Wersja do druku
Fraksi nie ma co się martwić o te błedy bo to sie może kazdemu zdarzyć :)
Golcia ja zawsze miałam słaba silną wolę ale tym razem sobie powiedziałam że musi mi sie udać i sie nie poddam i się tego trzymam... jak na razie idzie mi nieźle a dziś wreszcie ostatni dzień kopenhaskiej :):) a od jutra 1000 kalorii :):)
kurcze... tak żeście mi tu smaka na kapuśniak narobiły że go sobie nagotowałam dziś tyle że chyba bede go cały tydzień wcinać... hehe :):)
Witaj Aanetko!
Kapusniaczek ma malo kalorii,wiec zycze smacznego! :lol:
Widze,ze w przeciwnienstwie do mnie jakos sie trzymasz :oops: Ja dalam plame dzisiaj i to na calego,zaczelam sobie jesc chlebek,batonika...
Nie wiem cos mnie dzisiaj opetalo :twisted: :twisted: :cry: :cry: :cry:
Trzymaj sie dzielnie! Rybka 87 (nie bierz ze mnie przykladu) :oops:
Cześć Rybciu..też mam dzisiaj taki jakiś byle jaki pod względem diety dzień :? Pozwalam sobie, tu na dodatkowy jogurcik czy plaserek sera..a potem tak dla osłody wpycham w siebie batona :? Ehh...ciężko!!
...ale musimy się podnieść...chcemy być piękne, zgrabne i powabne :wink:....trzeba cierpieć :lol:
racja Veris.. musimy cierpieć...ale potem to nie my bedziemy cierpieć tylko wszystkie inne chude laski... bo będą na nas spoglądać ;)
witaj Aanetko!
Napisz jak po kopenhaskiej? Czy utrzymujesz wage i w jaki sposob?
Czy udalo Ci sie wytrwac ta dietke do konca,wiem,ze do latwych ona nie nalezy...
Chyba nie potrafilabym sie zmobilizowac na tak rygorytyczna diete... :oops: (kiedys zawsze przerywalam po 5 dniu :oops: )
Buziaki! Rybka87
witaj aanetka
widze że startujemy z tej samej wagi i taki sam poczatek dietkowania zaplanowałysmy , ja dzis 1 dzien na kopenhaskiej...tez naczytałam sie wiele dobrego i niedobrego ale jakos mnie to nie zraza, wiem że jesli bedziemy sie trzymac regoł ogolnych racjonalnych po skonczeniu diety to nic złego sie nie stanie. Zawsze po głodowce jest efekt jojo jezeli sie je zbyt duzo, przeciez taka walka nie moze pojsc na marne i juz!!!!!!!!!!
łatwo mowic pisać ale znacznie trudniej wytrwać, potrzeba duzo samozaparcia i iwoli azeby ten etap przejsc i to dotyczy kazdej innej diety , dlatego łatwo ze wszystkiego rezygnowac, bo nie jestesmy obarczone konsekwencjami typu : znajomi, mowisz odchudzam sie a oni wtedy CIe pod lupę i kurcze zero praktycznie wyrozumiałosci. kto zrozumie odchadzająjącą się osobe lepiej niż druga odchudzająca sie osobka :D
pozdrawiam i wracaj na forum :) :) :)
wpadniij do mnie czasem
hej dziewczyny :)
wreszcie jestem... nie wiem co sie tało ale przez kilka dni nie mogłam sie zalogować na stronce :( bardzo z tego powodu byłam zła :x
no ale juz jest dobrze :):)
musze teraz szybko nadrobić zaległości :):)
a więc do dzieła...
