-
Metamorfoza Balbiny...
Witajcie dziewczyny!
Od jakiegoś czasu piszę troszeczkę na tym wspaniałym forum - jednak dzisiaj podjęłam decyzję, że założe swój wątek. Jest mi z Wami wspaniale i nie chcę " zaśmiecać " Waszych wątków.
Może troszkę o mnie. Mam 36 lat, wspaniałego męża i 3 letniego synka. Odchudzałam się już wiele razy, ale jak widać nieskutecznie. Brakowało mi samozaparcia - jednak po miesięcznym pobycie na tym Forum widzę że jest lepiej. Zaczynałam od wagi 122 kg (!!). Teraz juz troszkę mniej, ale zawsze to coś. Jak na razie stosuję dietę 1200 kcal. Chcę ją jednak troszkę obniżyć do 1000 kcal.
Mam nadzieję, że będziecie mnie wspierać w moich zmaganiach.
-
Balbinko, z przyjemnością odwiedzę Cię jako pierwsza
Ślicznie chudniesz, widzisz - jeszcze 1,5 kg i już pierwsza 10 będzie za Tobą.
Mocny trzymam kciuki za Twoja walkę z kilogramami!
pozdrawiam!
-
Dzięki Hybris za odwiedziny! Twój wątek również przeczytałam od a do z i jestem pełna podziwu. Jestem na etapie czytania kilku z Waszych "pamiętników" i na pewno będę na bieżąco Was wspierać.
Właśnie tak mi się marzy to 1,5 kg w tym tygodniu. Może się uda?
-
Uda się napewno, bo jakże miałoby się nie udać przy takim zapale..
-
no pewnie, że będziemy Cie wspierać! Po to tu jesteśmy, żeby razem toczyć boje z nadmiernymi kilogramami
tak więc i ja trzymam kciukaski za Ciebie!
pozdrawiam
-
WITAJ BALBINKO pieknie zaczelas walke ja tez walcze a dzieki wsparciu tutejszych dziewczyn jest o wiele latwiej a czytajac pamietniki mozna sie wiele dowiedziec..ja dzis studjuje temat Margolki o pielegnacji ciala i dowiedzialam sie wiele ciekawych rzeczy... tak samo jak dbamy o diete..cwiczenia musimy dbac o nasze chudnace cialka by skora byla jedrna ...pozdrawiam cieplutko i kciukam za ciebie
-
Zastanawiałam się czy któraś z Was stosowała ocet jabłkowy. Przeglądając "Super Linie" natknęłam się kilkakrotnie na artykuły dotyczące tego tematu. Podobno nieźle pomaga.
Miałam sobie zrobić drugi paseczek Strażnika Wagi bo oczywiście nie chcę schudnąć tylko do 99 kg, ale stwierdziałam ,że na razie go nie robię bo jak sobie pomyślę ile dzieli mnie do mojej wymarzonej wago ( 75 kg ) to złapałam się za głowę.
Dzisiaj zjadłam 3 jabłka , sok marchewkowy, 1 jajko, talerz barszczu ukraińskiego a na kolację planuje dwie galaretki drobiowe i kromkę ciemnego pieczywa. Z tego co liczyłam to wychodzi około 1000 kalorii.
Najważniejsze dla mnie jest to ,że nie czuję już głodu. Niestety " głód słodyczowy" jeszcze nie zanikł. Wmawiam sobie jednak że nie lubię ciastek , wafelków i innych rarytasków.
Wieczorem planuję "naolejkować się " olejkiem cynamonowym.
Pozdrawiam szczuplaczki!
-
co do octu jabłkowego to słyszałam, że ponoć jest dobry, ale nie stosowałam go, więc niestety nie pomogę..
a na poskromienie apetytu na słodycze najlepszy ponoć jest chrom..
pozdrawiam
-
witam Serdecznie i gratuluję już świetnego wyniku spadku wagi. Pozdrawiam i trzymam kciuki
***.
tutaj zwyciężam każdego dnia:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...647&highlight=[url]
-
Postanowiłam jeszcze wpaść na forum i napisć Wam ( trochę jako ostrzeżenie ) co dzisiaj nawyprawiałam. Otóż wieczorkiem postanowiłam,że zrobię sobie foliowanie z olejkiem cynamonowym. Ten miałam uzyc po raz pierwszy. na opakowaniu olejku pisało, żeby uzyć 2 krople. Ja stwierdziłam,że ciała mam dużo i dodałam do balsamu ... 7. wysmarowałam się i juz miałam wziąść folię jak moja skóra zaczeła przybierać barwy indiańskie i palić niemiłosiernie. Szybko wlazłam pod zimną wode i płukałam z siebie to wszystko. teraz siedzę w dresiku i jest mi fajnie - skóra zrobiła sie cieplutka i da się wytrzymać. no cóż na błędach człowiek się uczy.
Dobranoc!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki