Wersja do druku
dolaczylam do was juz dawno!zaraz po zgloszeni "siadl moj lapi",a z ta sytuacja wzrosla moja waga!mam nadzieje,ze tym razem uda mi sie walczyc!pozdrowionka!!!!!!!!!!!!!!!!Moja waga jest juz wieksza niz myslala,zaczynam juz po raz chyba "enty".Czasami nie mam juz sily zeby walczyc z efektem jojo!Staram sie ale nie jest dobrze! Pozdrawiam
Cześć Madox!
Ja też niedawno zaczęłam moje wielkie odchudzanie.
Mam nadzieję,że ci się uda dojść do celu.
Ja nie mogę ci służyć sprawdzoną radą(bo nie mam jeszcze dużych doświadczeń),ale mogę cię wspierać i dzielić się z tobą swoimi przeżyciami.
POZDRAWIAM BARDZO GORĄCO :!: :!: :!:
Czesc Fraksi!Dziekuje za wsparcie,ktore napewno bedzie mi potrzebne!Maj to czas grila,wiec okazji do dobrego jedzonka wiele! :roll: Mam nadzieje,ze tym razem uda mi sie pozbyc mieciutkiego tluszczyku!!!! :?: Pozdrawiam :D :D
Hey Madox!Nic się nie martw,jedzonko z grila wcale nie jest takie tuczące,bo cały tłuszczyk wycieka sobie na węgiel a nie w nasze bioderka :wink:
A jak zamiast kiełbaski zrobisz piersi,albo rybkę,czy też grilowane warzywka,szaszłyczki(ale się rozmarzyłam),to z czystym sumieniem będziesz mogła sobie pochłonąć
taką pychotkę.(W GRANICACH ROZSĄDKU)
Ps:co do piersi,to mój siedmioletni synek nazywa je kotletami schabowymi,lub kotletami piersiowymi.Za nic w swiecie nie powie"PIERSI z kurczaka"
Dzieciaczki są słodkie,szkoda,że tak szybko dorastają... :(
Pozdr. :D :D :D
HI FRAKSI!Dzisiaj bylismy na grilku i pochlonelam sporo szaszlykow z indyka i warzyw ktore sama zrobilam. :oops:(jutro na sporci musze to wypocic) Dobrze miec kogos w kraju kto wespiera i pomoze! Z moimi znajomymi to roznie!:D Za dwa tygodnie bede w polsce na komuni chrzesniaczki i nie wiem jak to uda mi sie przezyc! :oops: Z silna wola to ostatni u mnie kiepawo! :cry: Twoj synek to niezly dowcipnis!!!! :P Buziaczki i pozdrowionka
witam :)
no takkk - złośliwość rzeczy martwych - ja tylko czekam aż mój komp wysiądzie ;) ale wtedy za okno go wyrzucę ;)
a co do grilla to znam ten ból - rodzice właśnie dziś otworzyli coroczny "sezon grillowy" czyli imprezy grillowe 2 razy w tygodniu - i to wieczorem, a ja jem o 18 ostatni raz!!!! wrrrrr musze z nimi obgadac opcje grillowania choc w niedziele przed 18, wtedy na ładną "pierś z kurczaczka" się bede pisac na pewno :)
powodzenia w dietkowaniu życzę :):):)
Hallo Anoda!Grilek to swietna sprawa. :D Po wczorajszym jedzonku mialam obawy zeby stanac dzis na wage :oops: jakos poszlo waga wprawdzie nie spadla ale strzalka nie poszla do gory.Moze stac nadal w lazience :wink: .Chyba pomogla herbatka Olong,ktorej wypilam wczoraj hektolitry! :P Dzis zaczelam od Zielonej tez dobra.Troche sporciku wieczorem tez nie zaszkodzi :) Zycze milego dnia :D :D
witaj serdecznie madox zycze wytrwalosci i silnej woli a tym czasem pozdrawiam :lol:
sukces =1000-1200 kacl+duuuuuuzo ruchu
witam cie adoniis rownie serdecznie!jestem pewna ze razem damy rade! :P SLONECZNE POZDROWIENIA
Hey Madox!Co tam u ciebie?
Jak dietka?Mam nadzieję,że powolutku do przodu?
Pozdrawiam :D :D :D
Hi Fraksi!Wczoraj bylo super nawet glodna nie bylam i na aerobiku bylam (SUPER).Za to dzisiaj mialam strasznego dola :cry: ,w calym miescie pachnie gyrosem i frytkami ,a wszyscy zajadaja!Wiec wybralam sie na zakupy :P i upolowalam rozowa tunike w Tchibo,pomoglo. :wink: Mam nadziej,ze nie stani sie to nalogiem na zle samopoczucie!!!! :shock: Rowniez dzisiaj wybieram sie pomachac nozkami. SERDECZNIE POZDRAWIAM !!! :D :D ps:napisz co u Ciebie i jak postepy!!!
Witaj Madox!
Nie wiem jakie postępy u mnie,bo ważę się co tydzień,w niedzielę.Nie mam wagi i dzięki Bogu,bo chyba bym z niej nie schodziła.
Mierzę się w poniedziałek,bo razem z ważeniem to byłby zbyt duży stres :wink:
Jak narazie,nie widzę większych zmian.Ubrania tez ze mnie nie spadają,mam wrażenie,że
pysio mi trochę wysubtelniał,ale to może być efekt mojej nowo nabytej opalenizny.
Madox,zajrzyj do mnie,lepiej mnie poznasz.
Mój temat:"jestem tu nowa i szukam wsparcia."
Mogłabyś także napisać trochę więcej o sobie.Polecam ci też strażnika wagi,bo to baaardzo motywuje.
Pozdrowionka! :D :D :D
Hallo Fraksi!Wlasnie wrocilam ze sportu glodna jak wilk mam wrazenie,ze moglabym zjesc "konia z kopytami".Obiecalam,ze wypije herbatke olang,kapiel i spac :D .Moj przyjaciel zaczyna byc w kompletnym szoku :shock: .Zdziwiony zapytal czy aby napewno jestem zdrowa-sport,zadnego wieczornego podjadania.Ma szczescie bo jest chudy jak przyslowiowy patyk 8) .Ja 99kg zywej wagi ,rzucilam fajki cztery lata temu,a w spadku otrzymalam 25kg. :oops: Przy wzroscie 178 wyglada to niezbyt apetycznie. Moj kregoslup tez nie ma ochoty (tak mysle)na dzwiganie takiego balastu :) Musze jeszcze wymoczyc moje obolale kosci w soli morskiej podobno zapobiega zakwasom.Co do straznika to nie mam pojecia jak to dziala :?: technika to dla mnie czarna magia.Cudem jest to,ze umiem wlaczyc lapiego i wejsc w internet POZDRAWIM SERDECZNI I ZYCZE DUZO SLONCA :D :D :D POMALUTKU DO CELU!!!!!!!!!
cześć Wam :)
Fraksi masz rację - buźka w odchudzaniu spada pierwsza - ale to korzystnie bardzo :) a efekt opalenizny to z solarki Jeleniogórskiej ;)????
Madox - wiem jak to jest z tymi wszystkimi najbardziej zadziwionymi znajomymi :P - ooo, Ty ćwiczysz?? i jeszcze biegasz???? i co, nie idziesz na pizze???? ani piwo???? hahahaha, teraz śmiać mi się z tego chce, ale na początku to tragiczne było - to namawianie -e tam jeden browarek nic Ci nie zrobi ;) ehhh - kiedy ja wiem właśnie, że zrobi ;)
pozdrawiam i powodzenia :)
Anoda,śliczną pogodę mieliśmy.Ja już zdążyłam się powylegiwać na słoneczku,a że mam oliwkową karnację to wystarczy mi parę chwil na słonku i widać efekt.