Rybko... wytrzymałam tą dietke do końca a wage utrzymuje (no prawie) bo jak się mogłam spodziewac po urodzinkach mojego syneczka waga pokazała kilo więcej:(
dlatego licze na solidnego kopa że się zapomniałam :oops:
Qunia życze powodzenia w dietkowaniu i zaraz do ciebie zaglądne :) a co do tych znajomych to masz absolutną rację że nie umieją nas zrozumieć dlatego też cieszę sie bardzo że jest takie forum jak to :):)
normalnie musze się pochwalic :)
mój kochany syneczek zaczął wczoraj wieczorem chodzić :):)
jestem z niego bardzo dumna :)
:D :D :D :D
Gratuluję synka, to są dla niego buźki :D :D :shock: :shock: :o :o :lol: :lol: :roll: :roll: :?: :D :D :D :D 8) 8) 8) :lol: :lol: :lol: :shock: :shock: :D :D
pozdrowinka, trzymaj się na dietce
waga pokazała to kilo mniej czyli tak jak na pasku :)
szkoda ze nie mniej...hehe... :) ale sie w końcu doczekam :):)
Witaj Anetko!!!
Na poczatku gratuluje,ze syneczek zaczal juz chodzic :lol: ,buziaki dla niego!!!
Ja dzisiaj pierwszy dzien na kopenhaskiej ,mam zamiar dac kopniaka na wstepie moim kilogramkom,potem przejde na tysiac kalorii.
Tyko sie zastanawiam jak przetrwac te 13dni i nie umrzec jak bedzie sie skurczal zoladek?? :roll:
Pozdrawiam! Sissi76
jedyny sposób to duuuuuzo wody mineralnej oczywiście niegazowanej:)
Anetko,nawalilam!! :oops: :oops: :oops:
S.O.S :!: :!: :!:
Przechodze na tysiaka...
Milegow weekendu! Sissi76
każdemu sie moze zdarzyć... ważne ze bedziesz dalej na diecie...nieważne na jakiej;) pozdrawiam..
Anetko, gratuluję zwycięstwa z kopenhaską (Anetka:kopenhaska - 4:0) :D , no i oczywiście chodzącego już synka. Teraz to dopiero kilogramy zaczną Ci spadać, jak będziesz za Damiankiem po całym domu biegać :lol:
Uściski :)
racja... teraz to musze wiecej za nim biegać, bo jest juz coraz śmielszy i szybciej biega :) a pozatym moze sobie krzywde zrobić jak się przewróci...
witaj kochana :D
I jak tam dietkowanie - ja nawaliłam , ale dziś zebrałam się będzie już dobrze.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów :D :D :D
pozdrawiam
dietka wporząsku, choć waga stanęła i ciekawi mnie kiedy ruszy a poza tym to nie spodziewałam sie ze juz po miesiącu mi stanie:( no ale ok... będę czekac coż innego mi pozostało...
Nareszcie! :)
Nareszcie waga ruszyła :) To sie nazywa motywacja:D Nic lepiej nie motywuje jak kolejny kilogram mniej :):)
Teraz zaczyna się walka o tą ukochaną 6-tkę z przodu :)
Anetka,gratulacje z okazji przesuniecia suwaczka :!: :!: :!:
To musi byc wspaniale uczucie jak widac juz na poczatku nie 8,tylko 7 ... :roll:
A niedlugo bedzie juz 6-czka,fiu,fiu :D wtedy to chyba tylko skskac do gory.
Ja za kilka dni tez sie zwaze,teraz mam @ to nawet nie chce sie denerwowac :roll:
Trzymam dalej za dietke kciuki! Sissi76
W końcu mój wielki powrót :lol:
Aanetko - gratulacje, jejku ale Ci to szybciutko idzie, poprostu bomba, a 6-tka z przodu już niedługo 8)
szybciutko? mnie sie wydaje że wieki... tym bardziej że waga stała w miejscu ponad 2 tygodnie... no ale mam nadzieję że teraz juz pójdzie łatwiej i nie będzie stawac w miejscu..
