Wpadłam aby podziękować za wsparcie i zyczyć miłego dnia. Ponieważ dzisiaj nadrabiam zaległości na forum to nie będę się za bardzo rozpisywać, ale obiecuję że jutro wpadnęna dłużej.
Pozdrawiam!
Wersja do druku
Wpadłam aby podziękować za wsparcie i zyczyć miłego dnia. Ponieważ dzisiaj nadrabiam zaległości na forum to nie będę się za bardzo rozpisywać, ale obiecuję że jutro wpadnęna dłużej.
Pozdrawiam!
Hej Ali,
dzięki za odwiedziny i przesyłam serdeczne pozdrowienia. Biegne dalej zanim się Maciuś obudzi
Buziaki
czesc Dziwczynki :)
oj trochę sie ostatnio zaniedbałam w pisaniu . Byłam 4 dni na nartach no i inetrnet w domu pozostał. Jestm wściekła bo waga na której się zawsze ważyłam się wzięła i zepsuła.I teraz juz nic nie wiem. Jedna pokazuje 85 druga 81 a trzecia 83 .... No i jak to do diaska okreslic jak jest realnie!.
No ale przynajmniej żadna z wag nie pokazuje więcej, niż na suwaku :) No cóż, będziesz pewnie musiała kupić sobie nową i teraz tej jednej się trzymać, bo takie ważenie się na róznych wagach faktycznie może być dość dezorientujące.
Dzięki za odpowiedź na priva - w tamtych czasach faktycznie mówiono na mnie Wosia, a sklepik oczywiście kojarzę :) Jaki ten świat jest mały!!! :) Śmieszne, że przez tyle lat widywałyśmy się gdzieś w przelocie, a dopiero teraz, gdy ja mieszkam kilka tysięcy kilometrów od Wrocławia, mamy okazję się poznać :)
Uściski :)
Cześc Trisku,
tak też właśnie uczynię. Po 1,,,,, wiadomo z jakich względów jadę po wagę.
Ale sprawdziłam sobie... centymetrem i ze 117 w biodrzyskach zrobiło się 107 więc chyba poszło w dół.
A co do szalonego losu ,,,, ostatnio na wakacjach na Gran Canarii poznałam.. sąsiadów z bloku w którym mieszkam to dopiero był ubaw.. co więcej mieszkamy na 1 piętrze i nigy sie nie widzieliśmy :)
Miłego dzionka
Dzieki dziwczynki za odwiedziny.... dziekuje za piekne kwiatuszki.
neti, bela tris i wszystkie kochane forumowiczki dzięki że mnie wspieracie,
Wczoraj byłam na gaeleforce dance - taniec irlandzki - boskie mówię Wam.
dziś sie dobrze zacza dzioneczek. Słoczeko za oknem cud miód. Poza tym udało mi się wkoponowac w kolejne stare spodnie i chodze zadowolona. :) No i najważniejsze że chyba znowu uwierzyłam w sibie i w to że mogę. Móju szefuncio jest właśnie na kopenhadzkiej i zraz mu zaplikuje lunch na dziś... chyba mnie pogryzie jak zobaczy co ma zjeśc hahahhahahahahah. Śmieje się ze mnie że jsetem strażnik teksasu bo co chce sięgnąc po ciasteczko dostaje po łapach
Pozdrawima
Serdeczne pozdrowienia! Idzie Ci super!
Ali
alez ci zawiszcze tych tancow!!!! Tez chcialam koniecznie to zobaczyc bo wg mnie to ja jestem troche irlandka. Tak reaguje na irlandzka muzyke,ze napewno jakis moj praprodzek stamtad byl! :lol: :lol: :lol:
Obnizylas limit? Ja tak. rozlozylam 11 kg do konca maja. Skoro wolniej chudne to nei ma sensu ustawiac jakis celow ,ktore mnie zdoluja. Spokojnie i bez nerwow schudniem. :lol:
ah i ten szef.. jeju.. zeby moj tez taki bezposredni i otwarty byl! I taki ludzki! Mojego nawet nigdy nie widzialam jedzacego. To dziwne.. 3lata dzien w dzieni nigdy nic nie przekasil... moze to upior?
Ali sciskam mocno Strazniku Teksasu! Badz jak Chuck Norris. Niezwyciezona!
ahoj!
