-
Dzięki moje kochane! Wiedziałam , że mogę na Was liczyć . :P
Belluś Widzę , że Tobie też nieźle idzie.Bardzo się cieszę!
Pozdrawiam również serdecznie .
Dolinko każdy sposób jest dobry , jeśli działa .A jeszcze jak się ma kibiców i kontrolerki w jednym to dopiero jest fajnie !
Mija szósty dzień i jekoś się trzymam.Głodna nie jestem , ale oczami zjadam wszystko , co widzę .Tęsknię za gryzieniem . W poprzednich cyklach najbardziej tęskniłam za warzywami i teraz też tak jest. Marzy mi się groszek gotowany.Jak skończę ten cykl , to ugotuję sobie pół kilo i zjem .... :twisted:
...a waga...? Sześć dni temu było 102,5 teraz jest 98,5 kilo. Wiem , że część z tego to woda , część efekt pustych jelit i trochę tłuszczyku. Ale i tak to cieszy i motywuje .
Jutro będzie relacja z dnia siódmego.
Pozdrawiam . :D
-
WIDZĘ ŻE ZNÓW BĘDZIE TE 91 KG.CZEGO CI ŻYCZE Z CAŁEGO MOJEGO JESZCZE TŁUSTEGO SERDUCHA :D
-
ale Ci dobrze idzie!!!
marzenia w tym wypadku to katorga!
musisz wytrzymać skoro JEST EFEKT!!!!!!!!!!!!
ZMIENIAJ SUWAK :lol: :lol: :lol:
WITAMY W DWUCYFRÓWKACH
-
Siódmy dzień. Waga 98 kg.
...cieszę się , że mam DC !...
-
Dorcia, kurcze, cala sobote myslalam czy nie sprobowac DC... co prawda zawsze bylam przeciwnikiem takiego sztucznego zarcia, ale to moje parcie na 7 jest takie duze, a jakos tak sie ciagle krece w osemkach...
Sama nie wiem... :roll:
Ciesze sie, ze nie czujesz glodu i jestes tak pozytywnie nastawiona. Juz niedlugo mieszana chyba, co?
-
Hi Dorcia, pędzisz jak burza. :P :P :P Wielkie gratulacje! To już tydzień, naprawdę podziwiam. :P Jak skończysz DC to sobie marchewkę pogryziesz. :wink: :P
-
DC to DC, ALE TO TY WYTRZYMUJESZ....POZDRAWIAM I POZAZDROSZCZĘ :wink:
-
Ósmy dzień - półmetek . :) Od jutra już pójdzie z górki .Już organizuję finanse na następny cykl , tym razem będzie to 21 dni .
Justynko musisz się przekonać na własnej skórze czy DC jest dla Ciebie czy nie .Powiem Ci , że jeżeli potrzebujesz spektakularnego efektu , poprawienia sobie humoru , przyśpieszenia , to spróbuj . Moze nie kupuj całego cyklu , tylko na 14 lub 16 dni . Będzie to dobry, szybki start w kierunku szósteczki :P
Dolinko jak widać człowiek ma ogromne możliwości przystosowawcze .
Pozdrawiam!
Belluś przed marchewką będzie pół kilo gotowanego groszku ! :P
-
:shock: o kurcze, myslalam ze 16 dni to caly cykl! :shock:
to chyba jednak nie dla mnie, 5, gora 7 dni...
No to zycze udanej jazdy z gorki na pazurki :D
-
Szkoda, że ta DC jest taka droga, bo nie wiem czy sama bym się na nią nie skusiła :)