:D :D :D super - u Ciebie - konkretne plany żywieniowe
a ja zaczynam, ciągle zaczynam
najlepiej jak nie planuje bo i tak coś innego zjem nawet jak mam przygotowane wg menu staram się zjeść nie za dużo
teraz odpoczywam w łóżeczku do poniedziałku
Wersja do druku
:D :D :D super - u Ciebie - konkretne plany żywieniowe
a ja zaczynam, ciągle zaczynam
najlepiej jak nie planuje bo i tak coś innego zjem nawet jak mam przygotowane wg menu staram się zjeść nie za dużo
teraz odpoczywam w łóżeczku do poniedziałku
jestem :oops: mam nadzieje ze juz na zawsze...
:D :D Balbinko 2 -kochana -chyba sie sciagnelysmy myslami :lol: :lol: :lol: :lol: . Dzisiaj rano bylam u Ciebie i juz mialam "skrobnac "kilka slowek gdy nagle spojrzalam na zegarek i zrobilam zryw . :oops: :oops: :oops: :oops: Przeciez juz dawno mialam byc w polowie drogi do wnukow . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Cale szczescie ze to sasiednie osiedle . Totez mozesz wiedziec wlaczylam 3-ci bieg i ......w 7 minut bylam u Nich . Normalnie pokonuje te droge okolo 15 min /nie spieszac sie oczywiscie /. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Stwierdzam jednoglosnie ze na sprintera sie ja nadaje-hm...tego noooo 8) 8) 8) 8) . Ciekawe jak dlugo-wyrobie te biegi . . :?: :?: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Widze ,ze ladnie dietkujesz.,ale powiedz mi czy to jest posilek na caly dzien :?: :?: :?: :?: :?: Bo jezeli tak to chyba jednak troche malo. Tak mi sie wydaje . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:
Popczytalam tez jak to sie zloscisz na swego małża. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops.Nawet to Ci niezle idzie . :D :D :D Ja mojego slubasa jak mi za bardzo zachodzi za skore -to bardzo oszczedzam-taka jestem zona :wink: :wink: :wink: :wink: -wiesz :wink: :wink: :wink: wychodze sobie na bardzo dlugo ,a jego w zwiazku z tym oszczedzaniem zostawiam w domku . :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: Mozesz wiedziec jaki jest pokornego serca nastepnego dzionka . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: A ja mam radoche . :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Cie serdecznie i zycze milego popoludnia . :D :D :D :D :D :D :D :D [img]http://www.kartki.******.pl/kartki/19/1877.jpg[/img]
PRZYBIEGAM Z ODWIEDZINAMI.... ACH LATOOOOOOOOO..... ŻYCZĘ CI BALBINKO DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDUŻO SIŁY I NIECH LECI TA WAGA ... :wink:
Balbinko zmierzylam sie za przykladem Doliny i :shock: :shock: :shock: :shock:
w biodrach 142 :shock: :shock: :shock: :shock:
muszę coś z tym zrobić i to natychmiast!!!!!!!!!
popatrz u Juemi są fotki grubaski ktora ma identyczną słonine jak moja :shock: :shock:
to jest poprostu obrzydliwe
A jak u Ciebie???
A ja właśnie skorzystałam z kalkulatora , który podała na swoim wątku Foczka i prawda wyszła na jaw . Moje ciało składa się z 55% tłuszczu :shock: :oops: No niestety sama się do tego doprowadziłam.
Podstolinka zwróciła mi uwagę, że to co wypisałam wczoraj jako jadłospis to za mało. Rzeczywiście - zastanowiłam się nad tym i też tak myślę. Muszę zwiększyć trochę limit kaloryczny. Już wrobiąc wyliczenie tego wczorajszego dnia miałam wrażenie że to trochę za mało, ale nie wiedziałam za bardzo co tam jeszcze sobie dodać. Zjadałam 2 talerze zupy pomidorowej to podniosłam go na pewno :wink: .
Dorisku ja zauważyłam ,że jak rozplanuję posiłki to idzie mi zdecydowanie lepiej. Jakoś mniej mam pokus, a poza tym mam wrażenie,że tego jedzenia jest duzo 8) .
Jeżeli chodzi o pomiary to dawno tego nie robiłam, ale też są masakryczne.
Na razie zajełam myśli urządzaniem balkonu. Kupiłam na Allegro sadzonki kwiatów u ogrodnika i czekam na ich przyjście. Poza tym kupiłam drewniane donice i jakiś czas temu wysiałam nasionka pomidrków żółtych i czerwonych koktajlowych oraz poziomki i truskawki. Ciekawe czy mi się udadzą.
Pozdrawiam Was gorąco!
Eh zazdroszczę podejścia do kwiatów :) U mnie wszystko więdnie, niby podlewam niby nawożę, ale nic to nie daje.
A ja kurcze nic nie nawożę - tylko podlewam i jakoś rosną :wink:
Mi tylko storczyki rosna ;) Zreszta moje kocie podgryza mi namietnie wszystkie kwatki ;) wiec mam problem z głowy - no i balkonu nie mam (mieszkam w przedwojennej fabryce - konserwator budynków nie pozwolił na balkony :( )
Witaj Balbinko. Przejrzałam kilanaście stron Twojego wątku. Na forum jestem od niedawna, ale Twoje rozterki i problemy są mi doskonale znane. Przeżywałam wielokrotnie chwile załamań, odstępstw od założonych planów i odkładania odchudzania "od jutra", " od pierwszego" itd, gubienia kilogramów i ich powrotu w zdwojonej ilości. Mam nadzieję, że teraz i u Ciebie i u mnie będzie inaczej. Pozdrawiam serdecznie.