:lol: :lol: :lol:
Cicia ty wepchnij w niego jakąś bułe niech się otworzy :)
Własnie słucham sobie flatleya i jestem w sódmym niebie.
Acha we Wrocławiu 22 kwietnia jest pokaz mody dla puszystych Ula Popken i Kaphal
będzie dużo osób znajoma organizuje. :))))) Może wpadniesz do mojego pieknego miasta :) pooglądąc. A ty moja droga wskocz na licznik BMI 85 pokazuje ze nadwaga a nie otyłośc :)))) ale frajda mówię ci.
Jest 22:57 - właśnie przed chwilą zmieniłam suwaczek jeszcze 1 kilogramek i uda mi sie zamknąc zaplanowany w marcu plan - a przynajmniej mam taką nadzieję.!!! RANY ALE JESTEM SZCZĘŚLIWA DZIŚ. Mam ochotę sie tą radościa z całym światem podzielić
Ali gratuluję tych kilogramków
i trzymam kciukasy za nastepne:)
no i szefa gratuluję.. może też kiedyś będę miała takiego :)
Cicia - na kreskówkach jest tak, ze jak ktos chce kogos otworzyć to nie bułke mu wkłada do buzi tylko parasolkę.. :lol:
spróbuj... może pomoże :wink:
miłego weekendu zyczę:)
Wiosenne pozdrowionka!
Dzien dybry!!!!!
No i po weekendzie. U mnie w miare spokojnie. 2 dni dlugich jak cholera spaserow...... nozki bola. Mialam dwie mae wpadki, zjadlam 2 ciastka maslane..... ale mam wzuty sumienia.... z drzfiej stronz pewnie takie cisatka sie syzbko pali na takich dlugich spacerach co_
Pozdrawiam serdecznie :)
I znowu praca odciągnęła mnie od forum brrrrrrrrr.
Dziś pieknie świeci u nas słońce nic sie nie chce robic... ale cóż :)
Na szczesie weekend juz tuz tuz
Ali, mam nadzieję, że weekend minął bezwpadkowo i że na wadze pojawiła się już upragniona liczba (nawet jeśli plan marcowy zrealizujesz dzisiaj lub za kilka dni, to moim zdaniem i tak świetnie). Idzie Ci super, oby tak dalej :)
A tańce irlandzkie faktycznie aż przyjemnie się ogląda :)
Uściski :)
Wiatajcie.
Trsis dzieki za odwiedzinki :) porawiłaś mi humor.
Hmmm weekend może troche wpadkowo ale chyba wszystko spaliłam w sobote.
Było dużo dobrej whiskey...ale tez przez 6 godzin nie schodziłam z parkietu..... mam wrazenienie ze wszystkie poty z siebie wylałam. Niestety w niedziele było potrzebne tłuste mleko.... ale to tez zaraz wyćwiczyłam. Teraz mi ta cholerna waga stoi a im wiecej ćwicze tym mniej cce sie cholersa ruszyc....
Ali witaj :) no wiesz troszke miesni Ci sie pewnie porobilo od takiej dawki ruchu ,,a one tez troche warza,,,al szybciej za to spalaja tkanke,,wiec nie martw sie jeszcze troszke a waga sie ruszy :) czego Tobie i sobie i innym zycze :)pozdrawiam i wiecej bez ciachow prosze ;)
Witam serdecznie!!
Nie bardzo orientuję się ,jak się tu poruszać.(Jak wstawić ten peseczek ) bardzo proszę o ogólne wskazówki :lol:
Jeszcze 3 tygodnie temu ważyłam 113 kg teraz już 110!!
Dla mnie to dużo a wszystko dzięki wspaniałym ludziom z podobnej stronki , jak ta Wasza.Jestem przekonana że jest to świetny sposób gubienia kilogramów. :D
Pozdrawiam!!
Ali :)))))
tyle kg temu u Ciebie bylam! :lol: :lol: :lol: 14 kg do tylu!!! oja oja!!! Naprawde duzo!
A Ty znow na tancach??!! Gdybym byla facetem to bys zostala moja zona! Niech ktos mnie tez wezmie na tance??? Jakie badz!
A sie rusza powoli bo masz miesnie tak? Twarde jak stal i sprezyste! no! Sie nie przejmuj jakas glupia waga!
A na co nam pokaz mody dla puszystych???? nie no.. Ali... przeciez my teraz chwilowo pusie takie jestesmy. Bedziemy niebawe szczuple i gibkie i nie bedziemy potrzebowac specjalistycznych sklepow! A do Wroclawia musze kiedy wyciagnac meza. Chwile tam bylam ale jest slicznie jak nigdzie indziej! ah!
i jeszcze cos :
hyyyy chcialam sprostowac z tego miejsca pewna rzecz : nie mam zamiary mojego szefa otwierac w zaden sposob, ani mniej ani bardziej silowy, nie mam tez zamiaru w niego nic wpychac ani w ogole zadnych kontaktow fizycznych z nim miec. Brrrrrr..... chcialam go jedynie zgladzic troche niedawno ale juz mi przeszly mordercze zapedy! :twisted:
sie rozpisalam w nie moim watku. Przepraszam i sciskam i lece BMI sprawdzic :]
Cicia!!
Witam Cię :)
Słuchaj skarbiue ten pokaz jest od 42 rozmiaru generalnie dla tak zwanych pożądnych bab :)))) A ja będę występować :))))
No koniecznie musisz kiedyś męża do wroca wyciągnąć, ja to ze wzgledów służbowych bezprzerwy jestem w warszawie ;)
A co do tańców och kochana ty też bys mi najlepszym mężem była. Znowu cały wieczór wywyjałam z szefem a mąż sczęsliwy że ma się kto mną zajać na parkiecie popijał piwo :)
Jego wyciagnąć do tańca to normalnie szok! A tak wogóle to my dwa razy w miesiacu chodzimy poszaleć bo inaczej mam tak zwaną " mrówkę w d...e" i jestem nieznośna ;)
Dorcia ! Gratulacje te 3 kiloski to bardzo dobry początek. Jeśli chodzi o paseczek to www.trickefactory.com Trzymam za Ciebie kciuki
Gosia!!!! Ty ro potrafisz podnieśc na duchu :)
Buziaki
Ali! No nareszcie Cię odnalazłam! Powinnaś dostać wirtualnego kopniaczaka za to ,że trzeba Cię tak długo szukać. Ten Twój mąż to chyba jakiś anioł jest - cieszy się ,że ktoś inny zabawia jego żonkę, no nie :wink: . Większość facetów to już wogóle nie dałaby się wyciągnąć z domu. Może napiszesz coś więcej o tym pokazie mody?
Pozdrawiam gorąco!
Witaj Balbinko! Oj tak sprzedaja mi wirtualnego kopasa :) Należy mi się, ciągle nie mam czasu, żeby tu wejśc i popisać. Co do pokazu 22 kwietnia we wrocławiu odbywa się pokaz mody od 42 w górę. Bardzo fajne babki będą prazentowac ciuchy maxi mody uli popken itd. Impreza zamknieta ale będe mieć zaproszenia bo występuję jako jedna z babek,,,, chyba że mnie wyrzucą za zamały rozmiar ;) ( bo już dostałam zrypkę za chudnięcie przed pokazem). Jeżeli nie masz jakoś bardzo daleko i chciałabyś przyjechac wyślę Ci zaproszonko. Pokaz trwa godzinkę :)
Buziaki
Ali! Dziękuję za wiadomość. Ja bym chętnie skorzystała, ale jeżeli masz więcej tych zaproszeń. Po prostu nie chciałabym odebrać komuś możliwości pójścia. Ja mieszkam jednak dość daleko i co prawda planuję teraz wyjazd do Wrocławia, ale różnie to bywa. Jeżeli masz mało zaproszeń to rozdaj wśród znjomych, którzy na 100 % skorzystają. W razie czego napiszę Ci na priv mój adres. Pozdrawiam!
Serdeczne pozdrowienia :)
Maniutka - dziekuję za odwiedzinki
No drogie Panie, mój chaotyzm w robieniu czegokolwiek mnie dobija. Jka zwykle nie mogę na forum dotrzec a żeby juz cos mądrego napisac to kaplica.......
Więc tak sobie trochę pomarudzę za odtanie 2 tygodnie.
generalnie ładnie mi spada waga juz wczoraj osiągnełam 80.... ale człowiek jest jakis głupi chyba czy co, 2 miesiace temu marzyłam o 80 a teraz znowu mam akcje ze wygladam jak foka conajmniej. No babie nie dogodzisz, nie ma takiej opcji.
Generalnie już całkiem fajnie wygładam ( ponoć nie wyglądam na swoją wagę tako mi znajomi mówią - ale to pewnie przez wybitnie cięzkie kości. ) Schudłam w ramionach , pupie nogach i troche w brzuchu.... no i dochodzimy do meritum sprawy. Czemu ten piep.... brzuch schodzi tak wolno codziennie ćwicze po 250 -300 spieć robie ok 40 powtórek nożyc spaceruje owijam sie foliami balsamami i inne takie cuda wianki a" król Maciuś I jak był tak jest " - no może mniejszy ale nadal musze wkłądac te cholerne gacie siagajace zeby włożyc obcisły sweterek.
czy macie jakiś pomysł jak się gnoja pozbyć?
Normalnie szlag mnie trafia bo już mi się pomysłu na skubańca skończyły, Już mi nawet " boczki łądnie schodza " a ten dalej wisi...
ALA
Ali witaj,,,co do brzuszka nie wiem co Ci poradzic,,,bo brzuszek jako pierwszy mi spadl,wiec nie mam z nim problemow,,a co do pokazu jakas fajna rzecz :) btylko szkoda ze tak daleko :( Fajnie by bylo papatrzec na jakies ciuszki ktore sa dla nas a nie rozmiaru mini mini,,jak sa pokazywane prawie na wszystkich pokazach,,,zycze powodzenia trzymaj sie,,,no i gratulacje kilogramka :)
Cześc Gosiaczku!
Przede wszystkiem dziękuję za odwiedzinki. Co do pokazu to obiecuję, że udostepnię galerię zdjęc i filmiki, razem z cenami ciuszków i adresami i nazwami sklepów. Tak, że choć wirtualnie będziecie mogły pooglądac co jest ciekawego.
Pozdrów ode mnie mój ukochany Szczecin :)
Widze , że mamy ten sam problem :?
Brzuszek ...
Wiesz ja ćwicze 8 min abs na brzuch , smaruje kremami i innymi cudami , a mimo wszystko bardzo wolno chudne w tej okolicy.Ostatni mój cud to - 4cm po intensywnych miesięcznych ćwiczeniach.
Także chyba trzeba poczekać i być cierpliwym czego i Tobie i sobie życze :D
Pozdrawiam :D
Ali witaj,,,,nie ma za co dziekowac to sama przyjemnosc ...uch a z tego co pamietam to te ciuszki od 42? ja juz na szczecie spodnie mam 40,,,ale gora ;) chyba nadal wieksza...fajnie ze "troszczysz" sie tak o nas :) i pokazesz co nieco ;) rzecz jasna z pokazu....nie wiem czy Ci juz wspominalam ale jestes piekna dziewczyna...zycze wszystkiego dobrego,,pozdrawiam :)
Gosiu! Dzieki za koplement ale mi się miło zrobiło :). Ale kochana 40!!!! rewelacja ! mi jeszcze brakuje 3 centymetrów do 40.... mam nadzieję, że je szybko wygonię. :)
Ali ,,ech tam nie wiem wlasnie jak to jest schudlam 14 kg(teraz napewno o wiele wiecej ale dopiero za 2 tyg na wage wskakuje) i jak to jest ze kupilam 2 pary spodni i to 40,,,sama jestem w szoku ,,,nie mierze sie i nie mierzylam wiem tylko ze mam 179 cm ..i to jedyne cm jakie znam u siebie,,,ale mi ta 40 wcale nie przeszkadza :) chociaz po tej tygodniowej diecie cambridge spadaja juz mi te spodnie i czasem wstyd sie przyznac z majtkami sie obsuwaja hehehe ,,,dlatego znowu chyba musze isc na zakupy bo caly czas sie podciagam,,,albo zafunduje sobie pasek,,bo przeciez nie bede co 3 tyg biegac po spodnie :) bo jeszcze na tych 2 tyg DC zamierzam zrzucic ladnych kilka kg :) 8)
a co do Twoich 3 cm,,,,to naprawde niewiele,,,mysle ze jak znikna to sama nie zauwazysz kiedy,,,wiem to :) ;) dlatego ja sire nie mierze bo bym wpadala w paranoje cm (mam sklonnosci do przesadyzmu w takich rzeczach dlatego ich unikam :)
Pozatym zazdroszcze Ci bycia modelka echhhh tez uczylam sie modelingu kiedys przez 2 lata a 1,5 roku bylam na wybiegu,,, :( uch ale to bylo ponad 20 kg temu :(
jeden dzien jedna chwila i wszytko sie pospsulo,,,cale lata przygotowan na nic,,ale coz nie daje sie ,,, przeciez zycie toczy sie dalej,,,Ali pozdrawiam cieplutko buziaczki :)
Gosiaczku poprostu zycie czasem jest wredne! Tak to nazwijmy i trzymajmy się swojej wersji;)/. W końcu idzie weekend wieć nalezy się troszkę podnieśc na duchu nie.