8) 8) 8) 8) 8)Pozdro!!!
czesc dziewczyny!moja twarz to tak opornie spada,ale za to biust z predkoscia swiatla.co niezbyt podoba sie mojemu facetowi!po wczorajszej gimnastyce to nawet biust ma zakwasy(myslalam,ze cyc to sam tluszcz) :shock: .dzisiaj odpoczywam od sportu za to w pracy potyralam i na rowerku do pracy pojechalam 2 godziny tam i z powrotem(jutro tylek mi odpadnie) :wink: !dobrze macie na sloneczku posiedzicie,a ja to alergik i sloneczko szkodzi "kluseczce" :wink: moje "piwko"ostatni nosi nazwe olong i zielona herbatka.straszny nasz zywot!ALE WYTRZYMAMY!!!!!!!pozdrowionka :D :D
Hey Madox!!!
Widzę,że nieżle się trzymasz.Ile ty właściwie ważysz,ile chcesz zgubić i jaką dietę stosujesz?Wiem,ciekawska jestem,ale taki mój urok.
Może napiszesz coś więcej o sobie???
Pozdrawiam! :D :D :D
hi fraksi!ja to moze i trzymam sie gorzej z moja dusza!fryteczki by sie zjadlo,slodkim tez bym nie wzgardzila!! :cry: waga moja jest wielka 99kg przy wzroscie 176 hhhhhhooooo,hhhooooo!!! :shock: moja dieta to:zryj polowe!!!staram ograniczyc chleb,makaron i ziemniaki, nie jem czerwonych mies.z ryzu nie umiem zrezygnowac :wink: wiec kupuje tylko naturalny w przeroznych kolorach.czesto jadam go z tunczykiem,lososiem lub "cyckami"z indyka albo kurczaka i gory salatek ktore uwielbiam :D :D bardzo dobre jest tofu panierowane w sezamie,pychotka!!!! :D POZDRAWIAM :D :D :D
madox!Co u ciebie,jak dietka?
Są pierwsze rezultaty?
Hi!u mnie po staremu,rezultatu na wadze to takiego nie zaobserwowalam. :cry: moje cialko jest troszke jedrniejsze :wink: polecam balsam SORAJA,jest rewelka.jak bede w kraju to musze zrobic zaopatrzenie! :) odczuwam mniejszy glod i nie mam juz takich zachcianek. 8) jesli jakas wystapi "zabijam" ja woda i jablkami.mam nadzieje,ze u ciebie wszystko juz dobrze? :P POZDRAWIAM :D :D :D
CZESC MADOX! Rowniez mam problem ze zgubieniem nadprogramowych "kilosow" :cry: .Nie pierwszy raz zaczynam:chudne, a tluszczyk wraca jak bumerang. :oops: Wspolnymi silami do celu! :D POZDRAWIAM FAVORIT
hi faworit! fajnie,ze dolaczylas do nas!razem napewno bedzie razniej :D !z bumerangiem to chyba wiele z nas :( ma podobny problem.dwa lata temu zchudlam 15kg,po roku bylo juz 10kg z powrotem :oops: mam nadzieje,ze tym razem uda mi sie dojsc do celu! :D czego wam rowniez zycze! :D :D :D Pozdrawiam
Madox,gdzież ty się podziewasz?Mam nadzieje,że nie przerwałaś dieki?
Napisz co tam u ciebie słychać?Jak ci życie mija dietkowo?Jestes już w wersji light?
Pytam i pytam,co?Ja jeszce nie jestem light,ale będę!!!(grunt to pozytywne podejście) :wink: Będę taka jak te kobietki z reklam :wink: Zauwazyłyście,że nawet produkty dla XL-ek reklamują dziewczyny w rozmiarze M?I co taka może wiedziec o ujędrnianiu,celulicie,czy rozstępach?Jawna dyskryminacja!!!
Tak!!!To sobie dzisiaj trochę ulżyłam.
Idę spać,bo to już północ dochodzi.Dobranoc.
Hmm...Chyba mam źle zegar ustawiony.Chrzanią mi się te strefy czasowe.
hi fraksi! :D Nie zagladala ostatnio,gdyz nie mialam na nic ohoty.Firma w ktorej pracowalam strzelila bankruta,a my zostalysmy na bruku :x mialam strasznego dola :cry: Po tej wiadomosci wybralysmy sie oplakiwc do chinczyka na dobre jedzonko i winko. Winko bylo tak dobre i tak duzo,(niepamietam,zebym w swoim zyciu tyle wypila)ze przez dwa dni mialam przymusowa glodowke! :cry: Waga spadla ale coz to tylko woda niestety nie tluszczyk :shock: !Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo,do konca miesiaca mam urlop, a od czerwca znowu "orka"! :P Jestem w tej samej strefie czasowej jak narazie w niemczech jest ten sam czas.Dzisiaj lece do polski na komunie chrzesnicy,az sie boje pomyslec co bedzie z moim postanowiniem :oops: Mam nadzieje wytrwac :!: Coz jesli nie uda sie mam cicha nadziej,ze pasienie brzuszka bedzie jednorazowe czyli jutro :wink: Trzymajcie kciuki za lami dietka!Jesli bede miala okazje to zajze i podziele sie moimi sukcesami i porazkami tych drogich bedzie mniej!!OBIECUJE!! :D Pozdrawiam serdecznie :D :D
CZESC!Mam nadzieje,ze zbytnio nie zlamalas dietki?! :D Czasami mozna troszke wiecej zjesc ale od nastepnego dnia trzeba wziasc sie znowu do dietkowania :P Cwiczenia tez sa bardzo wazne.Osobiscie staram sie codziennie biegac przez 30min.Problem mam gdy pada deszcz,gdyz nie przepadam za nim,a ostatnio sloneczka jak na lekarstwo.Podobno z czasem wejdzie w krew i nawet deszcz nie bedzie straszny! :wink: Trzymam kciuki za ciebie i diete na komuni.Daj znac jak poszlo! :D :D :D Ciesze sie,ze znalazlam kogos z moich stron!!!! :D :D :D :D POZDRAWIAM
HI!znowu jestem.na komuni bylo ok. ale po to byl koszmar :cry: moja mama chciala we wszystkim mi dogodzic,robila to co lubi:pierogi,placki zemniaczane i wszystko co maczne! :shock: KOCHAM TO CO MAMA GOTUJE!!staralam sie jesc z umiarem ale waga nie klamie zamiast 99kg jest 100.OKROPNE!!DOL TOTALNY!!SZUKAM WSPARCIA I TOTALNEGO KOPA!! :oops: POZDROWIONKA :D FAJNIE FAVORIT;ZE JESTES MOJA BRATNIA DUSZA! :D
witaj Madox :D
Te dołki wykańczają , ale wiesz , po każdej burzy świeci słońce :D :D :D
Trochę a nawet dużo trzeba się napocić żeby schudnąć. Nie martw się , że waga pokazała więcej, zapewne to po komuni, niedługo wszystko się ustabilizuje :D
Być może tez jesteś przed okresem, też waga pokazuje więcej :cry:
Potem wraca do normy. Fajnie , że uprawiasz sport ( napisz mi co robisz) ja trochę biegam, zrozum, że na efekty trzeba poczekać, więc cierpliwości a zostaniesz wynagrodzona :D :D :D
Łatwo się pisze, ale tak właśnie jest, chwilka załamania i łatwo wszystko zostawić, eh po co to wszystko? Ano po to:
- żeby nie zaczynać po raz kolejny :D
- żeby mieć dla siebie szacunek, a nie w kółko się dołować :D
- żeby być silniejszym , mądrzejszym i łatwiej znosić różnego rodzaju porażki :D
- żeby poczuć się dobrze we własnej skórze :D
- żeby zmienić nastawienie do samej siebie :D
- żeby nigdy ale to przenigdy nie żałować , że się nie spełniło pewnego marzenia :D
- żeby wpisz tu najważniejszy powód dla którego chesz schudnąć :D :D :D
Znam uczucie porażki w tej dziedzinie i nie służy ono naszemu samopoczuciu, mamy do siebie żal, pretensje a może by tak właśnie stawić czoła wyzwaniu :D
Myślę, żebyś nastawiła się na jakąś dietkę, lub wyznaczyła sobie punkty wg ., których będziesz postępować.
Ale nie szalej:
zero słodyczy- zamiast tego może- w niedzielę 2 kawałki sernika
może dieta 1500, 1200 lub 1000 kcal, ewentualnie coś wykluczysz z jadłospisu.
Sama wiesz , co będzie dla Ciebie łatwiejsze w zastosowaniu.
Z dietką sama mam problem , bo nie wiem co zjadać, ogolnie to jestem od niedawna i mam 1000 kcal.
Aha :lol:
:arrow: Bardzo ważne uświadom sobie przyczyny tycia, to nie chodzi o obżarstwo, dietki- jojo- to tylko teoretycznie prawda :wink: większość ludzi reaguje tak na stres :!: zajada problemy , które aktualnie przeżywa, a najprostsza metoda to je rozwiązywać :D
:arrow: zaakceptuj fakt, że ponisłaś porażkę , to tylko jedna bitwa , ale nie przegrałaś całej wojny :D i nie wyrzucaj sobie, oh jaka ja nie jestem...nic nie zaprzepaściłaś, po prostu walczysz dalej, takie biczowanie samej siebie nic Ci nie da pogorszy się Twoje samopoczucie :wink:
:arrow: Goście są upierdliwi, częstują i częstują , wmuszają na siłę, ja nieraz jestem bezczelna i mówię, że dziękuję, a oni swooje, to nie ruszam nic z talerza( a aktualnie unikam gości), jeśli, ktoś mówi , że się obrazi, to ja na to trudno i tak nie zjem...miękną, ale potrafią człowieka wyprowadzić z równowagi.-- tzn, tu muszę sprostować, kiedyś tak robiłam i to skuteczna metoda.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i samych sukcesów życzę :D :D :D
mnóstwo energii i wracaj na forum. zglądaj do innych , może będzie to dla Ciebie mobilizujące. :D
Ps przykro mi z powodu pracy
Tak jest,tak jest,tak jest!!!
Ja też mogę dopisać jakieś powody?
Żeby mój mąż patrzył na mnie nie tylko z miłością,ale też z zachwytem!
Żebym mogła bez wstydu chodzić latem w kusuch ciuszkach!!
Żeby pani w sklepie odzieżowym się wypchała rozmiarem 44!!!
Żeby już nikt na mnie nie mówił:ta otyła(puszysta,grubiutka,dobrze zbudowana,okrągła)pani!!!
Pozdrowienia!!!
Heh jeszczeraz ja :D
Fraksi totalnie o tym zapomniałam :D
I jeszcze , żeby pani , nie mówiła , nie ma takiego rozmiaru, standard, ale to sie rozciąga , b ędzie dobre na panią :!: :!: :!: color=#FF0000
buziaczki[/b]
HI! DZIEKUJE dziewczyny za wsparcie i kopniaczek! :P Dzisiaj bylam u kolezanki pomagac zrobic porzadek w ogrodzie.Zapomnialam co to ciezka praca.Teraz jest mi ciezko jeszcze bardziej gdyz nie pracuje. Staram sie z calych sil nie myslec o jedzeniu ale jest to bardzo trudne :( nawet gdy to pisze mysle o czyms dobrym :oops: moj przyjaciel wlasnie "wciaga" cos dobrego i nawet nie chce wiedziec co poniewaz tyje od samego patrzenia, najwiekszy moj problem to zla przemiana materi :cry: probowalam chyba juz wszystkiego:sliwek suszonych,octu jablkowego(bardzo modny w niemczech),chleb oczywiscie z pelnego przemialu i z nasionami(ktory sama pieke) i wiele innych(moglabym tak godzinami wymieniac) :( rzeczy ktore maja pomoc, a owszem pomagaja do mometu kiedy je jem :roll: potem jest bez zmian :( sport ktory staram sie regulalnie uprawiac to bieganie 2x 45min w tygodniu i 2-3x po 50min specjalnych cwiczen na plecy,brzuch,nogi i posladki (czasami so odstepstwa od tega) jak pracowalam to w pogodne dni jezdzilam na rowerze do pracy :P ze stresem u mnie to jest tak jak stres to nie jem ale po nieomieszkam nadrobic :oops: i to nie slodyczami poniewaz ich nie lubie :!:bede mosiala pozadnie zastanowic sie co ja tak naprawde chce :?: zostawie to na jutro bo dzisiaj padam,a moj przyjaciel je nadal gdzie ja bylam jak rozdawali figure POZDRAWIAM SERDECZNIE Z CHLODNEGO HAMBURGA TRZYMAJCIE SIE CIEPLUTKO :D
Hey Madox!
To ty w Hamburgu mieszkasz?To moje miasto ukochane!Jestem tam kazdego roku,jak nie pracowałam,to bywałam i co pół roku.W Hamburgu mieszka moja teściowa i jest to tez ukochane miasto mojego syna,szczególnie port,spędziłam w nim długie godziny.
Tego lata tez nawiedze Hamburg,będziemy bliżej.
Tylko się martwię juz teraz jak ja tam sobie poradzę z jedzeniem,bo przyznasz sama,ze nie jest rewelacyjne jezeli chodzi o aspekty dietetyczne.
Z dietka napewno sobie poradzisz,wierze,że będzie dobrze!!
Pozdrawiam z zimnej,deszczowej Jeleniej Góry :!:
:D :D :D
Witaj madox.
Z tą przemianą materii to jest wiele problemów, ja słyszałam i sama obecnie stsuję, zeby pic szklankę kefiru dziennie, działa super :D
Tylko nie odrazu, ale po jakims tygodniu zobaczysz różnicę. Taki sposób zalecił lekarz, zmusza jelita do pracy, sposób naturalny i choć potrwa to troszkę, to warto poczekać.
Również jedz otręby przenne, ok 2-3 łyżki stołowe. ( mi nie smakują ale można dodawać do kefiru, jogurtu) Albo też , ugotować sienmie lniane i wypić razem z ziarnami też tak szklankę ( mi się źle kojarzy i nie mogę tego wyplenić z mojej głowy ) .
Ewentualnie uciekaj do lekarza.
pozdrowionka
Hallo qunia!
- Problemow z tym to jest wiele i sa one nie zbyt przyjemne.Ot takie zycie biednych grubaskow.Z kefirkiem to super sprawa bo bardzo lubie,to siemie nie podoba mi sie gdyz tak jak ty nie kojarzy mi sie zbyt dobrze.
- Co do lekarzy to mialam pewne zdarzenie i nie tesknie za kims kto kpi z problemu otylosci i trawiemia.Diagnoza byla:prosze tyle nie jesc(bylo powiedziane dosadniej) :twisted: .
- Wiec "zawinelam sie na piecie" i wyszlam.Bardzo dziekuje za rady,z ktorych napewno bede korzystac! :D
- Hallo fraksi
- Ciesze sie,ze znasz hamburg i podoba ci sie .Moim ulubionym miejscem jes Ogrod botaniczny na klein flotbek.Mysle,ze znasz to miejsce.Z jedzeniem sie nie martw bo w wakacje mozna troszke pofolgowac.Nie namawiam cie bron boze na jedzonko w imbisach,ktore ocieka tluszczem brrrrrrrrrrr.W wakacje bede rowniez w hamburgu wiec razem zwyciezymy!
Pozdrawiam z deszczowego HH (jesli tak dakej bedzie lalo to wpadne w depresje cha,cha) sciskam!! :D
- Jak mowi stare przylowie wiara czyni cuda,a my wierzymy w powodzenie naszego postanowienia!
czesc dziewczyny!
- Zapomnialam opowiedziec co wczoraj wymyslilam!Wybralam sie na wycieczke rowerowa miedzy kroplami deszczu i od czasu do czasu odwiedzalam sklepy,ktore stawaly mi na drodze(jakies czary).Do domu wrocilam z nowymi spodniami ,zakietem i bielizna,a wszystko (o zgrozo)za male!
- zapakowalam to ladnie w woreczek i wsadzilam do lodowki z przyklejonym rachunkiem! :oops: Ma to odstraszac mnie przed pokusami podjadania,poniewaz postanowila do wakacji sie zmiescic!
- Moj facet zapytal tylko czy aby napewno nic mi nie dolega! :roll: Jak narazie dziala,jem tylko to co zaplanowalam.Mam nadzieje,ze uda mi sie. :D Trzymajcie kciuki
:)
- Pozdrowionka
- Ps.Fraksi mam zdiecia z ostatniego hafengeburstag tylko nie mam pojecia jak je dolaczyc :?: moze wiesz? :D
Hey Madox,ja w Hamburgu będe w sierpniu,moja teściowa mieszka na Mundsburg,wiec i ja tam trochę pomieszkam.Mam nadzieję,że będziemy mogły się spotkać,chyba że nie będziesz miała ochoty.
Nie wiem niestety jak sie wkleja zdjęcia,też chciałam kilka wstawic ale mi nie wyszło.
Z tymi ciuszkami,to niezły numer,no można sobie różne rzeczy pomyśleć o kimś kto trzyma ubrania w lodówce.Ale tak naprawde,to liczy sie czy to działa.Jak na ciebie działa,to masz do tego prawo.
Trzymaj sie!Pozdrawiam!!! :D
HAJ!Ja mieszkam na Barmbeku.Super !!!:D Kolezanka omalo nie poplakala sie ze smiechu,ze mozna miec takie pomysly! :wink: Na spotkanie oczywiscie,ze mam ochote sie spotkac!!! :P Pozdrawiam:D :D
- Ps.zajrze pozniej buzka
witam serdecznie!
- Widze,ze chyba troszeczke sie zaniedbalas! :twisted: Mysle,ze powinnas byc ciagle aktywna napewno to pomaga. :D Ja jestem obecna na forum jesli dopadne kompa w pracy,ale nie wszyscy sa zyczliwi! :cry:
- Pozdrawiam :D
Czesc dziewczyny!
Czesc dziewczyny!
- Ostatnio naprawde zaniedbalam wszystkie postanowienia jakie kiedykolwiek mialam! :cry:
- Wstyd sie przyznac,jak poszalalam! :oops:
- Stosowalam kopenhaska przez 5dni,a potem cos peklo i prawie nie przestawalam jesc(o zgrozo)! Jadlam nawet slodycze za ktorymi nie przepadam gdyz sa zbyt slodkie! :!: Efektem koncowym bylo 4kilo wiecej(zchudlam 5)! :cry:
- Nie zagladalam na forum bo wstyd byl ogromny!Nie bylam w stanie czytac o waszych sukcesach!
- Od wczoraj wzielam sie w garsc i mam nadzieje sie tym razem nie poddac!Potrzebuje waszego wsparcia gdyz samemu mozna szybko zboczyc z wyznaczonej przez siebie drogi!!
- Pozdrawiam wszystkich!
- Trzymajcie kciuki za mnie! :P :P
Madox!!!Weź sie w garść!
Ja tez sie biorę.Diety takie jak kopenhaska maja to do siebie,że po tak monotonnym jadłospisie człowiek dostaje napadów wilczego głodu i trzeba sie naprawde bardzo pilnować,żeby to zwalczyć.
Trzymaj się Madox i zaglądaj częsciej,za każdym razem jak cie najdzie ochota na coś zakazanego zajrzyj na forum co tam porabiają dietkowiczki,a jest szansa,że zapomnisz o pokusie.
Pozdrawiam!!! :D :D :D