Wersja do druku
no i nie wiem, co powiedzieć. Może założenie własnego wątka spowoduje, że się opanuję. Nie wiem, co z tym fantem zrobić. W ciągu ostatniego roku utyłam te 20 kilo. Przechodziłam chemię i... blablabla, podobno wszyscy tyją po chemii, ale ja się nie zgadzam, żeby wyglądać w ten sposób. kropka. Wiosna idzie.
Mam 33 lata (za parę dni), duży nadmiar. Kocham muzykę i śpiewanie.
Jeśłi chcecie wpaść do mnie czasem i pogadać o odchudzaniu, muzyce, czy nauce, zapraszam.
A, dodam jeszcze, że na forum jestem od jakiegoś czasu, przeważnie siedzę wśród trzydziestek. To Tris do nas zajrzała, i od tego czasu zaglądam tez na forum xxl i ...zdecydowałam się wpisać. Może w ramach urodzin, diabli wiedzą...
I co pierwsza z wizyta jestem? :)
Ciesze sie.
Moniczko,mysle,ze wlasny watek bardziej mobilizuje.W koncu musisz tu jakis przyklad dawac.
I znajac Cie juz troche wiem,ze sobie poradzisz.
Zreszta sama wiesz,ze wsparcie masz ogromniaste. :D
Dzięki, Kasieńka, tak, jesteś pierwsza. I oby nie ostatnia, bo samemu to trudno.
A dzisiaj jak już pisałam na trzydizestkach zmobilizowałam się na rolki, i wyszło że to nie był najlepszy pomysł. Jak glebnęłam, to sobie wykręciłam nogę kolano i teraz popiskuję tylko jak chodzę.
Ja będę druga :wink: co :?: mogę nie :lol: :lol: :lol: :lol:
Najpierw powinno być lanie :wink: za narzekanie tam na takim jednym wątku :lol: :lol: :lol: :lol:
Monisia no uszy w górę teraz tylko lepiej będzie :D zobacz kobitko ciepełko na dworze , zieleninka pyszniasta wszedzie gdzie nie spojrzysz i zaraz pachnące owocki to będzie czym "śmietniczek" zapchać i nie wiem bynajmniej mi jak jest cieplej nie chce się jeść :D
Teraz tylko trochę ruchu i poleci jak szalone i franca będzie Twoją najlepszą przyjaciółką :wink: :D
Trzymam mocno kciuki :D
Beverly..ja mam również szalone 21 do zgubienia :lol:
Na szczęście przyszła wiosna...a z nią mobilizacja, jak zawsze 8)
Zimą można było chować tłuszczyk od swetrem, pod którym zmieściłoby się jeszcze z 5 innych osób :wink: A teraz...tylko na rower i siup..na wycieczkę :wink:
Ja chcę pogadać o muzyce :wink: - czego droga Beverly słucha....hmm???
Czekam na odpowiedź :D
Współczuję kolana...ja ostatnio zaszalałam i stwierdziłam, że mogę w domu poćwiczyć baaardzo wyczynowy aerobik..sama..bez porządnej rozgrzewki :? - -okazało się, że nie...naderwałam sobie ścięgno, dostałam takiego skurczu, że myślałam, że na miejscu wykorkuję :? - nigdy więcej bez rozgrzewki 8)
Tak bardzo szybko. Miło mi, Basieńko, że zajrzałaś. Skąd wiesz gdzie jestem?
Veris, ja przede wszsytkim lubię sama muzykować, a słucham wszsytkiego co ładne, dobre, od Grobana i pavarottiego, po Nirvanę i Red Hot CHili Peppers. ALe za to gram na gitarze (no, może za dużo powiedziane) i śpiewam, nałogowo wręcz, jak maniak. Właśnie lecę na koncert, pośpiewać żydowskie piosenki pod pomnikiem na ich uroczystości z okazji powstania w getcie. Lecę.....
A..... te 21 może nam się uda razem. Napisz coś o sobie....
Papa
No to wróciłam. Koncert się udał, chwalili nas, jak pięknie... aż miło.
No, a mnie się dziś udało zmieścić w 1100 kaloriach, przynajmniej do tej pory, mam nadzieję, że już nic nie skubnę. Głodna jestem, jak wróciłam, ale postaram się być twarda, w końcu jak mi się obrazek w lustrze nie podoba, to muszę go zmienić. Dobranoc
No to ja przyszłam zajrzeć, czy nie podjadasz czegoś i w razie czego po łapkach bić :wink:
Kochana, gratuluję udanego koncertu i decyzji o założeniu swojego wątku. Zgadzam się z dziewczynami, że wiosna powinna ułatwić walkę z kilogramami, już niedługo świeże warzywka, które aż będzie się chciało chrupać, potem owocki, i ruchu więcej... Będzie dobrze! :)
Mocno trzymam kciuki :)
Dzięki Tris, stanowisz doskonały przykład. Chyba sobie wydrukuję Twoje fotki i na lustrze powieszę, mobilizacja będzie większa :D Całuję