Hello :P :P :P :P
Panga to temat rzeka :lol: :lol: :lol: sama swego czasu odwodziłam od zjadania tej ryby, wiem, jak jest hodowana, czym karmiona, bleeeeeeeeee :lol: :lol: :lol:
Dlatego też kupuję ją nie częściej niż raz na pół roku :wink: :wink: wczoraj na gwałt potrzebowałam ryby a w moim osiedlowym sklepiku był tylko mintaj i panga, z czego mintaj był dużo droższy :shock: :wink: :wink: więc padło na pangę :wink:
Może gdybyśmy ją jedli codziennie, to przestalibyśmy używać żarówek, ale raz na jakiś czas, to chyba można :wink: :lol: :lol:
U mnie właśnie zaczął sypać gęsty śnieg!
To chyba z okazji PIERWSZEGO DNIA WIOSNY, który z okazji roku przestępnego przypada dzień wcześniej :P :P :P