pozdrowienia i również trzymam za was kciuki :)
Aanetko,co u Ciebie jak dietka???Zycze udanego weekendu,pozdrawiam! Sissi
[img]http://img357.imageshack.us/img357/4022/kwiaty4pl.jpg[/img]
Dietka wporządku...zobaczymy jak idzie podczas ważenia w tym tygodniu... może we wtorek lub środę... a na razie dietkuję uparcie :)
Dziewczyny potrzebuję solidnego kopa bo sie ostatnio trochę zapomniałam i jadłam nie to co powinnam m.in. lody ;( na szczęście waga nie wzrosła ale przez to nie spada :(:(
myślę że to chyba przez to się zapomniałam bo ostatnio rzadko tu wpadam ale niestety nie miałam za bardzo czasu... tak więc kopać mi tu ile wlezie :(
widze że nikt mnie nie chce kopnąć :(
Anetko dawno mnie tu nie bylo...tez sie zapuscilam nadrobilam te moje kilogramy, choicaz nie bylo ich tak duzo. po wpadkach podnoszę się =mam nadzieję, że tym razem silniejsza
dlatego daję Tobie POZYTYWNEGO KOPNIAKA!!!! odpusc te lody itp śmieci i walcz!!!! walcz o siebie, o ladne cialo, sampoczucie, ładne ciuszki , które pięknie lezą!!!
przesyłam uściski!!!!!!!:)
dzięki za kopniaka :)
odpuściłam te lody itp i staram się dalej walczyć, bo jeszcze pare kilo i bede mieć 6 z przodu i już ciuszki bedą lepiej leżeć...tak więc pomóżcie mi w walce o tą szósteczke... moze juz bym była z 2 kilo blizej niej... no ale przez własną słabość nie jestem ale i tak nie bede sie przeciez załamywac tylko dalej walczyć.. w końcu to tylko (i aż) 6 kilo i bedzie 6 z przodu :) tak więc do dzieła :)
a powinno mi to teraz jakoś szybciej lecieć w dół bo ściągnęłam sobie filmik z aerobikiem 'taebo cardio' ... film trwa 40 minut a po nim jest sie strasznie wymęczonym :) mam nadzieję że to coś da :)
Jakby ktoś chciał to mogę go udostępnić :)
Zaklinam cyfre 6,zeby jak najszybciej sie ukazala na suwaczku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!http://img476.imageshack.us/img476/790/number79ej.gif
Trzymaj sie dietki !!!!
dzięki sissi :)
jeszcze troche i ta szósteczka się ukaże :)
Witam dziekuje za odwiedzinki i zapraszam znow... widze ze idziesz jak burza :) zycze dalszych sukcsow :) tylko pozazdroscic ;] pozdrawiam wakacyjnie :) juz niedlugo bedzie ta 6 na poczatku :)
Anetko - taki spóźniony kopniak ode mnie :lol: Taaaaakki wielki 8)
Tae Bo tyż ćwiczyłam - uwielbiam te ćwiczenia...Billy Blanks daje czadu...teraz znowu, przez ten cholerny upał nic nie ćwiczę, więc aż się boję zacząć z Billym bo se nogi pourywam :lol:
Buźka i trzymaj się ciuplutko,
Weronika
no racja Billy daje nieziemski wycisk...hehe...ale to dobrze :)
Aanetko,Twoj Damianek jest ssslooodziutki!!Chcialam sie na troszke pozegnac,bo czeka mnie urlop,najpierw jedziemy do Holandii,potem do Polski,ale po powrocie napewno tutaj wroce zobaczyc jak Ci idzie!! :D
Buziaczki dla Ciebie i dla Malenstwa!!! :D
Dzięki. :) No zobaczymy jak mi pójdzie, bo jakoś nic mi się nie chce...
PUK,PUK!!!! Haaaalllloooo!!!! Jest tu ktos???? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: http://img220.imageshack.us/img220/4084/1328zj.gif
Anetko - hallooooo, halllloooo..jest tu kto?? 8)
jestem dziewczynki... coś ostatnio ciągle mnie nie ma... a to do babci zaglądam, to znów do mamy itp.
dietka jakoś opornie mi ostatnio idzie a to przez to że sobie troche pofolgowałam... muszę coś z tym zrobić... i chyba wezmę przykład z devoree i wprowadzę stały zakaz słodyczy...bo jestem od nich cholernie uzależniona :(:(
chyba potrzebuję solidneeeeeego kopniaka żeby mi do porządku motywacja wróciła...
Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś :)
Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja :)