:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez maggy75
wlasnie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Wersja do druku
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez maggy75
wlasnie :lol: :lol: :lol: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Monika.........no .................. a Ty gdzie :!: :!: :!: :!: :? :? :? :?
kurcze wracaj :!: :!: :!: :!:
Niech już Andrzej naprawi tego kompa :!: :!: :!: :!: :!: no chodź pochwal się no nabierzemy motywacji , nie bądź taka no :wink:
pewnie wróci odtłuszczona po tych wszyttkich siłowniach i basenach :wink: :D
Trzymam kciuki :D
no i szczegolnie po spiewaniu na caly glos!!!!! :D :D
może podejdź do kawiarenki internetowej, cooo :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Hej jak z dietką??/
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Uściski poniedziałkowe :D
O rany, ta wizualizacja Maggusi jest niesamowita! :D Choć początkowy opis, ten stół i to, co na nim, to niestety spokojnie mógłby być opis jakiegoś baru ze szwedzkim stołem tutaj w Stanach. Sama bywałam w takich, gdzie dokładnie te produkty leżały na stołach i tylko brać i się częstować :?
Beverly, przesyłam Twojemu netowi dobre wibracje i mam nadzieję, że komornik nie zdążył (napisałaś, że jeśli nie zdąży do połowy października, to się może wypchać).
Uściski :)
Tris - komonik nie zdążył. Wlazłam do kawiarenki coby zameldować, że nadal nic. Dysk trup, i to tak na amen. Nowy dysk musimy kupić. Tamten był na gwarancji,a le... firma nie istnieje, to chyba tylko u mnie możliwe, nie?
CO do żarcia...Maggy, zabij!!!! NIe robię nic, nie odchudzam się jak Was nie ma, żeby mnie trzymać w ryzach, na francę w ogóle nie włażę żebys ię nie dołować. Coś mi dziś powoli w mózgu zaskakuje, może.....
Jeszcze chyba to trochę potrwa bo nei mam kasy na nowy dysk. W miarę możliwości będę się starała czasem zajrzeć, żebyście o mnie pamiętały.
Kasia - słuchałaś nas na koncercie?
No to z całego serca życzę dyskowi trupowi, żeby jak najszybciej dało się tchnąć w niego nowe życie, lub znaleźć godnego zamiennika.
Uściski :)
a ja życzę szybko większej kasy :lol: :lol: co by starczyło jej na wszystko to, co najważniejsze i oczywiście na dysk :lol: :lol: :lol: :lol: