Hej hindi
Słodycze - zmora po prostu!
I mnie ostatnio chce się cukru! Kurcze, za bardzo sobie popuszczam ostatnio pasa. Hindi, dołączam do Ciebie wobec tego i mówię zdecydowanie: stop słodyczom!
:D
pozdrówka!
Wersja do druku
Hej hindi
Słodycze - zmora po prostu!
I mnie ostatnio chce się cukru! Kurcze, za bardzo sobie popuszczam ostatnio pasa. Hindi, dołączam do Ciebie wobec tego i mówię zdecydowanie: stop słodyczom!
:D
pozdrówka!
Hindusku ogromne dzięki za wsparcie !
Mnie co prawda nie ma teraz zbyt dużo na forum , ale mam nadzieję że już niedługo się "odrobię" i będę częściej tu wpadać. W każdym bądź razie trzymam kciuki i pozdrawiam!
P.S. Precz od słodyczy 8) :lol: :twisted: !
Hindi...tylko czemu tak ciężko trzymać łapska z dala od słodyczy...no czemu :roll: :roll: :?: :?: W niedziele wszamałam z premedytacją kawałek urodzinowego torta :roll: :oops: :!:
http://i20.tinypic.com/24y1z15.jpg
POzdrawiam :wink: :lol: serdecznie i życzę udanego tygodnia Hindi :P :P
http://ricettextorte.com/ricette/ric...atto%20093.jpg
Cieplutkie pozdrowionka !!!
Hinduś , dodam również moje spostrzeżenia na temat słodyczy.Jest to dla mnie tak duży problem , jak dla zaawansowanego alkoholika alkohol. Muszę mieć całkowitą abstynencję , albo wpadam w ciąg i już po mnie. Mam złożoną przysięgę , że nie ruszę nic słodkiego do 85 kilo i trzymam się jej już 10 miesięcy .Zostałam mocno skrytykowana owych 10 miesięcy temu przez dziewczyny za tę przysięgę , ale na mnie to jedyny sposób.Jestem zwyczajnym słodyczoholikiem.
Muszę jescze dodać , że podziwiam Cię za te ćwiczenia.To druga moja słaba cecha.
I jeszcze Hinduś powiedz mi , czy planujesz może DC ? Szukam towarzyszki na ten trudny czas.
Pa ! :P
No no! Coz to moje piekne :wink: oczy widza??? Zero slodyczy na imprezce???
Hindi, jestes WIELKA!!! i nie mam tu na mysli ciala! :lol:
Poklony nisko bije, o kopaniu w ogole zapominam i czekam na dalsze takie pozytywne wiadomosci! :lol: :lol: :lol:
Jesteś bardzo Dzielna!!!
No Hindus, gdzie jestes smieszku? :lol:
Sciskam srodowo :lol:
witam witam :P strasznie w tym tygodniu jestem zabiegana uffffffffff
goscie wyjechali i nareszcie pozbylam się slodyczowego szaleństwa 8)
slodyczy nadal nie jem i to może jedyny pozytyw w tym tygodniu .
biegałam też dzisiaj po sklepach :? szok szok szok :shock: :shock:
kupiłam spodnie ale... chcialam kupić jakąś extra bluzkę na sobotnią imprezkę
i nic nie znalazłam . kurna :evil: muszę sie wziąć w garaść, bo maiłam dzisiaj przedsmak przedsylwestrowych zakupów ...i jak z sobą nic nie zrobię to będą one bardzo stresujace ...tak jak dzisiejsze :cry: :cry: :cry:
hmmmmm za duże schaby :roll: zdecydowanie przeszkadzają w dobrym wyglądzie :wink: Lubię ciuszki dopasowano-seksowne :wink: :P :P :P :P
a z wystajacymi schabami niestety takich nie da się nosić hiiiihiiiiii gdyż sex zamienia się w śmiech :P
no dobra i znowu te same refleksyjne mysli mnie dopadają : po coś babo tyle żarla ?????????????????
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ing-389483.jpg
buziaki :P niezadowalona z sesji lustrzano przymierzalnianej :evil: h
:P ps :P
kupilam jeszcze przyciasną bluzkę ...taką na chudsze lata :wink: :P :P :P
ciekawe kiedy bedzie dobra ...a jest sliczniulka :P