-
- Hallo Kefa mam nadzieje,ze chleb sie udal? :D
- Ostatnio sa straszne upaly i nie mam na nic ochoty!
- Przydalby sie urlop ale niestety nie moge wziasc teraz!
Dietkowanie idzie mi nie tak zle.Narazie co mam w planie to wdrazam w zycie!Tylko kiloski nie spadaja tak szybko jak bym chciala!Dobrze,ze nie przybywa ich! :wink:
-
Moja cierpliwosc sie skonczyla!Mam dosc sluchania ale jestes gruba!Wez zrob cos z tym!Ile mozna ciagle slyszec i nic nie robic!- Tak mnie to zdenerwowalo,ze napewno dzis nie zasne!
No popacz teraz puka!
- Prosi ale nie wiem czy po takim ublizania jeszcze mozemy byc razem!?
- Czemu faceci sa tak wstretni!!!!!!!!!!
- BUZKI DZIEWCZYNY!!!! :D :D :D
-
- to znowu ja!Od 5lat nie wzielam papierosa do ust!Jestem tak zdenerwowana,ze fajka mi smakuje!Straszne!Nie chce palic i chce sie dalej odchudzac!!!Buzka!
:D
-
- Wlasnie teraz dowiedzialam sie,ze nie pracuje i powinnam wicej!
- Moze powinnam zaczac nienawidzic facetow!?
- Chyba serdecznie mam dosc tej awantury!!!Przepraszam,ze zawracam wam glowe! :D :D
- Wlsnie zamowilam wczasy na 7 dni do afryki poludniowej!Internet to swietna spawa!
- Na zlosc facetom!!Jade w sierpniu! :D :D
-
Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś :)
Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja :)
-
Dziszejszy dzien mina mi na mysleniu o jedzeniu!Jest to okropne tym bardziej,ze nie na wszystko moge sobie pozwolic gdyz od soboty jestem po raz enty na SB!
Ciesze sie bo nie mam uczucia ciezkiego zoladka i ssania!Najbardziej zal mi jablek i chlebka!No coz z czegos trzeba zrezygnowac!
Wsparcia tez nie mam gdyz od soboty jestem w stanie wojny z moim przyjacielem!Mam nadzieje,ze bedzie dobrz z dieta i facetem!
-
Madox łobuziaku :)
Zamiast myśleć o jedzeniu wskakuj na przedkompjutrowy fotelik i udzielaj złotych rad :D
Domyślam się, że zaczynanie diety po raz trzystadwudziestyósmy łatwe nie jest, ale z drugiej strony znasz multum ciemnych zaułków dietkowania i możesz wspierać w bojach takie ciapciaki jak ja :)
Co do wsparcia to ani mię się waż marudzić, ze go nie masz. Wojna z chopem podła rzecz, to fakt. Ale za nic nie pozwól, żeby z Ciebie wysysała wszelkie siły witalne. Chop to wstrętna kreatura z samej swojej natury, ale tylko na zewnątrz :) Chopu przejdzie, Tobie przejdzie i za parę dni się z wojny będziesz śmiała :) Słowo harcerza! :D
A co do SB to trwam w tym z Tobą. Od rana zaczynam kulinarne eksperymenty :D Uda nam się i już! Buziole :)
-
Witam!
Razem pokonamy gory!Dzieki za wsparcie i slowa otuchy! :D - Zbieram sie do kupy i dietkuje!Dzisiaj na sniadanie mozzarella z pomidorkiem!
Pozdrowionka! :D :D
Ps:wpadne pozniej!
-
Haj!
Nastepny dzien diety zakonczony!Jazda na rowerze rowniez!Najgorsze jest to,ze nie moge jesc chleba i ryzu!Malymi krokami przyzwyczajam sie i za 10 dni zjem odrobine ryzu!Meczy mnie poniekad myslenie o jedzeniu.Pomagam sobie piciem wody i herbaty.Jak pomysle to pije!Tlumacze sobie jak dziecku,ze za chwile zjem.Pomaga ale nie na dlugo!Potworne,wiem ze z czasem to minie(juz tak bylo przy wczesniejszych probach odchudzamia)Dosc tego uzalania sie!Teraz czekaja mnie tylko przyjemnosci.Wspaniala kapiel i cieple lozeczko.Do jutra!
-
Cześć Madox!
Musiałam troche nadganiac twój wątek,żeby byc na bierząco.
Facetem sie nie przejmuj,ale to faktycznie przykre,gdy ktos kto powinien wspierac-dołuje.Nie daj się zdołować.Każdy ma jakieś wady,ale nie każdy ma tyle klasy,żeby drugiemu tych wad nie rzucac w twarz w trakcie kłutni.No bo czy ten twój mężczyzna jest idealny,nie ma żadnych wad???A może jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego,ze je ma i że ty też mogłabyś go zranić słowami.Ale,czy to ma sens?
Ja jestem opalona,lżejsza i po uszy w remoncie.Zrobiłam kolejne podejście do norweskiej,ale sie dzisiaj zapomniałam.Nie żebym jakoś specjalnie nagrzeszyła,ale się najadłam agrestu z krzaka,a agrestu nie było w tej diecie.Agrest nie jest specjalnie kaloryczny,ale twórcy diety norweskiej musieli miec jakies obiekcje,bo nie umieścili go w menu diety. :(
A ja mam pod oknem agrest,porzeczki czarne i czerwone,wiśnie i tego roku,jak nigdy mam na te owoce ochote.Widocznie potrzebuje wit.c.I coś czuję,że dopóki mam je pod oknem,to z norweskiej nic nie będzie.
Bardzo mi sie podoba to lato,nie mam zamiaru narzekać na upały.Owoce pachną słońcem,wieczory jaśminem i noca cykaja świerszcze i okna szeroko otwarte.
Pozdrawiam!!! 8) 8) 8)