Ehh, kiedy to będą te wymarzone wymiary, ten płasku brzuszek...jak ja chciałabym to przyśpieszyć...
Wersja do druku
Ehh, kiedy to będą te wymarzone wymiary, ten płasku brzuszek...jak ja chciałabym to przyśpieszyć...
Witam :D
Czemu ja nie wiedziałam ,że Ty z Gdyni jesteś ? :D
No ale lepiej późno niż wcale :D
To przeciez rzut beretem od Rumi :)
Też zaliczyłam dzień wpadkowy , ale to już chyba tak musi być ;) Móje łakomstwo teraz dochodzi do głosu ;) Ale najważniejsze , że zawsze sobie jakoś daje z tym rade i nei rzucam diety przez jedną wpadke ;)
W mojej grupie jest taka dziewczyna , figura jak dla mnie idealna , no ale się musi odchudzać , bo jak siedzi to ma fałdki na brzuchu - a kto nie ma ? chyba tylko anorektyczki :? Ostatnio chodziła na przerwach z marchewką a następnego dnia już z batonikiem :o :o :o :o i weź tu taką zrozum.
Ale chyba najbardziej wkurzają mnie osoby chude , które są wiecznie na diecie jednodniowej. I ciągle gadają jak to muszą schudnąć. Bla bla bla . Z takimi to się nawet nie wdaje w dyskusje , bo strata czasu jak dla mnie ;)
Uuuu się rozpisałam :P Pozdrawiam i życze miłego weekendu z rodzinka :D Z dietą na pewno Ci się uda :) To nie jest aż takie straszne :D
PS Wpadnij czasem do mnie :P
No Veris a Tyś gdzie się podziałaś? Mobilizowac się miałaś, zaglądać, a tu co? Puuuuustka, głucho, ciicho i ponuro! Przywołuję do porządku i do forum ;) Kiedy z domku wracasz?
Buziaki!
Hejka Wam kochane moje!!!
Jeniś - już wróciiiiiiiłaaaaam, dalej się odchudzam, jestem podejrzanie happy :roll: , może Wam nawet później powiem czemu 8)
Chybaty - trzeba będzie się spotkać następnym razem, powinnam być za dwa tygodnie, ale to jeszcze nie jest pewne :D Co do Rumi, chodziłam tam do LO - do dwójki :D, strasznie brakuje mi tej szkoły :oops:
Zaraz idę na zajęcia, będę niestety ok. 17 :? Potem postaram się wpaść na wasze wątki 8)
Verisku fajnie, ze wrocilas i milo Cie widziec w tak dobrym nastroju:) Trzymam kciuki za dietke:) I jestem masakrycznie ciekawa co Cie tak wprawia w dobry nastroj:):)
Tiarciu, kochanie Ty moje..jak tylko się sprawa wyjaśni, a to może być już niedługo, na pewno Cię poinformuję :P
Wczoraj miałam jakiś napad jedzenia :cry: - zeżarłam baardzo dużo..mam z tego powodu doła, potężnego doła :? Jakoś tak w związku z tym, że w Gdyni grzeszyłam, pomyślałam sobie...eeee..to może coś jeszcze..i się nie mogłam opanować :cry:
Cholera..a szło mi już naprawdę nieźle.... :?
Nie mogę się poddać..poprostu nie...chcę być w końcu piękna i szczupła :)
A lato coraz bliżej, coraz większymi krokami zbliża się...a ja przecież kocham lato..więc nie mogę przywitać mojej miłości..taka paskudnie zapuszczona :lol:
Jak mawiał pewien utalentowany człowiek(tak, tak nikt inny tylko Oscar Wilde 8) :
Jeżeli kobieta nie potrafi popełniać czarujących błędów, jest tylko samicą.
Verisek co to za zalamki i grzechy? Nie wolno tak! Wracac mi na dobra droge i to juz:) Dorzucam do postu duzego motywującego kopa:) mam nadzieje ze zadziala i trzymam kciuki za powrot na dietkowy szlak:)
Ahh, no skąd ja to znam. Raz zgrzeszyłam to czemu by tak sobie do końca dnia nie pozwolić :/ Ale mam nadzieję, że dzisiaj już jesteś grzeczna!?!
ten cytat mnie oczarował !
mam nadzieję że sie nie obrazisz za wrzucenie go na opis gg ? :>
cholibcia... no trudno mineło....ale widzisz, dzisbył nowy dzień zupełnie innyno wy i nie Gdyniowy :D takze ma mnadzieję że poszedłjakospłynnie ibezbłednie :D
a za Gdynię... to co jakieś chociaż dodatkowe brzuszki będą ? a mozę skakanka albo jeszcze coś inngo :?: :>
Jeżeli chciałabyś podzielic sie swoimi uwagami na temat wytrwałości w diecie to SERDECZNIE zapraszam:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=64907
Tiarcia, Jeniu, Kasiu ( 8) ) - dzięki serdeczne, że wpadacie komentujecie, to dla mnie super mobilizacja, dzięki Wam wiem, że grzeszki czasem nie są nawet takie złe, zwłaszcza, że potem trzeba ruszyć dupę i je spalić :D
Katharinkoo - co do cytatu, jasne nie ma sprawy, korzystaj, rozsławiaj imię najmądrzejszego mężczyzny świata (heh..najmądrzejszy, bo homoseksualista 8) ), tak gratis jeszcze pare, bo go poprostu uwielbiam :P :
Bardzo niebezpiecznie jest spotkać kobietę, która nas całkowicie rozumie. Kończy się to zawsze małżeństwem.
Bigamia: o jedną żonę za dużo. Monogamia: to samo.
Brzydkie kobiety są zawsze zazdrosne o mężów. Piękne nigdy. Piękne nie mają na to czasu. Są zbyt zazdrosne o mężów innych kobiet.
Co to jest zła kobieta? Jest to taki rodzaj kobiety, która się nie sprzykrzy.
Gdyby mężczyźni żenili się z kobietami, na które zasługują, mieliby bardzo ciężkie życie.
Oscar Wilde