Ja własnie szykuję sie do ewakuacji z miejsca pracy. Zraz lecę na jakieś balety , bo wolę tańczyć niż machac brzuszki porzed televizorem :). Choć weekend i tak pewnie bedzie pracowity bo święta nadciągaja i to szybko.
Wszystkim wam moje drogie Panie życzę słonecznego weekendu i żeby tych prac domowych nie było za duzo.
Buziaki
wpadam z nocnymi pozdrowionkami - a co sobie będę żałować ;)
nietypowego poniedziałku życzę :)
bes_
Ali milo widziec kolejna piekna Wroclawianke:)
Gratuluje tylu zgubionych kilogramkow! To imponujace:) Bede zagladac:)
Zycze powodzonka:)
Halo halo Drogie Panie ! Uroczyście oświadczam że nastapiła zmiana, wprawdzie niewielka ale jak na suwaczku wygląda!!
ZMIANA KODU 7 Z PRZODU. w prawdzie po litrze wody wypitej ciut więcej ale rano po wstaniu 79,5...........
jeszcze 11... i pół zresztą////// a na urodziny w czerwcu to chciałabym żeby było 73.....
GRATULACJE! Wspaniale Ci poszło! Piękny bocianek! Buziaki!
Hello:)
Jak tam sroda mija? Jak dietkowanie?
Pozdrawiam:)
Witajcie poświątecznie!
Kurcze od kilku dni mam problemy z wysyłaniem postów.. może wreszcie tym razem się uda. Na szczęście juz po świetach miałam u siebie całą rodzinkę no i troche się umeczyłam.. ale warto było. Co do dietkowania.
Jestem w szoku... od tego wiecznego stania przy garach kompletnie podechciało mi się jeść... no i miałam gości z nad morza więc trzeba było Wrocław zaprezentować,.. spacery spacery spacery gary i spacery. I tak sobie myślałam, że po świętach to pewnie mi suwczek skoczy na 80, a tu rano staje na wadze i co widzę ! 79/...... kurcze ale byłam zaskoczona. No drogie Panie już się za Wami stęskniłam :)
Szybciutko piszcie co U was.
No i zacża się kolejny dzionek !
Nie ma jak to od rana jakieś kwasy... wogóle chce mi się jeśc i to najlepiej pączka albo coś takiego..... Brzuch boli, głowę zawracją, nie dadzą spokoju ani na chwile. Jeszcze słoneczko zaszło za oknem i jest paskudnie. Jakiś melancholijny nastrój mam kompletnie. Normalnie huśtawka nastrojów jak u nastolatki? I od czego to wszystko? Wiecie co, wczoraj wieczorem myślałam, ze nie wyrobie mam jakiegoś takiego głodomora że normalnie zżarłabym wszystko włącznie z kopytami jakby sie napatoczyło. I to tak bez sensu przez święta się jeśc nie chciało a teraz nagle ..... Nie wiem może długa dieta wpływa na psychikę i człowiekowi zaczyna czegoś brakować? Cholera wie jak to nazwać ale to nie miłe uczucie. Chyba zwale wszystko na " odwiedziny dalekiej rodziny" bo może i przez to jakaś deprecha łappie.
Kończę narzekac i mykam na Wasze wąteczki