratulacje w wyniakch w dietkowaniu.Serdecznie pozdrawia.Życze miłego weekendu.
-
GOSIAKK oczywiscie ze cos tam jeszce pojadam po miesiacu skrupulatnego zapisywania kalorii ktore zjadalam teraz juz wiem ile ich pochlaniam wiec nie mecze sie juz zapisywaniem.Napewno bardzo ograniczylam jedzenie miesa wedlin no i mojego ulubionego ZOLTEGO SERKA.W zamian za to jem tony ryb i owocow morza no i oczywiscie tony warzyw.Narazie mi sie udaje nie tesknie az tak bardzo do makaronu z sosikiem albo do pizzy.A MOZE POPROSTU STARAM SIE O TYM NIE MYSLEC :? :? :? Moze z czasem przestane nawet o tym myslec moze w mozgu moze sie tak poukladac zeby sie nie chcialo sie tego od czego mozna przytyc???????????????????
XXXONKO dzieki za odwiedzinki ja tez zagladnelam do Ciebie
BOKSIU dziekuje Ci ze do mnie zagladasz ja ostatnio mam mnostwo pracy a to wiaze sie z dalekimi wyjazdami wiec jak wpadam na forum to raczej po lebkach ale staram sie do kazdej z Was wpasc przynajmniej poczytac co tam slychac w wielkim DIETKOWYM swiecie :wink:
POZDRAWIAM
-
Jak to przeszlam swoje?? :P Dziś stanęłam na wadze i było 59,5 :D czyli jeszcze 10,5 kg do schudnięcia. To wlasnie najgorsze przedemną :!:.
Ostatnie kiloski niestety są najgorsze :/ , ale to nie znaczy ze nie są niemożliwe do zrzucenia zatem uda sie :twisted:
-
Ninti nie wiem jak trafic do Twojego watku kiedy zaczynalas bo nie mialam mozliwosci przeczytania go bo kiedy sie poznalysmy Ty sie wlasnie przenioslas.A dzis dopiero zerknelam dokladnie na Twoj suwaczek czy Ty zaczynalas od79kg????
-
Pozdrawiam poniedziałkowo, udanego tygodnia życzę.