-
Daniku, a jakbys te weglowodany przeniosla na rano a na kolacje jakis jogurt lub serek wszamala, co? Tak mi sie ten chleb wieczorem rzucil w oczy, u Margolki pisalo ze weglowodany wieczorem ida od razu w boczki, taki straszak ciagle nade mna wisi i strasznie sie z tym pilnuje.
A co do potomkowych staran to mam nadzieje ze wszystko pojdzie po Twojej mysli i ze sie uda! Trzymam mocno kciuki!
-
Teraz zalegly z wczoraj raport. Tylko sie nie przestraszcie bo nagrzeszylam lodami!!! :oops:
Niedziela:
Sniadanie:
:arrow: 1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
:arrow: jogurt,
II sniadanie:
:arrow: 1 herbata,
:arrow: lody,
Obiad:
:arrow: ziemniaki,
:arrow: mizeria,
:arrow: ryba w panierce,
:arrow: woda,
:arrow: 1 herbata,
Kolacja:
:arrow: 1 grejfrut,
:arrow: lody,
:arrow: 1 herbata z rumem,
Na obiad zjadlam troche za duzo, ale nawet pomimo tego i pomimo lodow czulam, ze dzisiaj waga bedzie mniejsza. :D Nie wiem z czego to wynika. Domyslam sie tylko, ze moj organizm i tak spali to co zjadl bo w porownaniu z tym co i ile jadlam jeszcze tak niedawno to naprawde nie jest wiele. Oczywiscie nie jest tak dobrze jak przed wakacjami kiedy to szybciej spalalam bo jadlam mniej kalorycznie, ale i tak sie ciesze, ze nadal posuwam sie do przodu a nie stoje w miejscu czy przybieram na wadze. Musze jednak dokrecic sobie srubke i dlatego zmienilam juz suwaczek jak tylko zobaczylam te 5 za 8. Teraz rozpoczynam nowy etap i daze juz nie do 85kg a do 80kg!!! :D Nie wiem czy pamietacie jak pisalam, ze razem ze mna rozpoczal odchudzanie moj maz. Tyle mu opowiadalam o naszym forum, ze az zaluje, ze nie moze sie przylaczyc. Jednak postanowilismy, ze zrobie specjalnie dla niego jego osobisty suwaczek i bedzie w ten sposob mogl uczestniczyc w naszej akcji odchudzajacej. :D Ja na swoim suwaczku oprocz wagi najnizszej zmienilam tez te najwyzsza a to dlatego, ze jest to najwyzsza do jakiej doszlam a pozniej juz bylo mniej bo sie przestraszylam 100kg. Od tej najwyzszej jak widac zrzucialam juz prawie 10kg!!! :D :D :D I waze teraz tyle co ponad dwa lata temu!
Dobrze koncze juz bo cos sie dzisiaj rozpisalam. Pozdrawiam Was wszystkich slonka i zycze milego dnia!!! :D :D :D
-
Buttermilk widze, ze nad kolejna rzecza musze popracowac, zeby ja zmienic. :roll: Dziekuje, ze zwrocilas mi na to uwage bo mimo, ze sama zdaje sobie sprawe, ze to nie bylo wlasciwe to jednak czyjes dobre rady odbiera sie inaczej, bardziej mobilizuje do zmian. :D No i tymi boczkami mnie postraszylas! :wink: Dziekuje rowniez za dobre mysli w sprawie mojego potomka. Oby sie spelnilo! Buziaczki i milego dnia!!! :D :D :D
-
Przyznaje sie bez bicia, ze ja robie, ten sam blad z weglowodanami :shock: Jem wieczorkiem chleb na ostatni posilek.Wiem ze jak bym tak nie robila to i waga by szla w dol szybciej :wink:
Daniczku fajnie ze maz tez sie odchudza ,razem bedzie wam razniej :D
-
Kasiu, pozdrawiam gorąco i dziękuję za pamięć! :D
-
Wpadam z pozdrowieniami i robie uklony,co do Twojego dietkowania DANIKU!!!
bardzo dobrze Ci idzie!!!oby tak dalej!!
BUZKA :P :P
-
Kasiulka Słonko tak się ciesze, ze powolutku, ale idziesz w dobrym kierunku, waga spada hurra!! :) Kasiu zobacz, jeszcze "tylko" niecałe juz 6 kg i kolejny cel osiągnięty.. :) baaaaaaaaardzo Ci zyczę i kibicuję z całego serduszka :) tak samo Męzowi!!!! :)
sporo juz zrzuciliscie, oby tak dalej :)
Kasiu pozdrawiam Cię gorąco, przepraszam,z e tak rzadko do Ciebie zaglądam, ale ost. mam jakoś mało czasu na forum...... ale muszę go więcej wygospodarować, bo od razu cięzej mi idzie :wink: dziś taki własnie nijaki i trudny dietkowo dzień, bo zjadłabym konia z kopytami...... tak to jest gdy w weekend takie poluźnienie sobie daję.......
Kasiu u mnie wkleiłam specjalnie dla Ciebie foteczki z gór dziś rano....... :) zyczę miłego oglądania :) i nakręcajcie się na góry, nakręcajcie, bo same korzysci z takiego urlopu - wędrówki górskie są super! :)
dobranoc Kasiu! :) kolorowych snów :)
-
kasiu gratuluję suwaczka...hm...wydaje mi się że wiiidzęęęę czwórkęęęę pooo ósemmmceeee...tak widzę, widzę...na pewno widzę...i to jest czwórka...hm...w piątek...tak w piątek widzę tą czwórkę...no może to jest poniedziałek...ale raczej piątek :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
GRATULACJE WIELKIE...no posuwasz się ślicznie, i pomyślec że jeszcze niedawno ważyłyśmy tyle samo :wink:
i powiedz lubemu że trzymam za niego kciuki :wink:
mojego D. też wzieło, waży ok 90kg...ważył też mniej...ale on jest mięchaty więc tego tak nie widać...ale chce kupić orbitrek :wink: zobaczymy :D
-
Kasiu wizę, że Twój suwaczek już zbliża się do końca :P
Moje gratulacje :!: :!: :!:
Ja też się przyznam, że rano to mogę zjeść np. jogurt z otrębami a wieczorem ciągnie mnie do chleba :roll:
-
Kasiu, pozdrawiam gorąco i dziękuję za pamięć!
Moje wielki egratulacje :!: :!: