Tylko żeby Twoje serce wytrzymało to co na niej zobaczysz :)Cytat:
Zamieszczone przez kamuskaeselu
Pozdrawiam i życze jak największego szoku "poważeniowego" :P
Tomasz zwany Kardlozem ;)
Wersja do druku
Tylko żeby Twoje serce wytrzymało to co na niej zobaczysz :)Cytat:
Zamieszczone przez kamuskaeselu
Pozdrawiam i życze jak największego szoku "poważeniowego" :P
Tomasz zwany Kardlozem ;)
witam Kamuske ;* Ciekawa jestem ile bedziesz wazyc jak juz dopadniesz wage- znajac zycie bedziesz blisko 65 :) Och tez bym chciala juz wazyc 65 kg... jakie to straszne ze nie mozemy sobie ot tak pstryknac paluszkami i miec nasze upragnione kilosy...
I pomyslec ze dwa lata temu wazyla 63 kg i odchudzalam sie zeby zdobyc 50.... smiech na sali
ale damy sobie radkę i bedziemy fajne babeczki, nie?:)
Ojejciunku!!!!!!! Co ja widze:) wchodze a tu tyle wiadomości na mnie czeka od moich kochanych mordeczek:)
Bianeczko witam zgubo Ty moja niedobra!! A to łądnie tak opuszczac nas na dlugo?? Czytalam Twoj wateczek i jest mi bardzo przykro bo tez w moim domu jest ok i czasami jak sie kloce z mama to wiem jak to jest jak w powietzru lata taka jakas niezdrowa atmosfera..ni to sie odezwac do nikogo a najlepiej z oczu zlazic...kochanie przytulam Cie ogromniascie i zobaczysz...bedzie dobrze:) I nie martw sie bo jesli chodzi o jedna rzecz to ja rowniez ja mam i podejrzewam ze wiekszosc odchudzajacych sie dziewczynek...ja tez jednego dnia mysle sobie...ale schudlam a nastepnego boze jaki kotlet tlusty po co ja sie odchudzam i tak nie zchudne....a tak sobie mysle wale to jak nie schudne to przynajmniej zdrowsza bede:)No a z tym 65 kilo to nie tak szybko...dupska sie tyle czasu nabieralo to teraz tak nszybko sobie nie pojdzie...niestety....moja wina :roll:
Bes_xyfki jak sie ciesze ze Cie znowu widze u siebie:)Jaka zmiana na awatarku:) Coz za sliczna dziewusia...a co do sinicowego morza to sie za nim stesknilam i za dwa dni nad nie wracam bo jak by nie bylo mieszkam tylko 18 kilometrow od niego:)A niczym sie prosze nie wstydzic i odwiedzac mnie czesto:)
Sissku wlasnie wiem ze bedzie lepszy efekto to moze i wiesza motywacja do dalszej walki..widze ze Moja Sisska tez ma sliczna dziewuszke na awatarku:) Dziekuje za kiciusia jest przecudowny:)
Kardloz witam na moim watku:) JAk to milo widziec faceta ktory o siebie dba:) Gratuluje :) I zapraszam do czestszych wizyt u mnie:) Mam nadzieje ze moje serduszko wytrzyma a szok porazeniowy bedzie przeogromny:)
Yazoo na pewno nie bedzie to juz 65:P Oj jak ja bym mogla pstrykaniem paluszkow odchudzac to caly swiatek bylby szczuplutki:) Oj Yazoo slonko pomyslec ze jak ja bylam mala to wygladalam jak szczypior a ludzie sie pytali czy mamysia i tatus mi jesc daja :? No jasne ze damy rade a babeczki fajne to juz jestesmy a zreszta zawsze bylysmy:P i tyle...sprzeciwu nie przyjmuje:)
Kupilam sobie tak pozatym sliczna bluzeczke w Terranovie i przymierzalam jedna rozmiar 40 ale byla za duza...to nie jest mozliwe zebym az tak schudla wiec stwierdzam ze ostatnio rozmiarowka bardzo poszla w gore i tyle...Pozatym Tomaszek kupil mi sliczny lakier do pazurkow i ide sobie zaraz pomalowac:) Ogolnie jestem szczesliwa bardzo i ogolnie jest fajniusio:)Tak sobie mysle czy by Wam to nie wkleic mojego zdjecia tego co mam na avatarku ale w calosci...no pomysle jeszcze nad tym...ale moze:) Tymczasem ide malowac szponki:) Buziaki
[b]Kamusko ta dziewuszka na avatarku to ja (w peruce :D )http://img452.imageshack.us/img452/4323/10ui.gif
A ja wiem ze to Ty bo czytalam twoje forum Sisska...swoja droga to zwariowana wariatka z Ciebie:P A ja mam piekne paznokcie z francuskim manikiurem( nie wiem jak to sie pisze i bede sobie pisac tak) a namalowalam go sobie lakierkami i paseczkami od mojego Slonka:) Czy pisalam juz dzis ze jestem szczesliwa:P
No, Kamuska - już zdążyłaś mnie odwiedzić - ale numer - nie zdążyłam dobrze zamknąć mojego wątku - jesteś szybka jak piorunek :lol: :lol:
tak się zastanawiałam, kto wpadnie pierwszy, ale prędkośc mnie poraziła - postanowiłam to u Ciebie napisać :D
wcale się nie zdziwię, jak zaraz wskoczysz w romiar 38 - i bardzo mnie intruguje twoja waga - ten tickerek to jakiś baaardzo grubymi nićmi jest teraz szyty
:wink: :wink:
podziwiam umiejętnośc robienia francuskiego manikiuru - ja nie umiem, zawsze te białe mi się rozmazują.. pamiętam, że kupiłam sobie toto spacjalnie na ślub - malowałam kilka razy pzrez pół dnia, aż się wkurzyłam, zmyłam i w efekcie pomalowałam całośc jednym kolorem tym łososiowym z tego kompletu - nikt się nie zorientował, że to miało być co innego.. :lol:
pozdrawiam cieplutko :lol:
Magpru dzisiaj kupilam bluzke numer 38:) Spodnica z Orsaya numer 40 za duza ale jestem pewna ze z kupnem jeansow nie pojdzie mi tak latwo:P A widzisz co do tej predkosci:) Ja jestem blyskawica:P Wage lacznie ze mna moze juz niebawem poznamy bo wracam do domku pojutrze...smutno mi tylko bo bede musiala zostawic mojego misia ale w koncu przyjedzie do mnie tak pod koniec lipca to bede juz chudsza:P A jesli o francuski manikiur to ja tez nie umiem ale tak jakos wyjatkowo mi dobrze wyszedl...a moze dobry lakier i dobre paski....tez tak zawsze robilam kupywalam do francuskiego lososiowym malowalam i w efekcie tego lososia juz nie bylo a bialego zostawala cala buteleczka:) A dzisiaj mi pieknie wyszlo...nie wiem mam dzis jakis dobry dzien:) A jutro zobacze sie z moja mamusia i siostra a nie widzialam sie z nimi dwa miesiace juz i strasznie sie ciesze:) Do tego zostaja u mojego Tomaszka na noc i jutro bedziemy robic duuuuuze zakupy ale niestety w niedziele do domku...po drodze z warszawy do slupska musze wstapic do olsztyna po swoje rzeczy ze stancji...dobrze ze mama ostatnio zmienila auto na wieksze bo chyba bym sie nie zabrala tym punciaczkiem malym a tak moze w mercedesa to wejda te moje bambetle...mam nadzieje :roll:
CZesc Kamuś:)
Napisałam przed chwilka posta i mi go wcieło :( :evil: Jak tak można :roll:
Oki ale niesmuce :wink: Waga napewno Ci ładniutko spada, i pewnie już mnie dawno przegoniłaś:) A co do ubran to pewnie jestes wyższa odemnie, albo masz inny rodzaj figury, bo jakoś moje uda, pupa i łydkli są straszne :? No nawet dla odstrasznia powiedzmy :wink: u siebie wstawilam moje wymiary :roll: No i ty napewno miniówe sobje kupisz, ale ja to chyba raczej nie, bo ud nigdy się raczej niepozbęde :roll:
A zakupy też lubie :twisted: No ale do Orsaya niewchodze jeszcze, bo nadal uwazam, ze nic tam na mnie niema, wiec zawsze wybieram H&M tam zawsze coś wynajde :) A i meila na priva Ci wyslalam tzn moj adres, ale pewnie niezauważyłas :wink:
POZDROWIENIA I BUZIAKI :wink:
:)
kamuskaeselu :D witaj,,widze ze tez lubisz pazurki,,ech ja mam juz dosc,,,to moja praca :? tzn jedna z 2...a co za tym moje paznokcie(tipsy) tez musza byc nienaganne...a nie mam czasu na nich nic teraz robic,,tzn,,mam jakies tam wzorki 3d wtopione,,ale tak na od,,wal ;) kiedys lubilam wymyslac wzorki,,a pozniej kupilam pistolet do malowania paznokci,,i bummm przestalam rozwijac sie artystycznie,,poszlam poprostu na latwizne ;)
Co do spodni nie martw sie,,ja tez sie balam ze nic nie znajde na siebie,,poszlam do sklepu,,i cichutko sie spytalam ,,ma Pani moze jakies spodnie na mnie,,juz myslalam ze powie spaslaczku nie idz sobie kup bele materialu i obwiaz sie,,hehe ale na szczescie tak nie bylo,,teraz nosze nr spodni 30 i tak mnie tu uradowalo ze w poltora mies,,wydalam kilka ladnych tys na ciuchy,,,proznosc mnie dorwala,,ale co tam raz sie zyje,,zobaczysz dzinsy znajdziesz szybciej niz myslisz,,,,,obiecuje :) buziakkkkki :)