Hi Dorciu, nic na siłę, lepiej małymi kroczkami, a jednak do celu. :wink: :P Z czasem to co niedietkowe samo się wyeliminuje, a limit ładnie będzie się trzymał w ryzach. Buziolce weekendowe zasyłam. :P :P :P
Wersja do druku
Hi Dorciu, nic na siłę, lepiej małymi kroczkami, a jednak do celu. :wink: :P Z czasem to co niedietkowe samo się wyeliminuje, a limit ładnie będzie się trzymał w ryzach. Buziolce weekendowe zasyłam. :P :P :P
Pozdrawiam poniedzialkowo :lol: I jak tam po weekendzie?
dorciu śliczne zdjęcia :shock: :D :D :D
i twoje i kasieńki :wink: :lol:
ja też musiałam zmienić suwaczek w lewo...nie lubię tego kierunku, ale cóż...był rachunek sumienia, jest postanowienie poprawy...teraz trzeba działać :wink: trzymam za ciebie kciuki
Zaczęłam ten rok nie calkiem tak , jak chciałam.Miałam wystartować od pierwszego stycznia , miała to być ta magia , która wiąże się z noworocznymi postanowieniami.Cóż nie wyszło, ale przecież nie utnę sobie za to głowy.
Dziś są imieniny mojej babciuni i żeby nie sprawić jej przykrości i sobie również spróbuję tego i owego , ale od jutra :oops: :? :roll: (wiem , wiem wszyscy znamy te wredne od jutra) , ale ja mówię całkiem odpowiedzialnie , że od jutra koniec.Gonią mnie terminy , bardziej wtajemniczeni wiedzą jakie , więc nie ma na co czekać.
Powoli ogarnia mnie strach , że nie dokonam tego , co planowałam , a co gorsza obiecałam...
Z drugiej strony , to nie zaczęłam tego roku aż tak źle.Obiecałam sobie , że będę bardzo o siebie dbać.Należy mi się to po tylu latach poświęcania się innym , żyjąc tylko dla dzieci i mając czas tylko dla nich i szanownego małża ( jak mi się podoba to Hybriskowe określonko! :P )
Leżę sobie więc w wannie dłużej niż zawsze , poobkładana świecami , pachnidełkami i mydlanymi płatkami róż...Smaruję swoje grube i zmęczone ciało balsamami i próbuję się zaakceptować...Wymyślam sobie różne rzeczy , aby sobie upięknić życie.Uczę się egoizmu.To źle , czy dobrze?Myślę , że jest to dobry egoizm i będę pilną uczennicą, bo przez 37 lat byłam w tej dziedzinie kompletnym gamoniem.Cóż lepiej późno niż wcale.
No a od jutra zafunduję sobie całkowitą odmianę , metamorfozę.Będę sobie robiła pyszne niskokaloryczne sałateczki i jadła je celebrując , moje odchudzanie nie będzie bylejakie , ale przemyślane , poświęcę na nie dużo czasu i energii .
Należy mi się to , prawda?
dorciu, super!!!
zawsze lepiej późno niż wcale:))
te kąpiele brzmią kusząco, na pewno poprawiają nastrój...a sałatki które sobie zaserwujesz nie pozostaną bez wpływu na twoją figurę i cerę...więc do dziela...od jutra :wink:
trzymam kciuki
PS: sprawę tuńczyka przemyślę, a już się cieszyłam że był białkowy posiłek na noc :lol: :lol: :lol: a musli jest na śniadanie więc spalę na pewno :wink:
Dorciu podoba mi się to , co czytam! Koniecznie musimy się spotkać i pogadać .Napisz proszę na priva jak masz ułożony nast. tydzień , bądż ten czwartek jeszcze wchodzi w grę .Teraz mam tydzień lekarski , czyli wizytowo kontrolny :wink: i dziwnie mi z tym wszystkim na raz.Potrzebuję Twego uśmiechu i bardzo mądrych słów , w ogóle muszę się jakoś wyrwać ...
Buziaki!
http://www.ekartka.net/kartki/uczuci...onecznik_1.jpg
dziewczyny mam pytanko. ile pochudlyscie i w ciagu jakiego zcasu? co jecie?
bede wdzieczna za odpowiedz. ja zaczelam diete waze 106 kg jestem na dieci e1000 kalori (sama sobie licze) i biore meridie 15
pozdrawiam,kajeczka
Witam !!
Masz super pomysł z tym zadbaniem o siebie w bardzo szczególny sposób.
Też bedę musiała ułożyc sobie program polepszenia swojego samopoczucia i wizerunku.
Ostatnio straciłam do tego całą energię.
Ale przypuszczam , że jak tylko wezmę się za siebie, przede wszystkim za moja wagę to i przyjdzie ochota na inne rzeczy.
Tak to już jest , że u mnie jedno pociąga drugie.
Myslę , że jak już zaczęłam to tak szybko nie odpuszczę.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda
Kajeczko! Jeśli chodzi o jakieś spektakularne efekty chudnięcia to pytanie skierowałaś pod zły adres...Sama widzisz , że nie idzie mi zbyt dobrze , ale miałam dobry okres w tamtym roku , zaskoczyłam z odchudzaniem i pewnie by było tak do dziś , ale padł mi komputer , nie miałam kontaktu z dziewczynami , potem były święta , no i dorobiłam się znów kilku kilogramów. Ale jedno mogę Ci powiedzieć.Wybrałaś najlepszą z możliwych diet , wszystkie tu odchudzamy się właśnie tysiaczkiem , jeszcze kilka dziewczyn stosuje SB I DC.Może dołóż jeszcze z 200 kcal , żeby nie było napadów wilczego głodu i koniecznie pamiętaj o jedzaniu co 3 godziny , w ten sposób też im zapobiegniesz i nie będzie wahnięć poziomu glukozy we krwi. A meridia? Czy to jest lek na pohamowanie głodu? Przerabiałam to z mazindolem i efekty były opłakane...
***
Animko !
W moim domu króluje ospa , tzn. ma ją Kasia , ale jestem przez nią unieruchomiona.Chyba pójdę na zwolnienie , bo mała bardzo źle ją znosi .Ma temperaturę , jest wysypana calusieńka , wszędzie ją swędzi i bez mamy ani rusz ...
Sama widzisz , że nawet nie mogę Cię zaprosić , chyba że nie boisz się ospy , to wpadnij do mnie. :P
***
Korni tak kąpiele są cudne , a dbanie o siebie bardzo miłe.Właśnie to odkryłam.Po 37 latach...
Moje starsze dziecko bardzo pozazdrościło młodszemu i chciało się też tu wkleić.Więc wklejam Anię...
http://images14.fotosik.pl/11/430692c64b8243ecm.jpg