-
:) pierwsza faza jest trudna,ale naprawdę warto przez nią przebrnąć ja nie jadłam owoców tylko przez miesiąc,potem na stałę zagościły w moim menu,bo większość z nich ma niski IG.tylko arbuza nie jadłam.uwierz w swój sukces a na pewno Ci się uda!!!! :P
-
Czesc Rybeńko:)
Dziekuje za odwiedziny:) Racja, waga zblizona, Gratuluje Zrzuconych kilogramkow:) To Zawsze Cieszy:) Bedzie Dobrze, najważniejsza jest motywacja i mobilizacja:) Ja zdecydowanie od poniedziłku na kopenhaska:), a pozniej walak z tysiączkiem:)
DZiekuje za Kciuki:) Tez TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE i POZDRAWIAM
:)
P.s. Zagladaj do mnei czasem :wink:
-
Kochaniutkie,dziekuje Wam,ze do mnie tutaj zagladacie!!!!
Waga jakby sie uparla i stoi w miejscu :twisted: ,nie wiem sama jak to juz mam sobie to tlumaczyc,kurcze jakos do 1000kcal moze dochodze dziennie (nie wiecej czasem mniej) a waga stoi :cry:
Jutro ide z mezem na "Kod da Vinci"zobaczyc co tak krytykuja :wink:
Za oknem deszcz :( ,weekend zapowiada sie raczej domowo a co za tym idzie-wiele pokus,malo ruchu!
Pozdrawiam! rybka
-
Rybko zaklinam wage aby sie ruszyla:) Ale pamietaj nie schodz ponizej tysiac , bo to tez moze stopowac wage... ja np zawsze szybciej chudlam na 1000-1200 niz jak nie dochodzilam do 1000. Im mniej jesz ty bardziej przemiana zwalnia, a tego nie chcemy:)
Buziorki:)
-
Rybko Kochana!
widzisz i u mnie waga stoi, nie wiem może to wpływ księżyca? :) :) moja siostra mi kiedyś mowila, ze jak jest pełnia to waga stoi:) ale szczerze mówiąc, nie wiem jaka jest teraz faza ksiezyca, grunt że waga nie spada -też mnie to martwi, ale wiem, że należy to przetrzymać, Hybris mi dała dużo do myślenia wpisem u mnie na wątku, trzeba mocno chciec i uwierzyć, że to się urszy, bo to organizm się przyzwyczaja do reżimu i sam też zaczyna oszczędzać bo myśli że to minie, a jak dieta będzie trwała to zaczną kilogramy lecieć, bo on to zacznie spalać:)
U mnie też pogoda deszczowa, ja idę dziś znowu do kina, ale tym razem na pokaz filmów afrykańskich, teraz w Poznaniu jest taki tydzien kina afrykańskiego i mam nadzieję, że zobaczę tę Afrykę, te plenery i pejzaże na tych filmach.
Pozdrawiam Cię i ściskam, oby waga ruszyła we właściwym kierunku!!! :lol: [/b]
-
witaj, rybko, dzięki za wizytę u mnie. widzę, że mamy taki sam cel, no i ważymy podobnie. bedziesz moją motywacją :P
-
:arrow: BittersweetPussy dziekuje za wizytke u mnie,widze,ze juz swietnie czujesz sie na forum! Zobaczysz nie ma to jak razem walczyc z kilosami :!:
:arrow: GOLCIA!!! Moze i to wina ksiezyca? :( Sama nie wiem juz dlaczego ta waga stoi i stoi,jak tylko cos ruszy to dam Ci znak,moze to faktycznie ksiezyc....
Trzeba to przetrzymac,nie mozemy sie zalamac! Ale sama przyznaj jak cieszy kazde 500g na wadze,gdy ubywa... :lol: Dodaje takiej sily do dalszego dzielania...
:arrow: TIARKO!!! mysle,ze Twoje zaklecie rzuci prawdziwy czar na moja wage i bede mogla sie wkrotce pochwalic,ze jest juz 83!!Masz racje ponizej tysiaca nie ma co schodzic...
:arrow: Kokorodzinka!!! Dziekuje za slowa otuchy,tego wlasnie mi bylo potrzeba!
Buziaki!
:arrow: Qunia25! Jak kopenhaska???
-
Rybko Droga!Dzięki za słowa wsparcia!!!
Ty się ta wagą zupełnie nie przejmuj,jak o niej zapomnisz,to samo ruszy.Ważne,że nie idzie do góry.Utrzymać wagę po "wypływie wody",to dopiero sztuka.Wszystkie wiemy,że te pierwsze kg.to potrafią cichutko,niewiadomo kiedy wrócić i jeszcze toważystwo sprowadzić. :wink:
Widziałaś u mnie na wątku?Najpierw w tydzień 4 kg,potem w tydzień 1kg,W kolejnym tygodniu waga nie drgnęła,a w następnym przybyło mi 0,5kg.A teraz...
Sama zobacz!!!
Ściskam gorąco i serdecznie i wierze,że już niedługo wszystkie będziemy light!!! :D
Grunt to dobre nastawienie!!!
-
UWAGA UWAGA! Wreszcie waga ruszyla w dol!!! :D Jest co prawda 83.5,ale nie moglam sie powstrzymac ,zeby nie zmienic trickera :oops:
Dzisiaj jestem ptasia mama....Malutka sikorka walnela u nas w szybe od balkonu i upadla na plecki.Wlozylam ja do takiego malego domku -gniazdka (po papuzkach) i trzymam na balkonie,mysle,ze rodzice po nia podleca :( zabrac...
Dalam wode,troche chleba...Nie mam jednak zadnych robaczkow :roll: :idea:
Kurcze,szkoda ptaszka :cry: Nie wiem co sie robi w takich sytuacjach....
A u mnie to maly sukces,ze waga drgnela,teraz daze uparcie do celu,zeby rozstac sie raz i na zawsze z 8 na przedzie :wink:
Pozdrawiam! Rybka87
-
Rybko wielkie GRATULACJE:):)
no no no postaralas sie bardzo!!!
Jesli chcesz zeby na tickerku bylo widac pelna wage, Hybris mi doradzila, ze nalezy wpisac wage z kropką np. 83.5 Ja to stosuje u siebie bo mi waga spada dekagramami:)
lece do nauki, a Ty ciesz sie niedzielą, bo to Twoj dzień:)